reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

reklama
Witajcie, jestem tu nowa. Mam 37 lat. Rok temu zaczęły Się moje problemy z okresem ( torbiele powstałe na skutek stresu), a ze mam synka który jest chory ( 12 lat), to chcemy mieć drugie dziecko. W styczniu dostałam zastrzyk po nim duphaston ( to mój przyjaciel od jakiegoś czasu) z luteina nic nie wyszło poza wyregulowaniem cyklu ( jestem po zatorowości wiec do końca życia żadnych anty tabletek), nigdy nie miałam super regularnych cykli. W październiku pierwszy raz od paru miesięcy nastąpiła owulacja ( cykl monitorowany), naturalnie przytulanie było na 3 dni przed ( 28 października a początek @ 16) owu nastąpiła Ok 30-31. Piersi mnie pobolewają i jajniki. Będę robić test w pon. Mam nadzieje, ze coś z tego wyszło. Witam Was
 
czesc babeczki :-) Widze ze tu weekendowo-czyli cicho :p
U mnie zimno, mgla wielka, ledwo w ogrodzie drzewka widze, pogoda dobra na siedzenie w domu.
Dzis 24 dc, -piersi pobolewaja. Brzuch mnie pobolewa juz od 18 dc, wiec nie nastawiam sie jakos na testowanie ;-) A u was jak?
Witaj Margaretka :-) Trzymam kciuki za jutrzejszy tescior :)
 
Witajcie, jestem tu nowa. Mam 37 lat. Rok temu zaczęły Się moje problemy z okresem ( torbiele powstałe na skutek stresu), a ze mam synka który jest chory ( 12 lat), to chcemy mieć drugie dziecko. W styczniu dostałam zastrzyk po nim duphaston ( to mój przyjaciel od jakiegoś czasu) z luteina nic nie wyszło poza wyregulowaniem cyklu ( jestem po zatorowości wiec do końca życia żadnych anty tabletek), nigdy nie miałam super regularnych cykli. W październiku pierwszy raz od paru miesięcy nastąpiła owulacja ( cykl monitorowany), naturalnie przytulanie było na 3 dni przed ( 28 października a początek @ 16) owu nastąpiła Ok 30-31. Piersi mnie pobolewają i jajniki. Będę robić test w pon. Mam nadzieje, ze coś z tego wyszło. Witam Was
Witam :) zapraszamy w skromne progi :)
 
czesc babeczki :-) Widze ze tu weekendowo-czyli cicho :p
U mnie zimno, mgla wielka, ledwo w ogrodzie drzewka widze, pogoda dobra na siedzenie w domu.
Dzis 24 dc, -piersi pobolewaja. Brzuch mnie pobolewa juz od 18 dc, wiec nie nastawiam sie jakos na testowanie ;-) A u was jak?
Witaj Margaretka :-) Trzymam kciuki za jutrzejszy tescior :)
No ja tez widzę że tu cichutko.
Ja jestem 40h po podaniu pregnylu i nic.
Nie odczułam owulacji, temperatura nie wzrosła, więc chyba zastrzyk nie działa.
A szkoda, bo naprawdę się nastawiłam na cud. ..... :( Szlak by to trafił....
 
No ja tez widzę że tu cichutko.
Ja jestem 40h po podaniu pregnylu i nic.
Nie odczułam owulacji, temperatura nie wzrosła, więc chyba zastrzyk nie działa.
A szkoda, bo naprawdę się nastawiłam na cud. ..... :( Szlak by to trafił....
a to po podaniu zastrzyku temperatura musi sie od razu podniesc? (sorki, nie jestem w temacie) ps. owulacji nie musisz odczuc- mogla odbyc sie bezobjawowo :-)
 
no tak, to wiem. Tylko myslalam, ze po zastrzyku musi wzrosnac w jakims expresowym tempie ;-)
Nie, no brałam zastrzyk w południe w piątek. I do dzisiaj nic zupelnie. Jakaś masakra. Ale w środę mam wizytę to się ostatecznie dowiem. Choć ja już wiem co mnie tam zastanie. Pewnie pęcherzyk 23 nie pękł tylko urósł do ogromnych rozmiarów znowu a reszta nie wiem.. może się wchłonęła, może też torbiele...
 
reklama
A mierzysz temperature zawsze od pierwszego dnia cyklu? :)
Jeszcze nic straconego, temperatura nie musi sie podniesc od razu w dzien owulacji :)
 
Do góry