Byłam u lekarza.
Gin mnie zbadała, stwierdziła, że nie jest w stanie wyczuć. Acz jeszcze przed badaniem powiedziała, że pewnie nie wyczuję, bym się nie przejmowała.
Powiedziała, że mam się traktować już jak w ciąży, a co do badań krwi i innych, to zapytała czy jestem fanką pobierania krwi, bo jak nie, to jeszcze mnie nakłują wielokrotnie w najbliższym czasie, wiec teraz by odpuściła, bo skoro test wykazał, to najprawdopodobniej w krwi też będzie.
I powiedziała, że lepiej za wcześnie niz za późno.
I 2 tabletki kwasu forliowego dziennie brac należy -> do tej pory brałam jedną, ale zmieniły się zalecenia
Gin mnie zbadała, stwierdziła, że nie jest w stanie wyczuć. Acz jeszcze przed badaniem powiedziała, że pewnie nie wyczuję, bym się nie przejmowała.
Powiedziała, że mam się traktować już jak w ciąży, a co do badań krwi i innych, to zapytała czy jestem fanką pobierania krwi, bo jak nie, to jeszcze mnie nakłują wielokrotnie w najbliższym czasie, wiec teraz by odpuściła, bo skoro test wykazał, to najprawdopodobniej w krwi też będzie.
I powiedziała, że lepiej za wcześnie niz za późno.
I 2 tabletki kwasu forliowego dziennie brac należy -> do tej pory brałam jedną, ale zmieniły się zalecenia