reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po poronieniu...

MotylkowaOna masz rację musi działać :-)) ja też zabieram się za porządki bo R w sobotę robi urodziny także pomału muszę zacząć ogarniać 3 pokojowe mieszkanie.. Zaraz lecę po małego do przedszkola, potem biorę się za obiad i idę do córki do szkoły na kiermasz świąteczny :-)) jakoś tak spokojnie się zrobiło, wczoraj znowu miałam problemy ze spaniem, myślałam o tym że dokładnie 3 tygodnie temu szłam na zabieg, że jeszcze 3 tygodnie temu o tej porze w nocy miałam w brzuszku swojego dzidziusia.. Mam jego zdjęcie na półce, myślę codziennie o tym co by było gdyby.. Wiem że dużo jest w tym mojej winy, bo nie dbałam o siebie tak jak należy, nie kupiłam w porę witamin a jedynie łykałam kwas foliowy i nie zawsze była kasa żeby kupić sobie owoce.. no i ten stres, to mnie dobiło, zero wsparcia ze strony R , czasem zachowywał się okropnie w stosunku do mnie ale to już historia, myślę że ma tego świadomość, i usłyszałam od niego że On wie że winię go za to.. tak winię ale mimo wszystko chcę mieć z Nim dziecko, tylko że teraz nie będzie to takie proste.. Najważniejsze że przeniósł się na dół, bo jako górnik pracował na powierzchni i nie za wiele zarabiał, ja też mam swoje pieniądze na dzieci ale to zalewie 900 zł, narazie jest ciężko ale jak to się ustabilizuje to wiem że będzie już tylko lepiej. Miłego dnia dziewczynki, ściskam Was mocno
 
reklama
I znów mnie coś dopadło, zaglądam często na swoje stare forum Majówek 2014 i właśnie przeglądałam jakie dziewczyny mają już piękne brzuszki aż im zazdroszczę tego stanu.. I to bardzo zazdroszczę bo sama bym taki już miała, to byłby już 17/18 tydzień.. Praktycznie już połowa ciąży byłaby za nami.. Wiecie czego się najbardziej boję że myśląc tak intensywnie o ciąży sobie ją po prostu uroję.. A co gorsza 2 dni temu miałam wrażenie że czuję mrowienie w piersiach i mam mdłości.. Straszne to jest, naprawdę żeby tak bardzo czuć ten brak ale zaglądając tam sama siebie dobijam a przecież momentami udaje mi się zapomnieć o tym że jestem nieszczęśliwą kobietą.. pustą kobietą, odmienioną o 180 stopni
 
Witaj Karolinko:) U mnie też różnie to bywa raz jestem przeszcześliwa a raz doła mam jakich mało i tak samo sie zastanawiam jakby to było gdyby..ale nie ma co sobie w tym momencie głowy zawracac trzeba patrzec w przód.. wiem że cięzko jest.. damy rade..

wczoraj miałam na popołudnie, wiec dopiero teraz przeczytałam.. Mój R tez nie był idealny i nie jest , ale jakos staram sie wszystko tłumaczyć .. jest lepiej niż było..

ja trzymam kciukaski za ciebie żeby było tylko lepiej.. i przesyłam całuski dzieciaczkom :*
 
Kochane czytam co u Was i nie mam czasu nic napisać bo mam małą chorą. Zapalenie gardla, krtani i rozkurczowe zapalenie oskrzeli. I wisimy na inhalatorze 5x dziennie co nie jest latwe, bo mała łupi się przy tym jak nie wiem co...
Karola tu nie ma żadnej Twojej winy!!!! Ani tym bardziej winy Twojego R! Uwierz mi inne dbają jak nie wiadomo co a i tak się kończy poronieniem, czy też porodem przedwczesnym. Na cpp jest dziewczyna która poroniła w 9 tc i dwa razy urodziła martwe dzieci. Dbała o siebie, chuchała i dmuchała a i tak stało się jak się stało. Jeśli będziesz szukać winy na siłę, to tylko źle się na Tobie, na Waszym związku odbiję.
Trzymam za Was Kochane kciuki!!!!
Buziaki
 
Hej dziewczynki.. Karola u mnie było to samo wiecznie widziałam wine w sobie.. ale to nie rozwiazanie.. ty nie jesteś winna bo tak poprostu bywa.. nie ma sie co zadreczać bo szłoby zwariować..

kiedy zaczynacie ponowne staranka?? czy narazie odpuszczacie?

ja nie chce żeby u nas znów była pogoń za ciążą za dzieckiem chce żeby było jak kiedyś ale wiadomo myśli różne sa.. co bedzie jak znowu zajdziemy w ciąże ? czy nie bedzie tak samo ? jest wielki strach..i ten strach mnie paraliżuje..


no ale bedzie dobrze bo musi być!!
pozdrawiam was kochane :*
 
Kwiatuszekk23 dużo zdrówka dla Twojej Oliwki, internetowa ciocia śle buziaki i uściski :* MotylkowaOna dzisiaj z rana dużo o tym czytałam kiedy można zacząć staranka po poronieniu, przeglądałam mnóstwo forum w którym udzielają się dziewczyny o podobnych doświadczeniach co my, i wbrew temu co mówią lekarze są takie kobietki które wogóle nie dostawały okresu po poronieniu bo zachodziły natychmiast w ciąże, piszą że organizm kobiety szybko ją przyjmuje bo jest cały czas przestawione na ciąże . I o dziwo taka ciąża rozwija się bardzo dobrze więc jakaś nadzieja dla nas jest :-)
 
Cześć dziewczynki :-)) MotylkowaOna ja myślę że staranka odłożymy na miesiąc luty minie 3 miesiące od zabiegu, po wyłyżeczkowaniu macicy organizm potrzebuje więcej czasu na regeneracje a luty bo marzy mi się żeby dzidziuś urodził się w listopadzie, wtedy R ma urodziny ale to takie plany, nie wiadomo czy się uda bo wiadomo zawsze można zaskoczyć prędzej lub pózniej, i wydaje mi się że zaplanować tego nie idzie ale spróbujemy w lutym :-))
 
Witaj Karola :) ja w sumie nie chcę czekać ale nie chcę też ciągle myśleć o tym czy to może już czy jeszcze.. dlatego narazie nic nie mówie a poprzytulać można się zawsze.. ja oczywiście trzymam kciuki żeby Wam się udało nawet wcześniej..
A jak Twoje samopoczucie?? lepiej juz..
Jak przygotowania do świąt? bo ja jeszcze w proszku.. muszę się po choinke wybrać a nie ma kiedy..

Idę robić ciacho :)

Pozdrawiam was kochane
i całusy dla dzieciaczków :*
 
MotylkowaOna to znaczy że Wy już powoli coś tam coś :-) ?? To super, ja narazie sobie zaplanowałam staraczki na luty ale tak jak mówisz byłoby super gdyby to stało się wcześniej, a okres już dostałaś? Bo ja jeszcze nie, a samopoczucie jako tako, dzisiaj w nocy poślizgnęłam się na kafelkach i skręciłam kostkę.. jak nie bolący nadal kark to teraz kostka.. ledwo stąpam, ale po lekach, maściach i bandażach jest ciut lepiej, no ja też się zaniedługo zabieram na zakupy, czekam jak R się obudzi po pracy i działamy z sałatkami na jutrzejsze urodziny :-)) a do dzieciaków mikołaj jeszcze nie przyszedł bo od rana są strasznie nie znośneee poczekam do wieczorka, chce im zrobić miłą niespodziankę :D Prezenty skromne ale mam nadzieję że się ucieszą . Miłego dnia dziewczynki :*
 
reklama
No dokładnie coś tam coś :-) nie okresu jeszcze nie dostałam.. i mam cicha nadzieje ze nie dostane..ale z tym ciiii....
moj R dostał prezent 2 tyg temu wiec mikołaja mam z głowy..teraz tylko gwiazdka a potem urodziny walentynki i koniec z prezentami.. taki czas..
ty to faktycznie pechowa jesteś jak nie szyja to nogaaa...
Ale dzieciaczki jak przeczekają cały dzień bardziej się będą cieszyć :)

pozdrawiam kochane :)
 
Do góry