karolina859
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2013
- Postów
- 880
Dzięki za słowa otuchy, Ty umiesz ocieplić serducho :* Póki co jestem dobrej myśli, pozytywnie patrzę na to co przed nami bo jak to mówią po burzy wyjdzie słońce.. Najgorsze jest to że od piątku a konkretnie od 1 w nocy dostałam takiego silnego bólu po lewej stronie głowy, karku.. że ledwo umiem wytrzymać, po lekach jest ciut lepiej, ale czuję jakbym miała lewą stronkę karku sparaliżowaną.. Według mojej mamy to nerwobóle, trochę poszperałam o tym w necie i znalazłam kilka chorób które kryją się za tajemniczym, bólem pulsującym od karku ku skroń.. Miałam iść do lekarza z tym ale jakoś tak brakuje mi czasu, moja mała właśnie poleciała na bal andrzejkowy do szkoły, a młody szpila na xboxie.. R śpi wykończony ranną zmianą.. I tak codzień, dom, dzieci itd itd.. a w rezultacie mało czasu dla siebie.. I dla swojego zdrowia..