Starające się 2008

[kinguś]

Tikanis jak Twój suwaczek zasuwa;-);-);-);-)

Kingus i jak w pracy bylo? ;-)

Dziś już było lepiej bo coś robiłam, zobaczymy czy mi się spodoba;-)

Ja robiłam sobie test jakies tydzien temu i była I kreseczka.Ale moze robiłam za wczesnie bo okresu nie ma nadal no i wczoraj rano wymiotowała,,,,więc po wczorajszym dniu mysle cały czas ze mam jakos sliczną dzidzie pod serduszkiem i mysle o tym cały czas.BOje sie ze jak zrobie test to będzie nadal I kreseczka

Czekamy na wynik. Trzymam kciuki.

ja jednak odpadam, dzis w nocy z wielkimi bolami przyszła okropna wstretna @

Przytulam mocno To czekasz ze mną do stycznia czy mnie wyprzedzisz

Romka odpisałam, przepraszam że tak późno

Lilu kochanie mijamy się teraz. U mnie wszystko ok, 27.11 zapisałam się na usg zobaczymy czy będą jakieś pęcherzyki;-);-)
Buziaczki

 

[becia84]

Witam po krótkiej przerwie.
7 listopada byłam u ginekologa i wtedy dowiedziałam się że mam jakiś plamienie i że to może być owu. Były przytulanka wiadomo... W między czasie zrobiłam badania (prolaktyna i progesteron i toxo) i wszystkie są ok. Po tym plamieniu sobie wywnioskowałam że @ powinna się pojawić w najbliższy piątek i mam nadzieję że nie przyjdzie... Czytam sobie regularnie Wasze wpisy i podnoszę się na duchu. Gratuluję wszystkim zafasolkowanym!!! Piszcie więcej o Waszych "objawach" i ogólnie o samopoczuciu. Dobrych rad nigdy za wiele. Ja staram się nie szukać żadnych objawów. Ostatnio już tak się zakręciłam a i tak nie było II kreseczek. Może w sobote spróbuję zatestować. To będzie 35 dc. Może ktoś wytrzyma ze mną do soboty i zatestuje razem???

 

[Pysia510]

moze Emmo zrobimy jakis kącik sflustrowanych staraczek, ja mam to samo , masakra , dzis zastanawiam sie jak to zwalczyc ale sily do zycia gdzies mi uciekaja


ja jednak odpadam, dzis w nocy z wielkimi bolami przyszła okropna wstretna @


Lilu to zaczynamy odliczanie ..
mi zostało juz tylko 22 dni do owu, jeden dzien juz za mna , staram sie byc optymistka i stad to ,,tylko,, ale jest ciezko, strasznie ciezko, a do tego @ taka strasznie bolesna ze szok, mam jednak nadzieje ze owu bedzie :-(

Adolfinko tak mi przykro, jak sie trzymasz?

Wiesz nowy cykl nowe staranka, a o smutkach szybciutko zapomnisz.
A moze Ty poprostu nie chciałaś zostawiać mnie samej z tymi starankami?


Ja zaczełam juz brać Clo a po CLO moze wystapić ciąza mnoga więc moze się okazać ze zamiast fasolki bedzie cały strąk z malitkimi fasolkami;-)

Kochana główka do góry jesteśmy z Tobą

Romka to co piszesz ma sens, naprawdę moze właśnie dlatego Tobie uda sie wcześniej niż nam, które tylko sprawczaja liczą obserwują, a potem i tak @
Chciałabym złapac taki dystans do tego jak ty, trzymam kciuki za Ciebie ;-)

Kinguś, a na czym polega twoja nowa praca?

 

[romka]

Ja zaczełam juz brać Clo a po CLO moze wystapić ciąza mnoga więc moze się okazać ze zamiast fasolki bedzie cały strąk z malitkimi fasolkami;-)

Kochana główka do góry jesteśmy z Tobą

Romka to co piszesz ma sens, naprawdę moze właśnie dlatego Tobie uda sie wcześniej niż nam, które tylko sprawczaja liczą obserwują, a potem i tak @
Chciałabym złapac taki dystans do tego jak ty, trzymam kciuki za Ciebie ;-)

Kinguś, a na czym polega twoja nowa praca?

oj Kochana chcialabym bardzo,ale mam czuja,ze moja drga do maluszka bedzie dluzsza dlatego stawiam wszystko w rekach losu...ja tez bralam clo,ale tylko przez jeden cykl,wiem,ze wielu kobitkom pomogl,takze mam nadzieje,że Tobie tez pomoze,a moze tak jak piszesz przyniesie podwujne szczescie....?!tez trzymam kciuki!wlasnie kingus na czym polega ta nowa praca bo nie wiem czemu nie jestem w temacie,moze nie doczytalam czegos takze sorki

 

[Pysia510]

oj Kochana chcialabym bardzo,ale mam czuja,ze moja drga do maluszka bedzie dluzsza dlatego stawiam wszystko w rekach losu...ja tez bralam clo,ale tylko przez jeden cykl,wiem,ze wielu kobitkom pomogl,takze mam nadzieje,że Tobie tez pomoze,a moze tak jak piszesz przyniesie podwujne szczescie....?!tez trzymam kciuki!wlasnie kingus na czym polega ta nowa praca bo nie wiem czemu nie jestem w temacie,moze nie doczytalam czegos takze sorki

Romka a czemu brałaś CLO tylko przez jeden cykl?

 

[małpeczka]

Dziewczyny nie wytrzymam do niedzieli, jutro testuje 25dc, więc trzymajcie mocno kciuki!

 

[mgk]

no to chyba juz uwierzylas ze masz fasolke pod sercem co ?? i objawy masz normalne moja szfagierka w pierwszej ciazy wymiotowala pare razy dziennie az do konca 6 miesiaca!!!!! ale to jest najgorszy przypadek o jakim slyszalam !! a teraz przy 2 ciazy do konca 4 miecha! zycze ci zebys ty byla w tej drugiej grupie ciężarowek ktore maja to max do 12tc

To mnie pocieszylas kochana ja juz dziekuje za te objawy, sa okropne

 

[adolfina]

jakos przezylam bylam w aptece kupilam wiesiolek i witaminy do tego kupilam sobie ksiazke ,,praktyczna Pani domu,, no i jak to u mnie humorek wrocil , zawsze jak wydam kase to humorek wraca, do tego kupilam jakas gazete o zdrowiu i jest o jesiennej chandrze wiec juz rozpoznalam chorobe i bede sie leczyc

Kingus hm czy poczekam do stycznia? napewno nie specjalnie ale znajac zycie doczekam sie i ciebie i biorac pod uwage moje 37 dniowe cykle to kto wie, jeszcze mnie wyprzedzisz

Pusiu jakze bym mogła zostawic Cie sama przeciez razem weselej, teraz bede sie wiesiolkowac i sie juz nie dam tylko M musze jakies witaminki zakupic no i netoperka bede stosowac po przytulankach tyle ze teraz 22 dni czekania , Ty pewnie bedziesz juz testowac a ja dopiero robic hehe

 

[romka]

Romka a czemu brałaś CLO tylko przez jeden cykl?

pysiu bralam clo tylko przez jeden cykl,poniewaz moj lekarz stwierdzil,ze skoro mam dobre wyniki i podczas owulacji sporo jajeczek to po co mnie faszerowac lekami ja bralam do tego jeszcze duphaston,problem jest ze strony zolnierzykow mojego M,dlatego nie biore zadnych lekow,jezeli do maja nic nie wyjdzie naturalnie to decydujemy sie na inseminacje.

 

[Kluliczek]

Kogoś dopisac na listę, lub coś mu dopisac????

Co do wiesiołka, to ja zarzywałam tran z olejem z wiesiołka i witamina E. Tylko trzeba pamietac, że bierze sie go (olej z wiesiołka) do owulacji, potem już nie.

Tikanis podłaczam się do stwierdzenia o zasuwaniu suwaczka, niesamowicie się patrzy na te mijajace tygodnie .

Cos było o wyluzowaniu, wiec powtarzam - płodzic dzieci ze śmiechem na ustach i bezstresu - to najlepsza metoda. Wiem coś o tym, udało mi się już drugi raz jak odpusciłam sobie . Wiem, że to strasznie trudne, za pierwszym razem pomogła mi moja ginka, mówiąc, że przez pół roku nie mamy szans z powodu moich hormonów, ale mamy trenowac, żeby nie zapomniec jak to się robi . Zresztą znajomej ginekolog zastosował podobną metode i po paru latach starań oczekuje na swoje pierwsze dziecko :-).

Lilu bardzo mi przykro z powodu tego testu, znam ten ból rozczarowania. Mimo iż rozum mówił, że nie, to serce miało głupia nadzieję. Ja trzymałam test, a potem go wywaliłam i powiem Ci, ze całkiem dobrze mi to zrobiło. Nastepny który napełnił mnie nadzieją był już bardziej widoczny i potwirdził sie betką, czego Ci zycze z całego serca! Ech te nasze hormony wredne, dają nam w kośc, rozwalając cały organizm i plany...