Starania pa laparo

[Hankaa]

Dlugo... 5 lat

To tak jak ja z tym że nie mamy dzieci a jedno poronienie za nami.. będzie dobrze zobaczysz w końcu i nam się uda

 

[Igumama]

To tak jak ja z tym że nie mamy dzieci a jedno poronienie za nami.. będzie dobrze zobaczysz w końcu i nam się uda

Mam nadzieje- dlatego wciaz probuję- i lekow duzo przyjmuje i zdrowo sie odzywiam i nic, juz nie mam pomyslow co robic

 

[Hankaa]

Mam nadzieje- dlatego wciaz probuję- i lekow duzo przyjmuje i zdrowo sie odzywiam i nic, juz nie mam pomyslow co robic

Nie powiem że odpuścić i się nie martwić bo mam dość takiego słuchania..

 

[martuś88]

U mnie @ spóźnia się 4dzien.. raz objawy są, raz ich nie ma.. oszaleć można.. staraliscie się po zabiegu? Gdzie pracujesz? Może mogłabyś przedłużyć L4?

Pracuje w firmie farmaceutycznej na dość wysokim stanowisku, które wiąże się z wieloma obowiązkami , mam chujowego szefa który myśli że praca to powinien być priorytet w życiu, że powinno się być dostępnym 24 h na dobę również w czasie urlopu czy L4. Pokłóciłam się z nim przed moim zabiegiem bo nie rozumiał czemu nie mogę normalnie napracować w czasie L4 przecież jak to ujął co to za problem siedzieć przy komputerze. Czuje że jutro mnie dojedzie. Myślisz że od rodzinnego bym mogła dostać jeszcze zwolnienie?
Dwa dni temu pierwszy raz od zabiegu były seksy ale okres lada dzień więc ten cykl stracony

 

[martuś88]

Zaraz za stara bede, dobrze ze mam juz corki ( blizniaczki) ale zaszlam z nimi w 3 cyklu staran a teraz od 5 lat nic i niby endo bylo przyczyna bo zrosty po cesarce sie mogly pomawic,ale cholerka mnie bierze bo jak mowisz wszystkie wokolo zachodza a ja nic

Witaj
My też mamy synka 10 lat a od roku staramy się o drugie. Przyczyny nie znamy jak dotąd, nasienie może dnie rewelka ale nie najgorsze ,u mnie lekarz stwierdził że wszystko jak w zegarku a laparo zupełnie nic nie wykazała. Wszystko ok, tylko czemu nie wychodzi:/
Ja też co chwila się dowiaduje o kolejnych ciążach wsrod znajomych i rodziny

 

[Hankaa]

Pracuje w firmie farmaceutycznej na dość wysokim stanowisku, które wiąże się z wieloma obowiązkami , mam chujowego szefa który myśli że praca to powinien być priorytet w życiu, że powinno się być dostępnym 24 h na dobę również w czasie urlopu czy L4. Pokłóciłam się z nim przed moim zabiegiem bo nie rozumiał czemu nie mogę normalnie napracować w czasie L4 przecież jak to ujął co to za problem siedzieć przy komputerze. Czuje że jutro mnie dojedzie. Myślisz że od rodzinnego bym mogła dostać jeszcze zwolnienie?
Dwa dni temu pierwszy raz od zabiegu były seksy ale okres lada dzień więc ten cykl stracony

Jasne, u mnie rodzinny przedłużył o dwa tygodnie.

 

[Igumama]

Witaj
My też mamy synka 10 lat a od roku staramy się o drugie. Przyczyny nie znamy jak dotąd, nasienie może dnie rewelka ale nie najgorsze ,u mnie lekarz stwierdził że wszystko jak w zegarku a laparo zupełnie nic nie wykazała. Wszystko ok, tylko czemu nie wychodzi:/
Ja też co chwila się dowiaduje o kolejnych ciążach wsrod znajomych i rodziny

O to podobnie bo moje maja 11 lat- a staramy sie juz z przerwami 5 lat( mowili odpusc sobie bo psychika, za bardzo chcesz) odpuszczalam, na urlop wyjezdzalam i nic, u mnie tez wszystko juz ok- sluz plodny, owulacje z pecherzykami dominujacymi, maz tez badany ale leki bierze caly czas( cynk, forti man plus, mg, sport uprawia, szczuply i zdrowe odzywianie) i caly czas przychodzi ta wstretna @

 

[pannadziewanna]

@Hankaa a jaktam u Ciebie? Mi lada dzień się pojawi okres bo już go czuje:/ oby nie jutro bo wracam już do pracy a ponoć pierwsza po zabiegu jest bolesna:/ tak okrutnie nie chce wracać że masakra , nienawidzę swojej pracy, tego ciągłego stresu, zachowań szefa :/

Ooo to mamy tak samo. Ja na myśl o powrocie do pracy to aż mi się płakać chce...

 

[pannadziewanna]

Moj lekarz to jak bylam w tamtym cyklu na monitoringu to powiedzial ze u mnie przyczyna nieplodnosci usunieta- czyli zrosty i endo i teraz powinno sie udac a tu nic[emoji24] mnie juz za kazdym razem jak dostaje @ to placz i niedowiezanie, bo mialo sie udac a znowu nic. Nie wspomne ile kasy na leki wydaje ja i maz

Współczuję. Jest to strasznie demotywujace że tyle człowiek robi i tak się stara a nic z tego. Pękają ci pęcherzyki?

 

[pannadziewanna]

Najważniejsze że wszystko ok. Coś więcej mówił? Trzymam mocno za Ciebie kciuki, byś szybko zobaczyła wymarzone dwie kreski [emoji3590]

Właściwie nic konkretnego nowego się nie dowiedziałam. Że można działać i że prawy jajnik ładne teraz wygląda. Ale niestety nic nie było ani jednego nawet najmniejszego pęcherzyka [emoji17] więc albo cykl będzie trwał w nieskończoność albo jeszcze coś urośnie w co wątpię. Kolejny cykl też naturalnie ale mam clo o trochę mnie kusi żeby wziąć [emoji23] ja za Ciebie także trzymam kciuki.