reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania o pierwsze dziecko

No tak , po części Cię rozumiem. U Ciebie liczy się czas. To prawda w ciąży może wszystko się odmienić. A jeśli nie poczujesz tej więzi, dziecko musi czuć się kochane
Ile dajecie sobie czasu na poczęcie dziecka ?

Mężowi wszystko jedno, sam ma już dziecko więc inaczej patrzy, raczej też nie chce, robi to ze względu na mnie, bo on rodzicem już jest.
Ja założyłam, że spróbuję góra do końca tego roku. Jeżeli nie zajdę w ciążę, a dodatkowo nie poczuję chęci "walki" o to by być w ciąży odpuszczam (raczej).
 
reklama
Mężowi wszystko jedno, sam ma już dziecko więc inaczej patrzy, raczej też nie chce, robi to ze względu na mnie, bo on rodzicem już jest.
Ja założyłam, że spróbuję góra do końca tego roku. Jeżeli nie zajdę w ciążę, a dodatkowo nie poczuję chęci "walki" o to by być w ciąży odpuszczam (raczej).
Rozpoczęliście już starania ? Czy czekasz na @ ?
 
Pierwszy cykl minął i się nie udało, teraz jest drugi. Postanowiliśmy 3 miesiące temu, ale podczas jeszcze wcześniejszego cyklu mąż był za granicą, ma częste wyjazdy związane z pracą.
 
Pierwszy cykl minął i się nie udało, teraz jest drugi. Postanowiliśmy 3 miesiące temu, ale podczas jeszcze wcześniejszego cyklu mąż był za granicą, ma częste wyjazdy związane z pracą.
No tak to ciężko o starania. A kontrolujesz kiedy masz owulacje czy raczej postawa co ma być to będzie ?
 
Tak, kontroluję, większość czasu mąż i tak jest w domu, po prostu czasem wyjeżdża na 2-4 dni, akurat wtedy się zdarzyło, że tak wypadło, ale to nie jest wielki problem bo z reguły ma wyjazdy do 2 dni.
 
Tak, kontroluję, większość czasu mąż i tak jest w domu, po prostu czasem wyjeżdża na 2-4 dni, akurat wtedy się zdarzyło, że tak wypadło, ale to nie jest wielki problem bo z reguły ma wyjazdy do 2 dni.
A czy mąż się badał ? Bo to, że kiedyś został ojcem nie znaczy, że jego nasienie dalej jest w dobrej formie?
 
To na prawde nie macie powodu , żeby miałoby Wam się nie udać..
Pozostaje mi życzyć owocnych starań..
Ewentualnie możesz jeszcze łykać kwas foliowy
 
reklama
Do góry