O'Hara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2017
- Postów
- 3 645
Zrobiło nam się trochę forum pazdziernikowek tutaj ja miałabym termin n 25. 10 więc zazdro a marzyl mi się PAŹDZIERNIK Listopada też nie będzie, bo w tym miesiącu robimy reset może grudzień chociaż kiedyś planowaliśmy z mężem, że drugie będzie w 2020 roku więc same rozumiecie...
Wracając do rzeczy. Wróciłam właśnie od gin. Została mi zrobiona cytologia.. Bardzo szybkie usg w gratisie, które ujawniło... Totalnie zdrowiutki organ rodny.. Macica piękna, jajniki też, no Mucha nie siada.
Żadnych torbiel czy miesniakow których się bałam, pusciutenka po @ naprawdę wyglądała ładnie
Z zaleceń dostałam jakiś mega produkt z fwasem foliowy +acard.. Dodatkowo Clo na pobudzenie owulacji, mimo, że występuje, Pani dr tak zgrabnie ujęła, że nie zaszkodzi, a jedynie może pojawić się "podwójne" powikłanie mam je brać 3-7dc więc ten cykl i tak stracony, więc dobrze, że sobie odpoczywamy.
Dodatkowo, dama jakieś tabsy dla starego... Żeby mu pobudzić plemniki do działania. No i mam się do niej stawić już w ciąży powiem wam, że czuję się spokojniejsza i jakaś taka pozytywnie nastrojona... A no i... Wspomniałam o tym że Ćwiczę, dość intensywnie... Ale nie zabronił mi ćwiczyć, ale jednak nie wyklucza tego jako przyczyny...
Pierd**ć reset, szkoda czasu! Bierzcie się do roboty [emoji16]