martaha123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2014
- Postów
- 1 354
Witam się i ja 
sesi faktycznie tak jak pisze Shawty nie można na pstryknięcie nagle zajść w ciążę i nie jest to niczyją winą - wiadomo że są przypadki że są jakieś problemy do rozwiązania, ale takie wnioski można wyciągać po wielu nieudanych cyklach.
Co do suplementów to ja zostaję jedynie przy kwasie foliowym i czekam na swój cud. W tej chwili biorę resztkę folicu ale mam zamiar wrócić do wcześniej branego femibionu natal1. Jakoś nie wierzę w te wspomagacze
Póki co to dwie pierwsze ciąże zachodziłam za 1 razem, ale skończyły się nie dobrze, kolejna to był "przypadek" bo czekaliśmy na zielone światełko (wyniki badań genetycznych) i jak tylko dostałam je to nagle 2 kreski, 4 razem zajęło nam 3 cykle i się udało, chociaż też nie zakończyło się dobrze. Teraz trwa 2 cykl starań i czekam na nieprzyjście @. Oczywiście już widzę u siebie objawy ciąży , ale jakoś mnie to nie dziwi bo łatwo sobie wkręcić...
Dodam jeszcze że nigdy nie praktykowałam żadnych "akrobacji" po
Jak miało się dostać tam gdzie trzeba, to się dostało i nawet stanie na głowie nic nie pomoże 
niemartwsie u nas też od września zaczynamy przedszkole, ale mam nadzieję że pójdzie gładko, bo córcia chodzi od prawie 1,5 roku do żłobka. Ostatnio przeżywała kryzys w chęci do pójścia , ale póki co opanowana sytuacja. Jak zaczynała to wcale nie płakała i nagle teraz po roku jak wróciliśmy z wakacji to się zaczęło. Ale już się dogadałyśmy i mamy na tą chwilę wszystko ustalone :Twój synek jest w podobnym wieku, wię cjuż można mu tłumaczyć jak wszystko będzie wyglądało itd. My mamy ustalone że każdy musi chodzić do pracy , ażłobek/przedszkole to jest taka praca dla dzieci i jak mamusia skończy pracę to zaraz po niego przybiegnie
u nas to działa 
sesi faktycznie tak jak pisze Shawty nie można na pstryknięcie nagle zajść w ciążę i nie jest to niczyją winą - wiadomo że są przypadki że są jakieś problemy do rozwiązania, ale takie wnioski można wyciągać po wielu nieudanych cyklach.
Co do suplementów to ja zostaję jedynie przy kwasie foliowym i czekam na swój cud. W tej chwili biorę resztkę folicu ale mam zamiar wrócić do wcześniej branego femibionu natal1. Jakoś nie wierzę w te wspomagacze
Dodam jeszcze że nigdy nie praktykowałam żadnych "akrobacji" po
niemartwsie u nas też od września zaczynamy przedszkole, ale mam nadzieję że pójdzie gładko, bo córcia chodzi od prawie 1,5 roku do żłobka. Ostatnio przeżywała kryzys w chęci do pójścia , ale póki co opanowana sytuacja. Jak zaczynała to wcale nie płakała i nagle teraz po roku jak wróciliśmy z wakacji to się zaczęło. Ale już się dogadałyśmy i mamy na tą chwilę wszystko ustalone :Twój synek jest w podobnym wieku, wię cjuż można mu tłumaczyć jak wszystko będzie wyglądało itd. My mamy ustalone że każdy musi chodzić do pracy , ażłobek/przedszkole to jest taka praca dla dzieci i jak mamusia skończy pracę to zaraz po niego przybiegnie
Ostatnia edycja: