reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania o ciążę, a rzeczywistość

reklama
Sorry ale autorka nie jest w tym związku jedyna strona, która może mieć coś do powiedzenia.
Ja oceniam sytuacje... a ty nie wiem co masz na celu chyba bronić faceta. Sorry, jesli chca dziecko musza z siebie wykrzesać wiecej niz weekend i to moja opinia i nie urazam tu ani autorki ani jej partnera. Tylko oceniam sytuacje. Takze pomysl w czym pisze zle, według ciebie widocznie da rade. I wsio w temacie.
 
To ja może powiem tak jestem mężatką 11 lat, 13 lat w związku mam 3 dzieci najmłodsze prawie 3 latka, najstarsze 4 klasa. I jak przy 1 wieczorem chciało mi się wszystko, przy 2 też nie miałam problemu tak teraz przy 3 gdzie męża nie mam 2 tygodnie w domu, dzieciaki są na różnym etapie z najstarsza lekcje, najmłodsza huragan, to nawet jak mąż jest w domu to często nie mam siły a i fakt wolimy posiedzieć, pogadać bo w dzień przy ciągłej krzątaninie nie zawsze jest czas żeby spokojnie porozmawiać bez mamooo. Także nigdy nie wiemy co przyniesie przyszłość i czy zawsze będzie tak samo 🙂
Tylko wy macie 3 dzieci wiec to zrozumiale. A my poki co jedno. Takze wszystko sie zmienia to logiczne i ja tego nie przecze, ale jesli autorka z mezem ustalila ze chca miec dziecko i uprawiają seks w weekend gdzie dni płodne omija to ciezko bedzie jej zajsc i dojdzie do tego, ze bedzie rozzalona.
 
Ja oceniam sytuacje... a ty nie wiem co masz na celu chyba bronić faceta. Sorry, jesli chca dziecko musza z siebie wykrzesać wiecej niz weekend i to moja opinia i nie urazam tu ani autorki ani jej partnera. Tylko oceniam sytuacje. Takze pomysl w czym pisze zle, według ciebie widocznie da rade. I wsio w temacie.

To jest ich sprawa jak do tego podejdą.
Pytanie było jak w rzeczywistości wyglądają starania jeśli już się jedno dziecko ma. I niestety tak może to wyglądać. Ze się będą rozmijać. Ludzie to nie trybiki w zegarku. Czasami się da zsynchronizować a czasami nie. Tyle w temacie.
 
To jest ich sprawa jak do tego podejdą.
Pytanie było jak w rzeczywistości wyglądają starania jeśli już się jedno dziecko ma. I niestety tak może to wyglądać. Ze się będą rozmijać. Ludzie to nie trybiki w zegarku. Czasami się da zsynchroniować a czasami nie. Tyle w temacie.
No dlatego ja zakonczylam temat, bo wyrazilam swoje zdanie. Jedni potrafią sie zorganizować a inni nie.
 
reklama
Do góry