reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania o ciążę, a rzeczywistość

Zatrzymałam się na 18stu 😂 a tak na poważnie w grudniu kończę 27, mam córeczkę która urodziłam w wieku 25 lat. Robię testy owulacyjne największym błędem było skupianie się na zbliżeniach w dniu testu pozytywnego nie dzień po! ( już tłumaczę ze nie chodzi że w ogóle nigdy w żadnym czasie i tylko dwa dni, chodzi o dniach na których się skupialiśmy)
 
reklama
Zatrzymałam się na 18stu 😂 a tak na poważnie w grudniu kończę 27, mam córeczkę która urodziłam w wieku 25 lat. Robię testy owulacyjne największym błędem było skupianie się na zbliżeniach w dniu testu pozytywnego nie dzień po! ( już tłumaczę ze nie chodzi że w ogóle nigdy w żadnym czasie i tylko dwa dni, chodzi o dniach na których się skupialiśmy)
A ktory cykl staracie sie?
 
Tak z ręką na sercu ten będzie 4, chociaż w tamtych cyklach widzę że popełniałam błędy wzięłam to troche na 'luzie', na początku zaczęłam się spinać ale pomyślałam, że napewno nam się uda i się nie udaje i znowu się spinam. Jak wspomniałam w tamtych cyklach (tak myślę) popełniłam błędy, w tym cyklu mogę faktycznie powiedzieć, że może się udać ale już trochę w to nie wierzę... 2 dni do okresu i trochę pobolewa mnie na okres czasami tak więc tracę nadzieje
 
Tak z ręką na sercu ten będzie 4, chociaż w tamtych cyklach widzę że popełniałam błędy wzięłam to troche na 'luzie', na początku zaczęłam się spinać ale pomyślałam, że napewno nam się uda i się nie udaje i znowu się spinam. Jak wspomniałam w tamtych cyklach (tak myślę) popełniłam błędy, w tym cyklu mogę faktycznie powiedzieć, że może się udać ale już trochę w to nie wierzę... 2 dni do okresu i trochę pobolewa mnie na okres czasami tak więc tracę nadzieje

4 cykl to jest nic, zaufaj. My ,a 7 dopiero zaskoczyliśmy a jesteśmy zdrowi. Takze nie powiedziane, ze zaskocza wszystkie ot tak. Zrob morfologie, tsh itp takie podstawy dla spokoju, kuo testy owu i sprawdzaj, raz idz na monitoring do gine. Ale nie ma co sie lamac. Niektorzy kilka lat i nic.
 
Ja to wszystko wiem, jednak cały czas szukam jakich błędów popełniam, bo owulację mam w sumie regularnie w jednym dc (tak pokazują testy) chodzi o to bardziej, że najpierw czytałam że jak tylko pojawi się kreseczka blada to już trzeba się starać i ok ale wydaje mi się że największą szansa jest w dniu owu więc dzien pozytywu i dzień po, z tym brakiem sił bardziej chodziło mi o To, że nie zawsze chce się dzień w dzień starać i często ten dzień owu był poprostu pominięty. Wiem zaleca się co 2 dni ale też nie wiadomo czy trafi się w dzień owulacji. To sa takie moje rozmyślenia, nie teorie. Ok ja wiem ze od razu się nie udaje mi też chodzi żeby córcia miała rodzeństwo w powiedzmy zbliżonym wieku a nie 8 lat różnicy bo wiecznie się nieudaje więc szukam jakiegoś algorytmu i złotego środka 😂(to tak pok żartem pół serio).
 
Ja to wszystko wiem, jednak cały czas szukam jakich błędów popełniam, bo owulację mam w sumie regularnie w jednym dc (tak pokazują testy) chodzi o to bardziej, że najpierw czytałam że jak tylko pojawi się kreseczka blada to już trzeba się starać i ok ale wydaje mi się że największą szansa jest w dniu owu więc dzien pozytywu i dzień po, z tym brakiem sił bardziej chodziło mi o To, że nie zawsze chce się dzień w dzień starać i często ten dzień owu był poprostu pominięty. Wiem zaleca się co 2 dni ale też nie wiadomo czy trafi się w dzień owulacji. To sa takie moje rozmyślenia, nie teorie. Ok ja wiem ze od razu się nie udaje mi też chodzi żeby córcia miała rodzeństwo w powiedzmy zbliżonym wieku a nie 8 lat różnicy bo wiecznie się nieudaje więc szukam jakiegoś algorytmu i złotego środka 😂(to tak pok żartem pół serio).


Witaminy, suplementy, badania robilas i twoj partner? Bo skoro testy owu robisz z teorii wychodzi wszystko dla ciebie jasne to w praktyce moze trzeba wyluzowac, bo moze za duzo myslisz o tym
 
No z teorii dopiero ten cykl jest można powiedzieć na 5 więc póki co czekamy, oczywiście przy dalszym braku efektów niestety bez badań, lekarza się nie obędzie. Nie właściwie witamin nie biorę. Kiedyś sobie kupiłam kwas foliowy ale nie wiem czy to pomoże zajść tzn jestem sceptycznie do tego nastawiona
 
No z teorii dopiero ten cykl jest można powiedzieć na 5 więc póki co czekamy, oczywiście przy dalszym braku efektów niestety bez badań, lekarza się nie obędzie. Nie właściwie witamin nie biorę. Kiedyś sobie kupiłam kwas foliowy ale nie wiem czy to pomoże zajść tzn jestem sceptycznie do tego nastawiona
To zacznij od tego, ze juz od samych planow powinnas zaczac go brac, ja biorę kwas foliowy, mama dha premium, moj zazyww fertilman plus, robilismy morfologie, tsh t3 t4, moj tak samo. Niestety poronilam na poczatku mc, a mam juz corke zdrowa, byc moze przypadek byc moze nie, dalej zlecone mam aby zrobic te same wyniki plus prolaktynę. Dziwi mnie, ze takie napięcie masz, bo czas ucieka a nie pomyslalas aby umowic sie do lekarzazl, zrobic badania i zaczac brac witaminy.
 
Wielkie napięcie mam przez to że się nie udaje, może bardziej frustracja. Oczywiście pójdę do lekarza jeśli tak będzie wyglądać, spokojnie... Bardzo mi przykro z powodu poronienia.
 
reklama
Wielkie napięcie mam przez to że się nie udaje, może bardziej frustracja. Oczywiście pójdę do lekarza jeśli tak będzie wyglądać, spokojnie... Bardzo mi przykro z powodu poronienia.
Spokojnie, juz lepiej jest. Zal byl i gorycz, ale uwierz podejdz do tego tez pod tym katem, ze jesli sa jakies wyniki zle, chyba bys nie chciala poronic ? Lepiej dluzej poczekac i zajsc w zdrowa ciaze niz plakac. Dlatego wole ci dac kopa abys zmotywowala sie i dzialala a potem denerwowala się ze wszytsko jest ok a nie idzie niz zaszla i cierpiala. Wtedy trudniej dupe ruszyc i dopiero masz sieczke w glowie.
 
Do góry