reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki wiosna 2015 -!kolejne starcie

Malusiolka jak to wirus to nie nalezy powstrzymywac biegunki a nie wirus to daj mu wegiel cudowny stary lek a dziala. zdrowka dla malego
bylam w miescie kupilam kwas magnez z witamina b6 i chcialam kupic witaminki dla R i pytam sie o nie w aptece a baba co?????dla Panow nie mam nic nie slyszalam ze cos jest dla nich,patrzyla jakbym z choinki się urwala.
zobaczcie co kupiłam nie mogłam się powstrzymać
 
reklama
cytrynka, wiem. Tylko szkoda, że choruje teraz moje dziecko.

Fruzia, na razie moje dziecko leży i o dziwo do kibelka nie biegnie, aby tak już było. Śliczna czapeczka :)

Blair, ogromne gratulacje. Widzę, że w końcu Wam się udało :) My to w końcu zdecydowaliśmy się na trzecie, ale były momenty, że trzeciego już nie będzie. Teraz M bardziej za ciążą, a ja się boje.

Aschlee :*
 
to opaska:-) a dajesz malemu cos na nawodnienie?nie ma nic gorszego niz chore dziecko albo facet w domu chory.lece zaraz do szkoly po mlodego
 
Fruzka, na tablecie wygląda jak czapeczka :) I tak ładne. A poza tym nie mam synka tylko dwie córki :p Mi i mężowi marzy się synek. Nawet jak dziewczynek pytamy, to chcą teraz brata, ale wiadomo najważniejsze aby było zdrowe. Co do choroby dziecka i faceta, to wole jak dziecko
choruje. Nie wiem czy słyszałaś "Chory chłop w chałupie jest jak wrzód na dupie". Gorzej z nimi jak z dziećmi :p
 
Mam pytanie do tych z was które juz były w ciąży. Moja przyjaciółka jest w 11 tyg. I chciała iść na zwolnienie a lekarz jej powiedział taki banal: ze ciąża to nie choroba. Nawet nie spytał gdzie pracuje ani co robi. Tez mialyscie taki problem? Jutro idzie do innego lekarza - prywatnie.

Nie chce mi się wierzyć, że lekarz nie zapytał ją gdzie pracuje bo na karcie ciąży jest rubryka do wypisania "stanowisko pracy". Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to lekarz nie ma obowiązku wystawić L4 jedynie zaświadczenia dla pracodawcy o zmianę stanowiska/obowiązków jeśli będzie taka możliwość.
Ja jako pracownik fizyczny (praca na produkcji) dostałam od razu tzn. od 7tyg. L4 Pracuję jako lutowaczka i wdycham opary z cyny. Zmiana stanowiska nic by nie dała bo na liniach produkcyjnych jest praca na akord i dodatkowo 7.45h stania ;/

Malusiolka
współczuję tej biegunki, biedna córeczka :( Moja ostatnio aż 9 dni się męczyła po 7-9 kupek dziennie.

fruzka
gdzie ty mieszkasz w jakiejś dziurze na końcu świata? Sory za tą ironię, ale ta farmaceutka to chyba powinna zmienić zawód. Jest pełno witamin dla mężczyzn... pierwsze na myśl przyszło mi Vitotal men, reklamowane Centrum On itp. Mój mąż brał zwykły cynk i selen.
Dla par też są, ale bardzo drogie Jak wspomóc płodność? - Strona 2 z 2 | Baby-shower.pl Wróć do tej apteki i powiedz jej, że wiadomości się odświeża bo jest strasznie zacofana.
 
Hej :-)

No wczoraj staranka były,nawet z dużym uśmiechem na twarzy u mojego, bo z reguły ja już śpię jak wraca z pracy :-D

fruzka- już nie pamiętam czemu tak na niego mówię, heh, ale to takie pieszczotliwe u nas, wiem dziwaki z nas :-D i piękna opaska :tak:

kamcia- praca na produkcji- masakra, znajomej znajoma właśnie przez taką pracę poroniła, bo mimo ciązy musiała stać przy linii na okrągło i akord był, więc nawet jak się źle czuła to musieli najpierw kogoś znaleźć żeby mogła usiąść i ciągle jakieś problemy robili, już nie pamiętam dokładnie wszystkiego..
 
Kamcia a pojechalam do takiego miasteczka jest jedna apteka nawet testy ciazowe ma tylko jednej firmy wiec trzeba kobiecie wybaczyc,na dniach bede w innym miescie gdzie aptekek jest pare to kupie mu
 
Kamcia- mi też to wydawało się nie do pomyślenia że nie spytał. Moze nie zajrzal w karte? No nie wiem. Na pierwszej wizycie była prywatnie, potem chciała spróbować na NFZ ale po wizycie i tym jak ja potraktowal lekarz, stwierdziła że zostanie przy pryw. gin. Ona nie ma jakiegoś tam wielkiego wysiłku, tylko bardzo duży stres w pracy.
 
reklama
Do góry