reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się - wydaje mi się, że on udaje orgazm.

Postaw się w mojej sytuacji. Masz seks, brak nasienia. Co byś pomyślała?

Nic bo staram się wystarczająco długo żeby wiedzieć, że takie schizowanie nie pomaga w i tak trudnym czasie starań. Skoro wybrałaś sobie TEGO człowieka na ojca swoich dzieci to chyba masz ku temu więcej powodów niż tykający zegar biologiczny i wypadałoby mieć chociaż podstawy zaufania. A skoro uważasz, że jest zdolny do okłamywania Cię w tak kretyński sposób to po prostu nie staraj się z nim o ciążę
 
reklama
Nic bo staram się wystarczająco długo żeby wiedzieć, że takie schizowanie nie pomaga w i tak trudnym czasie starań. Skoro wybrałaś sobie TEGO człowieka na ojca swoich dzieci to chyba masz ku temu więcej powodów niż tykający zegar biologiczny i wypadałoby mieć chociaż podstawy zaufania. A skoro uważasz, że jest zdolny do okłamywania Cię w tak kretyński sposób to po prostu nie staraj się z nim o ciążę


To co dopiero później ona mu zarzuci...
 
A ja nie czułam nigdy, że coś mi wycieka, a w dwie ciąże zaszłam.

Szczerze mówiąc, na miejscu autorki też bym coś podejrzewała, bo po seksie z mężem ZAWSZE ze mnie wręcz płynie, muszę wkładkę nosić, więc jakbym z innym facetem tego nie czuła, to by mnie to zastanowiło...
 
Zawsze możesz skorzystać z detekcji nasienia w laboratorium genetycznym. Raczej są kierowane do Panów, podejrzewających żonę o zdradę. Widzę to tak... Po stosunku chodzisz przez jakiś czas w bieliźnie. Oddajesz ją do labo z informacją, który fragment materiału chcesz zbadać. Oczywiście ten ze śladem Twojego śluzu, w którym może być materiał spermy partnera, bo jeśli miał orgazm, to coś musi się znaleźć. Tylko, czy decyzja o prowadzeniu takiego dochodzenia nie zakończy Waszego związku? Ja na miejscu mężczyzny w uczciwym, zdrowym związku, po takiej akcji, raczej nie chciałabym mieć już nic wspólnego z partnerką. Zaufanie jest dla mnie bardzo ważne. Z drugiej strony, czy ta sytuacja sama w sobie nie zmierza do zakończenia związku? Nie ufasz mu w tak ważnej kwestii. Ty mu to zarzucasz. On zaprzecza, ale dalej mu nie wierzysz.
 
To jest dorosły facet dlaczego miałby az do takiego stopnia kłamać, co by mógł zyskać? Na czasie ? Może ma niewiele tej spermy, by autorka mogła coś czuć.
 
Szczerze mówiąc, na miejscu autorki też bym coś podejrzewała, bo po seksie z mężem ZAWSZE ze mnie wręcz płynie, muszę wkładkę nosić, więc jakbym z innym facetem tego nie czuła, to by mnie to zastanowiło...
No a ze mnie nie wypływa 🤷‍♀️
I nie miało to wpływu na ciąże, bo w obie zaszłam w pierwszym cyklu starań.
Widocznie z tym facetem tak ma.
 
Kurczę, trudna sytuacja. U mnie też tak jest, że czuję, jak sperma wypływa. Zazwyczaj od razu idę do łazienki i to czuję i widzę, ale ostatnio po seksie zasnęłam, wstałam dopiero rano i podczas korzystania z toalety (po kilku godzinach od stosunku) też wypłynęło.
A ile było takich zbliżeń bez zabezpieczenia? Jeśli sporo, to raczej niemożliwe, żebyś za każdym razem to przeoczyła. Więc rozwiązania są dwa: albo faktycznie oszukuje albo ma bardzo małą ilość spermy. Jeśli to drugie, to może to powodować problemy z zapłodnieniem.
 
reklama
Dziewczyny, a może problem jest głębszy. Teraz mi to uświadomilyscie Brak zaufania. Złapałam go na dwóch kłamstwach, myślę, że to może być powod, dla którego nie zawsze traktuje poważnie to co on mówi, mówiąc delikatnie.
 
Do góry