reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki ze stażem ponad rok

Czy ktoś mi jest w stanie powiedzieć jak to jest z tymi zastrzykami z gonadotropiny przy stymulacji owulacji? Jak to wychdliz cenowo, jakie leki się podaję i ile razy
 
reklama
Czy ktoś mi jest w stanie powiedzieć jak to jest z tymi zastrzykami z gonadotropiny przy stymulacji owulacji? Jak to wychdliz cenowo, jakie leki się podaję i ile razy

Zastrzyk z gonadotropiny bierze się tylko raz, jak już są dojrzałe pecherzyki bierze się taki zastrzyk by pękły. Przynajmniej u mnie tak to wyglądało. Nie pamietam ceny zastrzyku, u mnie było to refundowane wiec zapłaciłam niewiele.
 
Cześć, mam na imię Monika, mam córkę, która skończyła 3 lata, staraliśmy się o nią pół roku, od dwóch lat staramy się o drugie dziecko. Mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy. Jestem na etapie olewania tematu, jednak wiadomo, że nie tak łatwo:) Planujemy wybrać się z mężem na badanie nasienia, jeśli wszystko wyjdzie ok to czeka mnie drożność jajowodów. W tym cyklu jednak muszę sobie odpuścić planowania, bo w grudniu mam rezonans. Myślę, czy odpuścić na jakiś czas i np.zacząć się starać za pół roku. Wkoło wszystkie znajome z co najmniej dwójką dzieci, nie mam z kim pogadać o swoim problemie, czuję się wybrakowana, że każdy może mieć dwójkę tylko ja nie.
 
Cześć, mam na imię Monika, mam córkę, która skończyła 3 lata, staraliśmy się o nią pół roku, od dwóch lat staramy się o drugie dziecko. Mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy. Jestem na etapie olewania tematu, jednak wiadomo, że nie tak łatwo:) Planujemy wybrać się z mężem na badanie nasienia, jeśli wszystko wyjdzie ok to czeka mnie drożność jajowodów. W tym cyklu jednak muszę sobie odpuścić planowania, bo w grudniu mam rezonans. Myślę, czy odpuścić na jakiś czas i np.zacząć się starać za pół roku. Wkoło wszystkie znajome z co najmniej dwójką dzieci, nie mam z kim pogadać o swoim problemie, czuję się wybrakowana, że każdy może mieć dwójkę tylko ja nie.
Jak ja Cię rozumiem.. My staramy się 1,5 roku bez rezultatu. Też mam 3 letnia córkę i też obok nas każdy ma conajmniej 2 dzieci oczywiście oprócz nas. O córkę staraliśmy się 6 miesięcy. Terqz też czasem mqm ochotę wyć do księżyca a czasem już zwyczajnie nie mam siły i chce odpuścić. Wyniki badań mamy wszystkie dobre a wręcz idealne
 
Miło mi Cię poznać Zosiu:) Dobrze mieć kogoś, kto rozumie mój ból:( a na jakim etapie wy jesteście? Macie już badania za sobą? Udzielasz się jeszcze w jakimś wątku?
 
Może to jest odpowiedni wątek dla mnie...
Jestem chyba dinozaurem, my staramy się od.. 9 lat.
Z przerwami jeśli chodzi o pomoc lekarza.

Ja mam endometriozę, niedoczynność tarczycy, mieśniaki... A teraz okazało się, że maż ma złe nasienie. Od 1,5 mies je Fertilman Plus

Aktualnie jestem w stymulowanym cyklu, mialam dwa jajeczka -jedno pękło po Ovitrelle. W czwartek/piątek termin @
W tym cyklu zaczęlam brać dostinex bo okazało sie, że msm za wysoką prolaktynę

Czasem mam ochote się poddać, tym bardziej że poza tym rozczarowaniem i bólem duszy - od wielu lat w związku z chorobą cierpie fizycznie.

Teraz ostatni raz podchodzimy do starań. Trafilismy wreszcie na dobrą lekarkę. Mamy plan i próbujemy. Ale cieżko mieć nadzieję..
 
Jesteś niesamowicie silną kobietą! Podziwiam Cię za wytrwałość! Fajnie, że się odezwałaś, razem będzie nam raźniej:) Ja póki co czekam na drożność jajowodów na luty, mąż za tydzień robi badanie nasienia. Trzymam za nas kciuki!
 
Może to jest odpowiedni wątek dla mnie...
Jestem chyba dinozaurem, my staramy się od.. 9 lat.
Z przerwami jeśli chodzi o pomoc lekarza.

Ja mam endometriozę, niedoczynność tarczycy, mieśniaki... A teraz okazało się, że maż ma złe nasienie. Od 1,5 mies je Fertilman Plus

Aktualnie jestem w stymulowanym cyklu, mialam dwa jajeczka -jedno pękło po Ovitrelle. W czwartek/piątek termin @
W tym cyklu zaczęlam brać dostinex bo okazało sie, że msm za wysoką prolaktynę

Czasem mam ochote się poddać, tym bardziej że poza tym rozczarowaniem i bólem duszy - od wielu lat w związku z chorobą cierpie fizycznie.

Teraz ostatni raz podchodzimy do starań. Trafilismy wreszcie na dobrą lekarkę. Mamy plan i próbujemy. Ale cieżko mieć nadzieję..

Ja tylko napomknę, z własnego doświadczenia, żeby mąż oprócz badania nasienia zrobił też usg ( o ile jeszcze nie robił). U nas również był problem z nasieniem, mimo najróżniejszych piguł oraz suplementów było co raz gorzej. Powód został znaleziony dopiero po prawie 1,5 roku na usg🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️ Przewlekłe zapalenie prostaty... Cieszę się, że wreszcie trafiliśmy na kompetentnego lekarza, który rozwikłał problem w trakcie jednej wizyty.
Także przekazuję info dalej, może komuś zaoszczędzi to straconego czasu i nerwów[emoji106]
 
Jak ja Cię rozumiem.. My staramy się 1,5 roku bez rezultatu. Też mam 3 letnia córkę i też obok nas każdy ma conajmniej 2 dzieci oczywiście oprócz nas. O córkę staraliśmy się 6 miesięcy. Terqz też czasem mqm ochotę wyć do księżyca a czasem już zwyczajnie nie mam siły i chce odpuścić. Wyniki badań mamy wszystkie dobre a wręcz idealne

Hej, a robiliście też posiew bakteriologiczny i mykologiczny?
Pytam, bo znam przypadek, gdzie przez 2 lata żaden lekarz nie wpadł na to, żeby zrobić dziewczynie posiew (przy długich staraniach), a tam był właśnie problem... Chora sytuacja dosłownie i w przenośni;\
 
reklama
Dziewczyny po 3 i pół roku zobaczyłam po raz pierwszy !!!
IMG_6980.JPG
IMG_6981.JPG
 
Do góry