reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania o pierwsze dziecko

reklama
Witaj [emoji5]
Czasem ten jeden tydzień może być bardzo owocny. Myślę, że jednak lepiej, żeby lekarz wysłał Cię na podstawowe badania byłabyś spokojniejsza Witaj [emoji4]
Czemu nie jesteś przekonana jeśli mogę spytać ? Byłaś u lekarza czy chcecie narazie spróbować pare cykli bez wspomagania ?

Nie czuję jak to się mówi "bluesa", nie przepadam za dziećmi, zwłaszcza takimi całkiem małymi, nie czuję instynktu, mam skończone 35 lat więc wiem, że albo teraz albo nigdy.
Mąż też sam od siebie nie chce, ma już dziecko (dorosłe) z poprzedniego związku z którym miał zawsze dobry kontakt i częsty, więc się "wyżył" rodzicielsko, robi to dla mnie, a ja z rozsądku (ze względu na wiek), ale bez przekonania.
Byłam u lekarza i wszystko w najlepszym porządku, robiłam dodatkowe badania (hormony itp.) i też w normie, nie ma żadnych zdrowotnych przeciwskazań.
Mam problemy z tarczycą, ale obecnie uregulowane (TSH poniżej 2).
 
Nie czuję jak to się mówi "bluesa", nie przepadam za dziećmi, zwłaszcza takimi całkiem małymi, nie czuję instynktu, mam skończone 35 lat więc wiem, że albo teraz albo nigdy.
Mąż też sam od siebie nie chce, ma już dziecko (dorosłe) z poprzedniego związku z którym miał zawsze dobry kontakt i częsty, więc się "wyżył" rodzicielsko, robi to dla mnie, a ja z rozsądku (ze względu na wiek), ale bez przekonania.
Byłam u lekarza i wszystko w najlepszym porządku, robiłam dodatkowe badania (hormony itp.) i też w normie, nie ma żadnych zdrowotnych przeciwskazań.
Mam problemy z tarczycą, ale obecnie uregulowane (TSH poniżej 2).
Może skoro nie koniecznie macie pragnienie posiadania dziecka , to może szczera rozmowa , czy na prawdę to jest takie ważne. Pamiętaj, że posiadanie dziecka to nie jest obowiązek
Przepraszam jeśli Cię uraziłam..
 
Może skoro nie koniecznie macie pragnienie posiadania dziecka , to może szczera rozmowa , czy na prawdę to jest takie ważne. Pamiętaj, że posiadanie dziecka to nie jest obowiązek
Przepraszam jeśli Cię uraziłam..

Oboje zdajemy sobie sprawę, że dla mnie to ostatni dzwonek, a potem mogę żałować bo np. zachce mi się, a będzie za późno. Od koleżanek z podobnymi dylematami słyszałam, że w ciąży przez hormony mi się wszystko odmieni. Jednak świadomie i chyba też podświadomie nie czuję tego, traktuję to jak nieprzyjemny obowiązek, daję sobie kilka miesięcy, jeżeli nie zajdę i nie zmienię podejścia to sobie odpuszczę. To, że wszystko jest w porządku od strony zdrowotnej wbrew pozorom jakoś mnie dobija, bo chyba wolałabym zwalić na niepłodność i mieć dylematy (w takiej sytuacji) z głowy.
 
Oboje zdajemy sobie sprawę, że dla mnie to ostatni dzwonek, a potem mogę żałować bo np. zachce mi się, a będzie za późno. Od koleżanek z podobnymi dylematami słyszałam, że w ciąży przez hormony mi się wszystko odmieni. Jednak świadomie i chyba też podświadomie nie czuję tego, traktuję to jak nieprzyjemny obowiązek, daję sobie kilka miesięcy, jeżeli nie zajdę i nie zmienię podejścia to sobie odpuszczę. To, że wszystko jest w porządku od strony zdrowotnej wbrew pozorom jakoś mnie dobija, bo chyba wolałabym zwalić na niepłodność i mieć dylematy (w takiej sytuacji) z głowy.
Myślę, że z takimi dylematami to różnie może być. Nie sugerowałabym się podejściem koleżanek, bo każda z Nas jest inna..
Nie wiem jak dla mnie jeśli jest to dla Ciebie nieprzyjemny obowiązek to ja bym odpuściła już teraz lub bym porządnie się zastanowiła czego chce na prawdę. Pomyślałaś czy po ciąży rozwinie się u Ciebie instynkt czy pokochasz dziecko ?
 
Myślę, że z takimi dylematami to różnie może być. Nie sugerowałabym się podejściem koleżanek, bo każda z Nas jest inna..
Nie wiem jak dla mnie jeśli jest to dla Ciebie nieprzyjemny obowiązek to ja bym odpuściła już teraz lub bym porządnie się zastanowiła czego chce na prawdę. Pomyślałaś czy po ciąży rozwinie się u Ciebie instynkt czy pokochasz dziecko ?

Odpuściłabym gdybym miała np. 28 lat lub 31 lat gdybym miała zapas czasu na wypadek gdybym zmieniła zdanie. Gdy wiesz, że masz mało czas to jednak inaczej wszystko wygląda i nie ma dobrej opcji.
 
reklama
Odpuściłabym gdybym miała np. 28 lat lub 31 lat gdybym miała zapas czasu na wypadek gdybym zmieniła zdanie. Gdy wiesz, że masz mało czas to jednak inaczej wszystko wygląda i nie ma dobrej opcji.
No tak , po części Cię rozumiem. U Ciebie liczy się czas. To prawda w ciąży może wszystko się odmienić. A jeśli nie poczujesz tej więzi, dziecko musi czuć się kochane
Ile dajecie sobie czasu na poczęcie dziecka ?
 
Do góry