reklama
Oda cykle miałam dość regularne co 27-29 dni, ale dwa ostatnie to jakaś masakra. Przedostatni trwał 34 dni a ostatni 24. Teraz trudno mi nawet określić kiedy mogę zrobić test. Od soboty czułam zbliżające się jajeczkowanie, zawsze odczuwałam je dość mocno, tzn. ból brzucha i oczywiście inny śluz . 13 maja będzie 23 dzień cyklu, wtedy to myślałam zrobić test taki pierwszy, a następny to nie mam pojęcia kiedy :-)
Jaka jest Twoja historia? Ja trzymam kciuki żeby Tobie i wszystkim innym koleżankom szybko się udało. Ja osobiście dużo się modlę i bardzo mi to pomaga, polecam
Jaka jest Twoja historia? Ja trzymam kciuki żeby Tobie i wszystkim innym koleżankom szybko się udało. Ja osobiście dużo się modlę i bardzo mi to pomaga, polecam
eni_
Fanka BB :)
yesenia ja właśnie mam @, jak się skończy zaczynamy się starać
oda wejdź np. na mój suwaczek, on przekieruje Cie do strony, tam wszystko po kolei poustawiaj, jak Ci pasuje, na koniec powinien wyskoczyć adres URL skopiuj go i wklej w sygnaturze (po kolei: panel użytkownika, po lewej stronie na pasku pod moje ustawienia edytuj sygnaturę) i tam wklej w odpowiednie miejsce
manowce oj dokładne, niektórzy chcą a nie mogą a inny..... szkoda gadać, mam przykład w najbliżej rodzinie, mój kompletnie nieodpowiedzialny i beztroski brat ma 4 dzieci, ech
oda wejdź np. na mój suwaczek, on przekieruje Cie do strony, tam wszystko po kolei poustawiaj, jak Ci pasuje, na koniec powinien wyskoczyć adres URL skopiuj go i wklej w sygnaturze (po kolei: panel użytkownika, po lewej stronie na pasku pod moje ustawienia edytuj sygnaturę) i tam wklej w odpowiednie miejsce
manowce oj dokładne, niektórzy chcą a nie mogą a inny..... szkoda gadać, mam przykład w najbliżej rodzinie, mój kompletnie nieodpowiedzialny i beztroski brat ma 4 dzieci, ech
Ostatnia edycja:
Dzień dobry!
Jakoś tak dziwnie się czuję, tzn. wczoraj bolał mnie brzuch szczególnie wieczorem, dziś rano boli mnie ale w jednym boku. Boję się że przez te moje rozregulowane cykle mogło się nie udać, bo i dlaczego boli mnie teraz w tym jednym boku? Trudno mi jest w tym cyklu określić nawet jajeczkowanie, bo wydawało mi się że już od soboty coś tam się działo głównie śluz był inny ale ten dzisiejszy ból jajnika jak podejrzewam to zupełnie zbił mnie z tropu. Ja to mam szczęście. Cykle były dość regularne 27-29 dni, a tu taka niespodzianka przedostatni 34, a ostatni 24 dni! Nigdy nie miałam takiego krótkiego Wierzę mocno że się udało, a jeśli nie o czym nawet nie myślę to wybiorę się do gina.
eni niech @ szybko zmyka , powodzenia
Jakoś tak dziwnie się czuję, tzn. wczoraj bolał mnie brzuch szczególnie wieczorem, dziś rano boli mnie ale w jednym boku. Boję się że przez te moje rozregulowane cykle mogło się nie udać, bo i dlaczego boli mnie teraz w tym jednym boku? Trudno mi jest w tym cyklu określić nawet jajeczkowanie, bo wydawało mi się że już od soboty coś tam się działo głównie śluz był inny ale ten dzisiejszy ból jajnika jak podejrzewam to zupełnie zbił mnie z tropu. Ja to mam szczęście. Cykle były dość regularne 27-29 dni, a tu taka niespodzianka przedostatni 34, a ostatni 24 dni! Nigdy nie miałam takiego krótkiego Wierzę mocno że się udało, a jeśli nie o czym nawet nie myślę to wybiorę się do gina.
eni niech @ szybko zmyka , powodzenia
oluchapoducha
Fanka BB :)
hej,
A ja luty marzec bralam duphaston potem w kwietniu nie brałam duphastonu bo lekarz stwierdził ze nie ma sensu bo owulacji nie bedzie bo mam pcos, i czekam na okres i czekam, dzis jest 32 dzien cyklu i nadal nie mam :/ nie wiem czy coś mi sie nie rozregulowało po tych hormonach :/ zapisałam się już do nowego ginekologa na usg owulacji i musze przelozyc bo nie wiem kiedy ten okres przyjdzie... albo nie bede odwolywac bo jak nie dostane okresu to musze to skonsultowac z ginekologiem... oprocz tego jestem przeziebiona jutro mam 25 urodziny, i ide pierwszy dzien do nowej pracy do supermarketu nigdy nie pracowalam w sklepie nie wiem jak sobie poradze... eh co za zycie :/
A ja luty marzec bralam duphaston potem w kwietniu nie brałam duphastonu bo lekarz stwierdził ze nie ma sensu bo owulacji nie bedzie bo mam pcos, i czekam na okres i czekam, dzis jest 32 dzien cyklu i nadal nie mam :/ nie wiem czy coś mi sie nie rozregulowało po tych hormonach :/ zapisałam się już do nowego ginekologa na usg owulacji i musze przelozyc bo nie wiem kiedy ten okres przyjdzie... albo nie bede odwolywac bo jak nie dostane okresu to musze to skonsultowac z ginekologiem... oprocz tego jestem przeziebiona jutro mam 25 urodziny, i ide pierwszy dzien do nowej pracy do supermarketu nigdy nie pracowalam w sklepie nie wiem jak sobie poradze... eh co za zycie :/
malaMiii
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2014
- Postów
- 67
OluchaPoducha bądź dobrej mysli- co do nowej pracy i calej reszty:-)
A Ty nie dostajesz nic na wywołanie @, tylko gin kaze Ci tak dlugo czekac w niepewnosci kiedy sie pojawi?
Ja jestem kompletnie wypompowana..
Za rada forumowiczek z watku o inseminacji odpuscilam bieganie i cwiczenia w zwiazku z tym czuje sie jak wieloryb.
Poza tym moje humory od czasu stymulacji- mojej drugiej polowce daja sie strasznie we znaki. Dzis mi oznajmil ,ze jestem nie do wytrzymania.(to co to bedzie w ciązy?:-)))
A Ty nie dostajesz nic na wywołanie @, tylko gin kaze Ci tak dlugo czekac w niepewnosci kiedy sie pojawi?
Ja jestem kompletnie wypompowana..
Za rada forumowiczek z watku o inseminacji odpuscilam bieganie i cwiczenia w zwiazku z tym czuje sie jak wieloryb.
Poza tym moje humory od czasu stymulacji- mojej drugiej polowce daja sie strasznie we znaki. Dzis mi oznajmil ,ze jestem nie do wytrzymania.(to co to bedzie w ciązy?:-)))
Ostatnia edycja:
Oda1
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 25 Kwiecień 2014
- Postów
- 140
Hej, to krótka historia o mnie. Ja bardzo długo czekałam z decyzją, uważałam, że nie mamy jeszcze odpowiednich warunków. Tak więc dopiero po 30ce zaczęłam działać. No i chyba za długo czekaliśmy, bo teraz już minęło 12 cykli, bez żadnych efektów. Na razie zrobiłam tylko podstawowe badania, wyszła mi lekko podwyższona prolaktyna. Przez kilka miesięcy brałam bromergon na obniżenie prolaktyny, ale też to nic nie dało. Chyba problem leży jednak gdzieś indziej.
Teraz jeszce sama sobie trochę skomplikowałam swoją sytuację, bo zmieniłam obowiązki w pracy i wpakowałam się w długoterminowy projekt. W związku z tym ewentualna ciąża teraz bardzo by była niedogodna dla mojej firmy, a mi byłoby głupio, że podjęłam się czegoś, czego nie mogę doprowadzić do końca.
Dlatego ewentualne leczenie zacznę dopiero w przyszłym roku, ale starań jednak całkiem nie zarzucam.
Niestety trudno pogodzić pracę i planowanie rodziny, szczególnie jeśli nie wiadomo, czy uda się za miesiąc, za rok, za 7 lat czy nigdy.
Eni, dziękuję za informację o suwaczkach
Pozdrawiam wszystkich
Teraz jeszce sama sobie trochę skomplikowałam swoją sytuację, bo zmieniłam obowiązki w pracy i wpakowałam się w długoterminowy projekt. W związku z tym ewentualna ciąża teraz bardzo by była niedogodna dla mojej firmy, a mi byłoby głupio, że podjęłam się czegoś, czego nie mogę doprowadzić do końca.
Dlatego ewentualne leczenie zacznę dopiero w przyszłym roku, ale starań jednak całkiem nie zarzucam.
Niestety trudno pogodzić pracę i planowanie rodziny, szczególnie jeśli nie wiadomo, czy uda się za miesiąc, za rok, za 7 lat czy nigdy.
Eni, dziękuję za informację o suwaczkach
Pozdrawiam wszystkich
oluchapoducha
Fanka BB :)
malaMii mój ginekolog odszedł z przychodni przyszpitalnej z dnia na dzień, przyjmuje prywatnie tylko 2 razy w tygodniu, i teraz się czeka do niego na wizyte, mam na 14 maja. miałam isc do nowego gina ale się waham jeszcze.
Oda1 zgadzam się z Tobą że trudno jest pogodzić pracę i planowanie rodziny, np monitoringi w danym dniu cyklu trzeba robić i wtedy trzeba się zwolnić z pracy a nie zawsze jest taka możliwosc :/ teraz zaczynam nowa pracę to juz w ogóle masakra :/ coraz częściej nachodzą mnie myśli że nie będę mamą i trzeba się będzie pogodzić z tym faktem
wezme sobie psa ze schroniska i jego obdarzę swoją miłością.
Tak dziś na smutno mnie wzięło eh
Oda1 zgadzam się z Tobą że trudno jest pogodzić pracę i planowanie rodziny, np monitoringi w danym dniu cyklu trzeba robić i wtedy trzeba się zwolnić z pracy a nie zawsze jest taka możliwosc :/ teraz zaczynam nowa pracę to juz w ogóle masakra :/ coraz częściej nachodzą mnie myśli że nie będę mamą i trzeba się będzie pogodzić z tym faktem
wezme sobie psa ze schroniska i jego obdarzę swoją miłością.
Tak dziś na smutno mnie wzięło eh
reklama
Oda ja również Cię rozumiem, długo zwlekałam z podjęciem decyzji o drugim dziecku. Ja dorabiam sobie w drugiej aptece, umowę mam do czerwca. W tamtym tygodniu powiedziałam że rezygnuje z dalszej pracy. Robię to dlatego że chcę mieć dziecko. Trzymaj się i nie dawaj smutkom. UDA SIĘ!!
Podziel się: