reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki wiosna 2015 -!kolejne starcie

reklama
cytrynowa kazdy ma wlasne zdanie na ten temat i ja to szanuje.jednak dla mnie bylby to wyczyn pokochac obce dziecko,nie zawsze rodzice biologiczni moga kontaktowac sie z dzieckiem,zalezy za co maja ograniczone czy zabrane prawa rodzicielskie.kiedys poznalam pare ktora wziela do rodziny dziecko chore,to jest wyczyn pokochali je tak bardzo ze adoptowali go.ide obiadek robic schabowe z sezamem,salatka grecka i ziemniaczki mniaaammmm
 
cytrynowa kazdy ma wlasne zdanie na ten temat i ja to szanuje.jednak dla mnie bylby to wyczyn pokochac obce dziecko,nie zawsze rodzice biologiczni moga kontaktowac sie z dzieckiem,zalezy za co maja ograniczone czy zabrane prawa rodzicielskie.kiedys poznalam pare ktora wziela do rodziny dziecko chore,to jest wyczyn pokochali je tak bardzo ze adoptowali go.ide obiadek robic schabowe z sezamem,salatka grecka i ziemniaczki mniaaammmm

Jestem podobnego zdania, podziwiam osoby, ktore nie moga miec wlasnych dzieci I adoptuja a te, ktore maja juz swoje biologiczne i pomimo to decyduja sie na stworzenie maluchowi domu to juz w ogole, chwala im za to!
Mmm.. Az zglodnialam na sama mysl :-D U mnie dzisiaj klopsiki w sosie koperkowym, ziemniaczki I marchewka z jablkiem:)
 
Limonka, na jaką dawkę zwiększyłaś? ;*

Ja też podziwiam takich ludzi i chciałabym, żeby tych ludzi było jak najwięcej, którzy biorą do siebie dzieciaczki :) ja z jednej strony bym chciała jeśli się nie uda, ale właśnie nie wiem czy bym umiała pokochać.. i wcale się nie dziwie ludziom, którzy przystępują do in vitro, a nie adoptują, bo niektórzy po prostu nie potrafią pokochać czyjegoś dziecka :)
 
Hej kochane:-)

Karola oj widze klotnia byla, ale dobrze, bo jak faceta sie troche przyprze do sciany to potem zaczyna myslec, a jak przemysli to zawsze moze zmienic cos w swoim zachowaniu. Piekny sen mialas, oby sie sprawdzil. Zdrowka. Doczytalam, jak dobrze, ze pomogl i zrehabilitowal kochana:-)
Anula sto mlat kochana i wszystkiego najlepszego, spoznione, ale szczere zyczonka sle:-)
Julia niezle z tymi facetami nieswiadomymi takich badan, oj ci nasi panowie to sa troche nieswiadomi wielu rzeczy, ale dobrze, ze mu wyjasnilas;-)
Gosia wspolczuje @
Moniusia fast food mowisze hehe, oj tez czasem ochota nachodzi, ale ja nie uznaje mcdonald, nie wiem w smaku niby ok, ale nie podchodzi mi, ja uznaje tylko pizze w pizzerii i ewentualnie kebaba, chociaz ja z tych swirow, ktorzy wola domowe fast foody. W US probowalam roznych rzeczy i mcdonalda i pizz i innych rzeczy i powiem tak hot dogi z gray’s papaya nie maja sobie rownych, bulka, parowka i kapusta, ale takie dobre, ze loo matko:-D. Za to american pizza to nie dla mnie, bo ona wyglada tak, ze jednym kawalkiem sie czlowiek naje do syta, grube ciasto i mnostwo dodatkow, wiec jak pizza to cienka z odpowiednia iloscia dodatkow;-)
Limonka pisz tu z nami kochana, bo Ty nasza jestes i zostan z nami. Mam nadzieje, ze dzieciatko kuzynki bedzie zdrowe i bedzie wszystko ok. A tez ostatnio sie nasluchalam p zabiciu dziecka we feancji, zabiciu w polsce przez ojca i o porwaniu.. swiat staje na glowie. A beta piekna i jedna i druga, super:-)
Fruzka trzymam kciuki za robienie coreczki;-)
Trzymam kciuki za wasze i swoj urlopy heheh:-D
SeeYou witaj. Ja mam date niechacianej @ na 3 maja;-)
Aliszia witaj:-)
Jugoslawa kochana super, ze weekend aktywny, u mnie tez. Trzymam kciuki za staranka jak zawsze:-)
Co do pielgrzymek nigdy nie bylam, ale ja nie jestem praktykujaca wierzaca, wierzyc w cos tam wierze, ale jest to moja okrojona forma wiary, ale to odrebny temat
Moniusia ja pamietam jak pisalam swoja prace mgr, potrafi dac w kosc, ale na szczescie mialam fajny i ciekawy temat, a pisalam z historii, a dokladnie wladze krolestwa polskiego wobec obyczajow zydowskich, mialam tlyko materialy w archiwum i na nich powstala praca, zero opracowan, temat ciekawy, bo wczesniej nikt tego nie opracowal hehe;-)
A co do znakow zodiaku to ja ryby lutowe hehe;-)
Cytrynowa z jezykiem zagranica to juz tak jest, ze trzeba sie wyzbyc blokady. Ja prawie 4 lata spedzilam w US, przed wyjazdem znalam jezyk itd, ale po przyjezdzie na miejsce jezyk, ktory wokol slyszalam byl inny, bo wiaodmo nowojorczycy i w ogole amerykanie mowia po swojemu, szybko, slangiem i czulam sie przerazona, ale szybko poznalam ludzi i zmuszalam sie do mowienia, bo nie mialam innej opcji, aby sie z innymi porozumiec. Przez 3 lata bylam tam w zwiazku z amerykaninem, wiec tez to byl jedyny jezyk, ktorym moglam sie z nim porozumiewac;-)
Migduch kciuki za wizyte trzymam:tak:

Julia tez mam w ogrodzie tuje, to sa juz duze, ale fajny zywoplot tworza
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zezarlo mi kawalek posta widze.. szkoda slow. Ale tak jetsem jestem. Wkurzona teraz, ze tenkawalek zezarlo zesz kurna. :wściekła/y:
Anula i dobra decyzje podjelas o odejsciu, bo jak do pracy nie chodzi sie z usmeichem tylko z rezygnacja to nie ma sensu;-)


Misia niezle z tymi wpadki pomylonymi z przekwitaniem. Tez marze o duzej rodzinie, chcialabym czworke dzieci;-)


Haruna kciuki trzymam za test;-)


Fruzka piekne checi mialas , aby wziac dziecko do rodziny zastepczej, my jesli nam sie nie uda zajsc w ciaze bedziemy sie starac o in vitro, a jak i to zawiedzie to potem adopcja

Limonka piekne tsh:-D



Dziekuje kochane za wsparcie i ze sie cieszycie z tego mojego niestaraczkowego sukcesu, fajnie jak ktos zyczliwy i sie cieszy mega bardzo. Weekend intensywny. W piatek z M swietowalismy moj sukces, spacer, zimno bylo, kolacja i zbawy w sypialni poza nia. Weeekend zimny, ale ogarnelam porzadnie hacjende na blysk, wczoraj zroblam typowy polski obiad cyzli schabowe, ziamniaczki, pieczarki, brokuly, salatka co kto woli, a na deser sernik na zimno z mascarpone i ananasem mega pycha. A dzisiaj od rana zapiernicz, ze hej, by;lam na spotkaniu u klienta w zwiazku z tym sukcesem i negocjajcie w sprawiue kobtraktu teraz, wiec roboty mam tyle, ze z pusta taczka biegam bo nie wiem kiedy ja ladowac haha. No ale mykam z powrotem do pracy majac nadzieje, ze teraz mi nie zezre mojego kawalka posta.;):-D


Milego dzionka :)
 
Do góry