reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania od jesieni 2013

Też nie bardzo wiem co powiedzieć... głupio mi jest strasznie, bo nie wiem naprawdę o co mu chodzi. Chciałabym się wytłumaczyć czy porozmawiać ale szczerze Wam powiem, że nie mam pojęcia CO mówić, bo nie wiem o co poszło. Jemu przeszkadza mój ton głosu, to co mówię, jak mówię, kiedy mówię... odniosłam wrażenie, że to ja mu przeszkadzam, od A do Z. Ma naprawdę luz, niczego mu nie zabraniam, o wszystko pytam (prócz tego remontu-niespodzianki ale nie miał pretensji), jak mam pomysł to pytam go o zdanie zawsze... a ja się nie liczę. Tylko to, że on poczuł się urażony i że mam przestać być dla niego niemiła. I zawsze ten jego standardowy "jesteś nie fair". :( :(

Lisica - problemów w pracy raczej nie ma, ostatnio wręcz było fajnie i się cieszył. Z rodzinką też aktualnie żadnych spin, ze znajomymi na wesoło. Nie wiem o co chodzi. Wczoraj wieczorem było normalnie, miło i spokojnie. A dzisiaj tragedia.

Wiecie co jest najgorsze? Że wiem, że powinnam z nim porozmawiać. Napisać maila, co tak wszystkim doradzałam. Ale ja nie wiem co napisać... nie wiem o czym :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Inis tak mi przykro, ale przegiął, myślę że ma inny problem może w pracy a ty byłaś blisko i się wyżył, na pewno przemyśli sprawę i przeprosi.
 
Inis możesz zostać na noc u rodziców? Może da mu to do zrozumienia gdy nie wrócisz na noc... Może to niech on wyjdzie z rozmową... Czemu to zawsze kobieta ma zrobić pierwszy krok? Tym bardziej że nie jest to jej wina.
 
Nie wiem jak z zostaniem na noc... na razie jestem u rodziców. Zobaczę czy coś napisze do mnie, wtedy będę myśleć. Chcę mu napisać list, co czuję ale nachodzą mnie wątpliwości. Nie wiem co, jak, jak zacząć... znów płaczę. Mam dość :( ;(
 
Inis upieram się przy tym byś poczekala na jego reakcje i nie pisała mu żadnego listu narazie ale zrobisz jak uważasz.
 
Bella liczydła mam. Pani patyczki do szkoły kazała dwókolorowe ale były tylko kolorowe. Niewiem z tym wykresem ale podobnmy cykl i mi sie płodne zaczeły to i twoje też są blisko. Bo śluz już masz ten jak białko jajka. Szyjke badasz?

Inis przykro mi bardzo,nie smutaj....
 
Ostatnia edycja:
:( Jejku Inis. Wychodzę z założenia, że czasami warto się wyryczeć, ale...
dawałaś takie świetne rady nam wszystkim - teraz chyba czas, żebyś i Ty sama ich zastosowała ;)
Będzie dobrze, nie martw się. Tylko przemyśl na spokojnie :tak:
<tulę>
 
Inis ja też zgadzam się z Lisica, żebys nic nie pisała, niech pobędzie sam ze sobą, i na spokojnie przemyśli co zrobił, z tą nocą to nie wiem, ja chyba bym wróciła do niego, nie koniecznie musisz się odzywac, niech on zacznie. Ty znasz go najlepiej musisz sobie sama zdecydowac. Trzymam kciuki będzie dobrze, po burzy zawsze wychodzi słońce, i tego słońca ci zyczę.
Domka według ovu dziś mam pierwszy dzień płodny, owulacji nie wykryto, zastanawiałam się nad temperaturą tylko?
 
reklama
Do góry