reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staramy się - brak ochoty na seks

Dołączył(a)
12 Kwiecień 2024
Postów
12
Cześć dziewczyny. Wydaje mi się, że mam problem… staramy się z mężem o dzidziusia już 5 miesiąc. Z tym, że u nas te starania nie wyglądają tak jak u was, w większości. Ja w dni płodne mam jakąś małą ochotę na seks… nie potrafię się zmusić do tego, żeby robić to z musu tylko ze względu na dni płodne i owulacje. Najczęściej ochotę mam zaraz po okresie i przed. A z tego raczej nigdy nic nie będzie…
Kiedy bolą mnie jajniki i widzę, że zbliża się owulacja. Bardzo chciałabym mieć mega ochotę na zbliżenie, ale zazwyczaj właśnie w ten dzień jej nie mam. Ostatnio miałam wyrzuty sumienia bo wiedząc o tym, że prawdopodobnie mam owulkę, nie miałam totalnej ochoty na zbliżenie. Leżałam tak godzinę i biłam się z myślami, że pewnie przeze mnie znowu ten miesiąc będzie stracony. Mąż widząc, że nie mam ochoty nie napiera. My chyba nigdy nie będziemy mieć dziecka przez moje widzimisię, dramat.
Kiedy widzę jak niektóre dziewczyny piszą, że w dni płodne robią to nawet codziennie to się zastanawiam czy one mają ochotę czy potrafią zrobić to mechanicznie, że tego i tego dnia po prostu ma być i już.
Dodam, że przez kilka lat borykałam się z pochwicą, którą już jakiś czas temu w końcu przezwyciężyłam dzięki fizjoterapeutce. Dlatego też nie chcę się zmuszać… nie wiem, że wtedy jestem mniej nawilżona i mniej rozluźniona. A często to oznacza ból. Którego nie chce czuć ze względu na to co przeszłam.
Mój mąż jest bardzo wyrozumiały w tej kwestii. I jemu zawsze się chce wtedy kiedy ja mam ochotę. Tylko ja jestem taka nijaka…
Poradźcie coś 😢
 
reklama
Może wizyta u seksuologa by pomogła. Z tego co piszesz możesz mieć blokadę w głowie. Ja często mam problemy typu infekcje, zapalenie pęcherza i po seksie też mi się to zdarza. Czasami mam ochotę ale głowa mi blokuje że coś znów będzie i moje ciało nie działa tak jak trzeba. Także czasami głowa blokuje nasze ciało i warto się udać po poradę do specjalisty. Oczywiście u Ciebie może być inna przyczyna. Wszystkiego dobrego.
 
U nas było kilka lat starań, libido nie za duże i niestety tak to wyglądało że o ile na początku jeszcze był jakiś zapał, namiętność - potem już tylko wymuszony seks w dni płodne. 🤷‍♀️ No cóż. Niepłodność jest bezlitosna. Najważniejsze że w końcu zaszłam w upragnioną ciążę.
 
Wydaje mi się, że tu nie chodzi o kwestie psychiczne… bardzo chcę mieć dziecko. Ale nie potrafię właśnie zmuszać się do seksu i robić tego mechanicznie 😏 muszę czuć, że mi się chce i, że jest to coś. Raz zmusiłam się ze względu na owulację i czułam się potem strasznie sama ze sobą. Wgl mi się nie podobało. Od tamtej pory unikam takich mechanicznych zbliżeń.
 
Podczas owulacji dochodzi do najwyższego stężenia hormonów - proponuję je zbadać (estradiol, progesteron, LH, FSH). Może te starania i tak niewiele wniosą.
 
Przede wszystkim czy byłaś u ginekologa? Masz pewność, że ta owulacja wtedy występuje? Twoje zachowanie może wskazywać na to, że masz problemy z hormonami.
A na suchość polecam żel. Np ten pseudo wspierający płodność (babystart fertilsafe plus) lub zwykły feminum. 😉
 
Mam lekką niedoczynność. Ale hormony już wyregulowane i wynik super. Pytałam się swojej ginekolog i endokrynolog o np progesteron. Ale obie powiedziały, że na razie to nie ma sensu. Wyniki mam dobre, cytologie też, okres zawsze w punkt co 28 dni i nie widzą podstaw do badania np estradiolu. Przynajmniej tak mi powiedziały. Jeśli dalej nie będzie efektów, zrobię te badania dla własnej spokojności.
 
Nie mam pewności że owulka wtedy występuje. Ale zgodnie z kalendarzem kiedy zaczynają mi się dni płodne, pojawia się też śluz i w jeden dzień, zawsze kłuje mnie jajnik. Więc stwierdzam, że np w przeciągu danego tygodnia na pewno w któryś dzień ta owulacja występuje.
 
reklama
Nie mam pewności że owulka wtedy występuje. Ale zgodnie z kalendarzem kiedy zaczynają mi się dni płodne, pojawia się też śluz i w jeden dzień, zawsze kłuje mnie jajnik. Więc stwierdzam, że np w przeciągu danego tygodnia na pewno w któryś dzień ta owulacja występuje.

Mnie w tym roku jajnik kuł wielokrotnie. Śluz w sumie ala płodny też miałam. Owulacji nie mam żadnych (ale i miesiączki też)
 
Do góry