reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki ze stażem ponad rok

Chociaż szczerze powiem, ze zawsze chciałam mieć trójkę :) później dwójkę, a teraz ze względu na wiek modlę się o jedno chociaż... by choć raz zaznać smaku macierzyństwa, ciąży, porodu... często czuję się gorsza od kobiet które mają już dzieci, jakbym byla jakaś wybrakowana, pomimo miliona innych wartości jakie w życiu mam.

hehe ja jak byłam nastolatką chciałam 4 potem mi się odmieniło i chciałam 2.. nawet zeszło do jedynaka :) teraz marzyła by mi się 2 ale z radością zadowolę się jednym zdrowym dzieciątkiem :D
 
reklama
Powiem Ci szczerze, ze ja bym pojechała na księżyc i rzuciła wszystko gdyby to miało pomoc... nie obraz się, ale kobieta która nigdy nie była matka i ryzykuje, ze nigdy nią nie będzie inaczej rozumuje niż ta, która już matką jest. Na twoim, tudzież waszym miejscu brałabym nawet pod uwagę powrót do polski. Są to kwestie delikatne, ja niestety jakkolwiek brzydko to brzmi chciałabym chociażby poronic, nie wkurzajcie się za takie słowa, ale wciąż odnosi się to do kwestii, ze nigdy nawet nie zaszłam w ciaze, są to problemy indywidualne. Dla mnie zajście w ciaze to jak wygrana w totka.
Nie no ja rozumiem,twoim nr 1 jest miec dziecko,moim nr 1 jest dziecko ktore mam i doslownie nasze zycie toczy sie wkolo niego,zaczynajac od pracy na dzien-noc zmiany a konczac na mieszkaniu w Uk bo tu ma lepsza pomoc w szkole.Gdyby nie to to bysmy pewnie wracali
 
Hejka dziewczyny ja nowa tutaj, staraliśmy się sporo ponad rok... Zaczęłam brać Elevit i rzuciłam palenie, dokładnie ok6 tyg temu i... Dwie kreseczki pisze Wam to po to, że ja też mam Hashimoto i insulinoopornosc - czasem mówiono mi, że nawrt cukrzycę ale udało się. Jedyne czego się boję teraz to żeby wszystko było dobrze, modlę się. Bo mam już za sobą jedna stracona ciążę... Tyle, że wtedy zupełnie nie wiedziałam i dopiero jak już było za późno to sie dowiedziałam. W każdym razie jeśli mi się udało to każdej z Was się też uda!
 
Hejka dziewczyny ja nowa tutaj, staraliśmy się sporo ponad rok... Zaczęłam brać Elevit i rzuciłam palenie, dokładnie ok6 tyg temu i... Dwie kreseczki pisze Wam to po to, że ja też mam Hashimoto i insulinoopornosc - czasem mówiono mi, że nawrt cukrzycę ale udało się. Jedyne czego się boję teraz to żeby wszystko było dobrze, modlę się. Bo mam już za sobą jedna stracona ciążę... Tyle, że wtedy zupełnie nie wiedziałam i dopiero jak już było za późno to sie dowiedziałam. W każdym razie jeśli mi się udało to każdej z Was się też uda!
Masz jakieś leki w tej ciąży?
 
Cześć ja to może tez tutaj posiedzę [emoji4][emoji28] to jest 1,5 roku jak staram się o 4 dziecko ...
Pierwsze poroniłam ...
potem o 2 starałam się 3 lata ...
Kolejne co dwa lata bez problemu ...4 lata temu jak byłam na kontroli u giną zobaczył coś na prawym jajniku i w święta szybko mnie zapytywał na oddział onkologiczny byłam przerażona [emoji18] miałam wycięte jajnik i wszystko co jest w około [emoji4]
Ale lekarz mówił ze mogę zajść w ciąże tylko mam na to 50%
. Do tego mąż wraca z delegacji co 8 tyg i ciężko jest się dopasować ... wszystko teraz się kręci wokoło ciąży ... mam nadzieje ze jak w tym roku zaczniemy budowę to myśli skupie na czyms innym [emoji4]
Po wycięciu jajnika, najczęściej ten 2 przejmuje jego funkcje i owulacja jest co miesiąc z niego.
 
Bardzo podoba mi się, że szczerze piszecie tu co myślicie i nie ma jak na niektórych innych wątkach przyklaskiwania sobie ze wszystkim. Ale nie myślcie, że lepiej zajść i poronić niż nigdy nie zajść. Są tu tematy o poronieniach i to jest niewyobrażalna tragedia i często trauma na resztę życia, szczególnie gdy widziało się już serduszko i brykającego w brzuszku malucha. Nie wyobrażam sobie nawet co te kobiety muszą czuć.
 
Hejka dziewczyny ja nowa tutaj, staraliśmy się sporo ponad rok... Zaczęłam brać Elevit i rzuciłam palenie, dokładnie ok6 tyg temu i... Dwie kreseczki pisze Wam to po to, że ja też mam Hashimoto i insulinoopornosc - czasem mówiono mi, że nawrt cukrzycę ale udało się. Jedyne czego się boję teraz to żeby wszystko było dobrze, modlę się. Bo mam już za sobą jedna stracona ciążę... Tyle, że wtedy zupełnie nie wiedziałam i dopiero jak już było za późno to sie dowiedziałam. W każdym razie jeśli mi się udało to każdej z Was się też uda!

Wiadomość super ale np u mnie jest problem u męża jestem bo ma słabe nasienie :( ale dziękujemy za wsparcie !!
 
To miejmy nadzieje, ze ja mam teraz taka kumulacje a w druga ciaze zajdę „z palcem w dupie” [emoji3]

Właśnie z tego zawsze Cię kojarzyłam z wątku staraczek 2017 [emoji23] uwielbiam Twoje poczucie humoru mimo sytuacji nie ciekawych zawsze uśmiech chociaż przez łzy :)
 
reklama
Do góry