Ehhhh to widzę , że mamy baroooooodzo podobnie !!! No ja to chyba powinnam dostać jakąś nagrodę za ilość robionych testów w ciągu 2 tyg zrobiłam ich chyba z 5 i został mi ostatni. Jak nic nie wyjdzie to czekam tydzień i idę na betęA który to już Twój test będzie? Mnie dzisiaj znów korci zrobić test, ale szkoda mi kasy, kiedy myśle, ze znów będzie negatywny[emoji17]
reklama
Chyba, że nie wytrzymam i jutro pójdę na betę, bo tak też może się zdarzyć , strasznie mnie dobija ta niepewność
Właśnie chyba najgorsze jest to ciągle czekanie. Ja teraz znowu czekam, aż się okres skończy. Potem będę czekać na płodny śluz i potem na czas kiedy można robić test. A dopiero co czekałam..
Ehhhh to widzę , że mamy baroooooodzo podobnie !!! No ja to chyba powinnam dostać jakąś nagrodę za ilość robionych testów w ciągu 2 tyg zrobiłam ich chyba z 5 i został mi ostatni. Jak nic nie wyjdzie to czekam tydzień i idę na betę
A ile masz spóźnienia?
Ja obiecałam sobie te betę w sobotę, zobaczymy czy przyjdzie @ do tego czasu, czy nie[emoji848]
Właśnie chyba najgorsze jest to ciągle czekanie. Ja teraz znowu czekam, aż się okres skończy. Potem będę czekać na płodny śluz i potem na czas kiedy można robić test. A dopiero co czekałam..
U mnie jeszcze dochodzi oczekiwanie na męża i liczenie na to, ze trafi w dni płodne[emoji17]
A Twoją sytuację z pracą rozumiem. Ja jestem studentka, wiec na szczęście nie muszę się martwić sprawami takimi, jak umowa w pracy.
Trzymam za Ciebie kciuki, żeby udało się do końca roku, to jeszcze pół roku, musi się udać!
Ja powinnam dzisiaj dostać wiec jeszcze wszystko może się wydarzyć, ale jak narazie ciszaA ile masz spóźnienia?
Ja obiecałam sobie te betę w sobotę, zobaczymy czy przyjdzie @ do tego czasu, czy nie[emoji848]
Ja powinnam dzisiaj dostać wiec jeszcze wszystko może się wydarzyć, ale jak narazie cisza
To skoro dopiero dzisiaj ma być to testy miały prawo nie wyjść i wszystko przed Tobą
Jak Wam mija poranek? Ja dalej się otrząsnąć nie mogę. Jakiś tak mi smutno i na płacz mi się zbiera. Na dodatek miesiączką tym razem mnie tak zalewa że wczoraj zużyłam 8podpasek a w nocy mimo że nastawiłam.sobie budzik co 3h to i tak przeciekło. Piorę wszystko od rana;( to chyba nie dobrze, bo nigdy tak nie miałam;( a jutro idziemy na spotkanie z ciężarnymi;( no ja się załamie;(
Przykro mi napewno teraz się uda
U mnie nadal brak jakichkolwiek objawow.jade zaraz.do lekarza.
I jak po wizycie?
reklama
Jak Wam mija poranek? Ja dalej się otrząsnąć nie mogę. Jakiś tak mi smutno i na płacz mi się zbiera. Na dodatek miesiączką tym razem mnie tak zalewa że wczoraj zużyłam 8podpasek a w nocy mimo że nastawiłam.sobie budzik co 3h to i tak przeciekło. Piorę wszystko od rana;( to chyba nie dobrze, bo nigdy tak nie miałam;( a jutro idziemy na spotkanie z ciężarnymi;( no ja się załamie;(
To faktycznie Cię zalało[emoji17] ja tak mam niestety co miesiąc, ale jeśli u Ciebie to nie jest norma, to lepiej powiedzieć o tym lekarzowi.
U mnie poranek ciężki jak zwykle, musiałam się zwlec z łóżka i pojechać na uczelnie[emoji85]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
1
- Odpowiedzi
- 46 tys
- Wyświetleń
- 2M
W
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 409 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: