ciesze sie ze jestem tu z wami na forum,bo kurde kto nas zrozumie jak nie my same?fakt ja mam kogos kto nie moze miec dzieci i dzis mnie ona pocieszala,tzn ona moze miec dzieci ale jej partner nie bo jezdzi na wozku.czekaja na badania na inseminacje w sumie dzieki wam sie o niej dowiedzialam i jej delikatnie zasugerowalam.moj R tez wie ze tu pisze z wami,powiedzial ze jak mi to pomaga to ok.najgorzej chyba on przezywa nasze porazki w koncu pragnie dziecka chyba bardziej niz ja.....lece pozniej zajrze
reklama
cytrynowa_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2015
- Postów
- 5 154
Fruzka wsparcie jest ważne. Szczególnie że strony partnera.
Tu też zawsze możesz napisać i wiesz że wszystkie mamy podobne reakcje na I kreske na tescie.
Ktos kto się nie stara ma inne odczucia.
Tu też zawsze możesz napisać i wiesz że wszystkie mamy podobne reakcje na I kreske na tescie.
Ktos kto się nie stara ma inne odczucia.
jazza
Fanka BB :)
Limonka kochana wspolczuje mdlosci, trzymaj sie dzilenie dla Fasolki
Moniusia kochana trzymam kciuki za owocne dzialanko i tez wyobrazilam sobie ta scene u Was kiedy Ty placzesz w trakcie. Mi kiedys facet plakal jak mu powiedzialam, ze koniec, na kolanach szlochal, az mu powiedzialam, aby wstawal i zaczal sie zachowywal jak facet hihi. Ja jestem wrazliwa, lzy pojawiaja sie u mnie nie wiem kiedy, wystarczy jakis drobny impuls, jak ostatnio kiedy uslyszalam, ze Rowan Atkinson (Jas Fasola) odszedl od zony dla mlodszej... ki czort ze lzy mi sie pojawily? Nawet go nie znam osobiscie
Cytrynowa oj kochana ale tu cudowne kulnarne tematy, wsunelabym sobie teraz jakies ciacho z kremem, ale zjadlam juz ciastka i kawalek sernika, ale co tam mam ochote na wielkie ciacho z ogromem kremu lub bitej smietany albo na ogromny deser lodowy @_@
Anula kochana ale sie ciesze, zaciskam ogromne kciuki
Edita kochana mi sie marzy czworeczka, a jak wyjdzie to zobaczymy. Narazie nad pierwszym praca wre. Ja moge wpadac, ale nie wiem jakby podolala wpadke na starae lata tak gdzies majac 49 lat np. A odnosnoe facetow to mysla inaczej i sa mniej skomplikowani, u nich wszystko jest jasne, maja dwa wlaczniki, jedna wajche, a jak cos idzie nie tak jeden drugiemu na uspokojenie zafunduje piąchopiryne, tamten sie podniesie, otrzepie i dalej chulaj duszy piekla nie ma
Fruzka kochana ja tez reaguje jak reaguje na widok ciezarnych i kobiet w ciazy i malutkich dzieci w wozkach, teraz jest juz lepiej, ale po stracie to mialam takie akcje, ze hej, przezywalam strasznie, potrafilam sie rozplakac, uciec, rozne mysli w glowie... straszne. Teraz np chociaz jak widac mega wariat ze mnie to przyznam sie, ze nie odwiedzam znajomych z dziecmi czy ciezarnych znajomych, a jak je widze to udaje jakbym nie widziala brzucha itd, na fejsa rzadko wchodze, bo tam wszedzie zdjecia, posty, wiec omiojam szerokim lukiem, nie gratuluje... smutne to, ale to moja reakcja obronna
Moniusia kochana trzymam kciuki za owocne dzialanko i tez wyobrazilam sobie ta scene u Was kiedy Ty placzesz w trakcie. Mi kiedys facet plakal jak mu powiedzialam, ze koniec, na kolanach szlochal, az mu powiedzialam, aby wstawal i zaczal sie zachowywal jak facet hihi. Ja jestem wrazliwa, lzy pojawiaja sie u mnie nie wiem kiedy, wystarczy jakis drobny impuls, jak ostatnio kiedy uslyszalam, ze Rowan Atkinson (Jas Fasola) odszedl od zony dla mlodszej... ki czort ze lzy mi sie pojawily? Nawet go nie znam osobiscie
Cytrynowa oj kochana ale tu cudowne kulnarne tematy, wsunelabym sobie teraz jakies ciacho z kremem, ale zjadlam juz ciastka i kawalek sernika, ale co tam mam ochote na wielkie ciacho z ogromem kremu lub bitej smietany albo na ogromny deser lodowy @_@
Anula kochana ale sie ciesze, zaciskam ogromne kciuki
Edita kochana mi sie marzy czworeczka, a jak wyjdzie to zobaczymy. Narazie nad pierwszym praca wre. Ja moge wpadac, ale nie wiem jakby podolala wpadke na starae lata tak gdzies majac 49 lat np. A odnosnoe facetow to mysla inaczej i sa mniej skomplikowani, u nich wszystko jest jasne, maja dwa wlaczniki, jedna wajche, a jak cos idzie nie tak jeden drugiemu na uspokojenie zafunduje piąchopiryne, tamten sie podniesie, otrzepie i dalej chulaj duszy piekla nie ma
Fruzka kochana ja tez reaguje jak reaguje na widok ciezarnych i kobiet w ciazy i malutkich dzieci w wozkach, teraz jest juz lepiej, ale po stracie to mialam takie akcje, ze hej, przezywalam strasznie, potrafilam sie rozplakac, uciec, rozne mysli w glowie... straszne. Teraz np chociaz jak widac mega wariat ze mnie to przyznam sie, ze nie odwiedzam znajomych z dziecmi czy ciezarnych znajomych, a jak je widze to udaje jakbym nie widziala brzucha itd, na fejsa rzadko wchodze, bo tam wszedzie zdjecia, posty, wiec omiojam szerokim lukiem, nie gratuluje... smutne to, ale to moja reakcja obronna
Jugosława
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2014
- Postów
- 3 156
anula: współczuję bólu podczas bzykanka :/ Mam nadzieje, że psycholog coś fajnego i pomocnego powie. Ojej tak szybko wyszedł? Wow! Super Cichutko gratuluję
edita: napięty masz plan na dzisiaj. Nie ma co żałować, że się chałupy nie ogarnie. Plany miłe i przyjemne wiec warto Męska logika wciąża mnie zaskakuje i to w takich momentach w których tego potrzebuję Udanej realizacji planu i przechwycenia auta Kochana, dzień w sam raz zakręcony przed dłuższym weekendem Mam nadzieję, że nie będzie kolejki do gin. A co do objawów i bólu piersi to ja już tez nie rozumiem swojego ciała, co cykl inaczej :| Powodzenia
fruzka: uuu wredna głupia @ :/ A co do prolaktyny to ponoć można ją zrobić w każdym dniu cyklu. Przeważnie zlecają w II połowie, ale różni lekarze to różne podejście. Ja razem z progesteronem ja zwykle robię. Ona ponoć nieznacznie sie zmienia podczas całego cyklu. Wyciek z piersi często jest powiązany z wysoką prolaktyną. Na szczęście lekami bardzo ładnie i szybko można ją unormować.
misia: to miałaś szczęście z tym sprzętem :/ Czasem może się nic nie stać, ale zwarcie i sprzęt spalony :/ Co do inhalacji to w garnku podgrzewam wodę, dolewam kilka kropli olejku sosnowego, ręcznik na głowę i wdycham przez minimum 10 mint. Zwykle powtarzam 2-3 razy na dobę. Tylko wtedy kiepsko z wychodzeniem na dwór, bo można jeszcze bardziej przewiać po takim rozgrzaniu.
jazza: no jesteś Brakowało mi twojego nocnego posta Dzisiaj właśnie widziałam takie ładne pomarańcze w sklepie, ale nie kupiłam, bo mam jeszcze jabłka i gruszki Kupię następnym razem Męskie podejście czasem jest super, bo rozluźnia Jeszcze tylko dzisiaj i potem wolne. Trzymaj się w pracy
haruna: statystyka nie jest po naszej stronie :/ Może w końcu coś sie ruszy i nagle wszystkie zajdziemy, żeby normę wyrobić
limonka: współczuję mdłości i wymiotów Niedługo wszystko się ustabilizuje, a przynajmniej powinno Trzymaj się dzielnie.
moniusia: zmiany nastroju czasem się zdarzają Mnie też się wyobraźnia włączyła i przypomnała mi się scena z jakiegoś filmu jak laska właśnie zaczyna płakac podczas bzykanka Dobrze, że dokończyliście dzieło
Ja już po wizycie. Jestem zadowolona, bo pęcherzyk pięknie pękł, wiec i prawy zaczyna pracować. W końcu idzie ku lepszemu i będę miała dwa sprawne jajniki. O ile nic się nie zmieni Teraz standardowo czekanie...najgorsza z części. No nic pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość
edita: napięty masz plan na dzisiaj. Nie ma co żałować, że się chałupy nie ogarnie. Plany miłe i przyjemne wiec warto Męska logika wciąża mnie zaskakuje i to w takich momentach w których tego potrzebuję Udanej realizacji planu i przechwycenia auta Kochana, dzień w sam raz zakręcony przed dłuższym weekendem Mam nadzieję, że nie będzie kolejki do gin. A co do objawów i bólu piersi to ja już tez nie rozumiem swojego ciała, co cykl inaczej :| Powodzenia
fruzka: uuu wredna głupia @ :/ A co do prolaktyny to ponoć można ją zrobić w każdym dniu cyklu. Przeważnie zlecają w II połowie, ale różni lekarze to różne podejście. Ja razem z progesteronem ja zwykle robię. Ona ponoć nieznacznie sie zmienia podczas całego cyklu. Wyciek z piersi często jest powiązany z wysoką prolaktyną. Na szczęście lekami bardzo ładnie i szybko można ją unormować.
misia: to miałaś szczęście z tym sprzętem :/ Czasem może się nic nie stać, ale zwarcie i sprzęt spalony :/ Co do inhalacji to w garnku podgrzewam wodę, dolewam kilka kropli olejku sosnowego, ręcznik na głowę i wdycham przez minimum 10 mint. Zwykle powtarzam 2-3 razy na dobę. Tylko wtedy kiepsko z wychodzeniem na dwór, bo można jeszcze bardziej przewiać po takim rozgrzaniu.
jazza: no jesteś Brakowało mi twojego nocnego posta Dzisiaj właśnie widziałam takie ładne pomarańcze w sklepie, ale nie kupiłam, bo mam jeszcze jabłka i gruszki Kupię następnym razem Męskie podejście czasem jest super, bo rozluźnia Jeszcze tylko dzisiaj i potem wolne. Trzymaj się w pracy
haruna: statystyka nie jest po naszej stronie :/ Może w końcu coś sie ruszy i nagle wszystkie zajdziemy, żeby normę wyrobić
limonka: współczuję mdłości i wymiotów Niedługo wszystko się ustabilizuje, a przynajmniej powinno Trzymaj się dzielnie.
moniusia: zmiany nastroju czasem się zdarzają Mnie też się wyobraźnia włączyła i przypomnała mi się scena z jakiegoś filmu jak laska właśnie zaczyna płakac podczas bzykanka Dobrze, że dokończyliście dzieło
Ja już po wizycie. Jestem zadowolona, bo pęcherzyk pięknie pękł, wiec i prawy zaczyna pracować. W końcu idzie ku lepszemu i będę miała dwa sprawne jajniki. O ile nic się nie zmieni Teraz standardowo czekanie...najgorsza z części. No nic pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość
cytrynowa_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2015
- Postów
- 5 154
Jazza nie mów mi o ciadtku z kremem! Już prawie zapomniałam że mam ochotę na nie.
Jugoslawa pekl? Czyli czas dzialania?
Jugoslawa pekl? Czyli czas dzialania?
jazza, hahahahaha biedna żona fasoli
Jugosława, no to supeeer! 3mam kciuki! :*
Ja znów zrobiłam test owu. znowu ani cienia kreski. Zawsze była.. co ta owu. tak późno przyjdzie? dziś pęcherzyk ma gdzieś pewnie 21 mm dziś. Niebawem powinno pęknąć.. Mogę na nią zaczekać, byle by była! I owocna !
Jugosława, no to supeeer! 3mam kciuki! :*
Ja znów zrobiłam test owu. znowu ani cienia kreski. Zawsze była.. co ta owu. tak późno przyjdzie? dziś pęcherzyk ma gdzieś pewnie 21 mm dziś. Niebawem powinno pęknąć.. Mogę na nią zaczekać, byle by była! I owocna !
Jugosława
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2014
- Postów
- 3 156
cytrynowa: ja już owu miałam, bo teraz mam 22 dc. Sprawdzałam czy pękł, bo mi pęcherzyk rósł i nie pękał, więc nie było owu i robiła się torbiel.
moniusia: po clo może się owu przesuwać. No i pęcherzyki zwykle są nieco większe Trzymam kciuki
moniusia: po clo może się owu przesuwać. No i pęcherzyki zwykle są nieco większe Trzymam kciuki
cytrynowa_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2015
- Postów
- 5 154
No jak 3 różne pozytywne to jest coś na rzeczy. && Żeby to było to
Widzę że dobra passa się zaczyna
Widzę że dobra passa się zaczyna
reklama
Podziel się: