cytrynowa_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2015
- Postów
- 5 154
Fruzka trzymaj sie.
No złych wieści ciąg dalszy...nie przedłuża mi umowy bo likwidują etat. Ma być konkurs na inne stanowisko, szef powiedział ze mi napisze referencje ale chyba to powiedzial na odczepne. Dostałam młotem po głowie. Nie wiem co myśleć. .. starania po pierwszym cyklu czas chyba zawiesić. Jestem w czarnej d.... . Jutro kończę eksperyment i biorę się za cv.
Do kiedy masz wypowiedzenie?
sikulinda, ja je miałam w tamtym roku... porażka.. nasuszyłam lipy to powłaziły nawet w te torebki zamknięte przez papier, wszystko do wyrzucenia.. wszędzie białe larwy.. straszne to było.. a jak raz ugotowałam kaszę jaglaną myślalam, że juz ich tam nie ma, .. zjadłam pół talerza, a tam.. pełno larw.. matko nie zapomnę tego ;OOO
Ale w ubrania nie wejdą spokojna głowa, to są spożywcze, ale uważaj, bo one dosłownie wszędzie włażą i składają jaja.. Jak już Ci się zalęgły to kup pojemniki i wszystko w pojemnikach. Ja tak zrobiłam i spokój miałam
lux, pewnie, że dobrze zrobiłaś, nie ma co sobie tak zdrowia psuć..
Jugosława, ja też miałam 35 najdłużej - tylko raz ))
Aj no ja już po wszystkim.. o 9 się zaczęło, nie wiem kiedy odleciałam obudzili mnie za 20 minut i M. przyszedł i mówi, że jednak 4 komóreczki są ))) jutro będą dzwonić co i jak.. w każdym razie mam nadzieję, że zabieram je (bo mam nadzieje, żę się uda chociaż z dwoma) w sobotę do siebie )) Nic strasznego teraz tylko delikatnie jak na @ boli, bo tak miało, a tak to super Myślę już tylko o tym, że moje kropki tam się ładnie mam nadzieję rozwijają i, że już tak naprawdę są na świecie... )
Jak juz masz mole to trzeba wszystko wyrzucić i kupić nowe. Niestety. Jaja moga być wszędzie.
Kropki na pewno sa silne i zdrowe i za chwile pokazesz nam zdjecia dwóch kresexzek
Ja już w busie do Białegostoku. Jeszcze z godzina i będę na miejscu.