Starania 2019!

[Jivka]

Cześć Dziewczyny.
Chyba w końcu znalazłam miejsce dla siebie. Dołączyłam do ciąży po poronieniu, ale tam ciężko się zorientować w wątku ... Poza tym moje poronienie było tak naprawdę terminacją ciąży. Mam już 6-letnią córkę i miałam być mamą marcową 2019. Niestety zaraziłam się parwowirusem i w jego wyniku nastąpiło ciężkie uszkodzenie płodu. Efektem było wywołanie poronienia w 19tc. To było prawie 3 tyg temu...
Teraz czekam na wizytę 22.11 i zobaczymy kiedy będę mogła się starać znowu... Mam nadzieję że na początku grudnia dostanę pierwszą @ więc obstawiam luty/marzec. Ale to tylko moje gdybanie, bo muszę mieć jakiś cel.
Teraz jestem na skróconym urlopie macierzyńskim, wracam do pracy pewnie od nowego roku.
Będzie mi miło spędzać tutaj z Wami czas

 

[martoosia04]

Cześć Dziewczyny.
Chyba w końcu znalazłam miejsce dla siebie. Dołączyłam do ciąży po poronieniu, ale tam ciężko się zorientować w wątku ... Poza tym moje poronienie było tak naprawdę terminacją ciąży. Mam już 6-letnią córkę i miałam być mamą marcową 2019. Niestety zaraziłam się parwowirusem i w jego wyniku nastąpiło ciężkie uszkodzenie płodu. Efektem było wywołanie poronienia w 19tc. To było prawie 3 tyg temu...
Teraz czekam na wizytę 22.11 i zobaczymy kiedy będę mogła się starać znowu... Mam nadzieję że na początku grudnia dostanę pierwszą @ więc obstawiam luty/marzec. Ale to tylko moje gdybanie, bo muszę mieć jakiś cel.
Teraz jestem na skróconym urlopie macierzyńskim, wracam do pracy pewnie od nowego roku.
Będzie mi miło spędzać tutaj z Wami czas

Bardzo mi przykro, że takie nieszczęście Was spotkało. [emoji24] Trzymam kciuki za szybkie i owocne starania.

 

[Zani2407]

Cześć Dziewczyny.
Chyba w końcu znalazłam miejsce dla siebie. Dołączyłam do ciąży po poronieniu, ale tam ciężko się zorientować w wątku ... Poza tym moje poronienie było tak naprawdę terminacją ciąży. Mam już 6-letnią córkę i miałam być mamą marcową 2019. Niestety zaraziłam się parwowirusem i w jego wyniku nastąpiło ciężkie uszkodzenie płodu. Efektem było wywołanie poronienia w 19tc. To było prawie 3 tyg temu...
Teraz czekam na wizytę 22.11 i zobaczymy kiedy będę mogła się starać znowu... Mam nadzieję że na początku grudnia dostanę pierwszą @ więc obstawiam luty/marzec. Ale to tylko moje gdybanie, bo muszę mieć jakiś cel.
Teraz jestem na skróconym urlopie macierzyńskim, wracam do pracy pewnie od nowego roku.
Będzie mi miło spędzać tutaj z Wami czas

Jest mi tak strasznie przykro gdy coś takiego się przydarza, żadna kobieta nie zasługuje na stratę dziecka na żadnym etapie rozwoju od samego poczęcia niestety czasami są takie sytuacje i nie mamy na nie wpływu. Życzę Ci żeby kolejna ciąża była tak nudna i zwykła a jej zakończenie szczęśliwe!

 

[Jivka]

@Zani2407 to prawda, na początku się czeka do końca I trymestru a mi psikusa los spłatał już w "bezpiecznej" ciąży.
W każdą z ciąż zachodziłam za pierwszym razem i boję się że tym razem nie zaskoczę od razu i się załamię.

 

[Zani2407]

@Zani2407 to prawda, na początku się czeka do końca I trymestru a mi psikusa los spłatał już w "bezpiecznej" ciąży.
W każdą z ciąż zachodziłam za pierwszym razem i boję się że tym razem nie zaskoczę od razu i się załamię.

To prawda teoretycznie kiedy już czujesz ruchy wydaje się że już będzie lzej ale niestety nigdy nie wiesz co będzie i ciągle czujesz strach o maluszka a po porodzie wcale już nie mija. Trzeba starać się być dobrej myśli może akurat nie będziesz musiała długo czekać

 

[buterrfly]

Bardzo mi przykro przez to co Was dziewczyny spotykało [emoji20]
Ale i dla Was wkońcu wyjdzie Słońce [emoji8]

Jak się macie ? Jak Wam mija dzień?

 

[Jivka]

U mnie spokojnie, uziemiona jestem w domu bo córka ma ospę Czeka na mnie sterta prasowania!

 

[buterrfly]

Oo to zdrówka dla córeczki
Ja lubię prasować! Ale czeka mnie gotowanie obiadu, a potem lecę do pracy

 

[Jivka]

Ja akurat też, to mnie odpręża. Obiadek i pranie gdzieś w trakcie.
To miłej pracy! Ah jak chętnie bym już wróciła do swojej pracy... A tu jeszcze 1,5 miesiąca w domu.

 

[sawcia92]

A my dziś jedziemy z córeczka na zakupy i przyznam, ze jest to dla mnie duży odpoczynek bo mała w domu nie usiedzi ani chwili w jednym miejscu