reklama
a ja w sumie nie wiem czy chce testowac.... wiem ze musze bo biore duphaston i go od tak odstawic nie moge ale chciala bym to troche oddalic... zeby miec nadzieje choc 2 dni dluzej nie czuje sie inaczej, czuje sie normalnie z reszta na cyklach stymulowanych dzieja sie z organizmem rozne rzeczy i nie mozna stwierdzic czy cos sie dzieje ciazowego czy nie ;p ja co miesiac mam chyba takie same "objawy" ;p
Ewcia - szczerze współczuję małpiszona... ale może jednak dasz radę dobrze się bawić!
zjola - a hormonki ostatnio badałaś???
Ja zaraz jadę do laboratorium, bo dzisiaj badam hormonki, ciekawa jestem wyników. Z jednej strony chciałabym być zdrowa, ale z drugiej jakby coś wykryli i wyleczyli, to może mój problem z zajściem w ciąże zostałby rozwiążany...
zjola - a hormonki ostatnio badałaś???
Ja zaraz jadę do laboratorium, bo dzisiaj badam hormonki, ciekawa jestem wyników. Z jednej strony chciałabym być zdrowa, ale z drugiej jakby coś wykryli i wyleczyli, to może mój problem z zajściem w ciąże zostałby rozwiążany...
Mam do zbadania tylko betę. Idę w przyszłym tygodniu. Gdyby beta była za wysoka, to w moim przypadku oznaczało by to odnowienie się zaśniadu. No ale trzy miesiące temu była ok, tak więc jestem dobrej myśli.
Innych hormonów nie badam. Badałam jakiś czas temu i były ok. My mamy problem z ruchomością plemników i z obumieraniem ciąży. Jak M bierze leki to ja zachodzę w ciążę bez problemu z utrzymaniem też nie ma kłopotów. Żadnych plamień, skurczów czy krwawień, nawet bez jakichkolwiek leków. Nie wiadomo jednak dlaczego zarodki przestają się rozwijać ok 6-8 tygodnia. Może kariotyp coś wykaże albo badanie przeciwciał atomowych. Uffffffffff
Innych hormonów nie badam. Badałam jakiś czas temu i były ok. My mamy problem z ruchomością plemników i z obumieraniem ciąży. Jak M bierze leki to ja zachodzę w ciążę bez problemu z utrzymaniem też nie ma kłopotów. Żadnych plamień, skurczów czy krwawień, nawet bez jakichkolwiek leków. Nie wiadomo jednak dlaczego zarodki przestają się rozwijać ok 6-8 tygodnia. Może kariotyp coś wykaże albo badanie przeciwciał atomowych. Uffffffffff
Hej
Błonka, oj dużo śluzu to dobry znak :-)
Ewcia, współczuję @ ale leć na imprezkę, wybawisz się chociaż
zjola, wiesz, że w okolicach 7-8 tyg ciązy jest podobno kryzys immunologiczny. I jeśli na tym etapie ciąże obumierają, to może być coś z immunologią właśnie, czyli warto badać te wszystkie przeciwciała - kardiolipinowe itp.
Ja dziś w końcu się z domu ruszę. Muszę lecieć do apteki, bo witaminy mi się skończyły. Mój mąż się przeziębił, mam nadzieję, że mnie nie zarazi.
Błonka, oj dużo śluzu to dobry znak :-)
Ewcia, współczuję @ ale leć na imprezkę, wybawisz się chociaż
zjola, wiesz, że w okolicach 7-8 tyg ciązy jest podobno kryzys immunologiczny. I jeśli na tym etapie ciąże obumierają, to może być coś z immunologią właśnie, czyli warto badać te wszystkie przeciwciała - kardiolipinowe itp.
Ja dziś w końcu się z domu ruszę. Muszę lecieć do apteki, bo witaminy mi się skończyły. Mój mąż się przeziębił, mam nadzieję, że mnie nie zarazi.
no wlasnie ja nie wiem czy jest go duzo czy poprostu tak mi sie dzieje bo to woda i mi splywa ale teraz juz ok, z nocy mi sie chyba tak nazbieralo..
kochane boli mnie lewa piers tzn bok lewej piersi ogolnie sie powiekszyly obie i sa takie... jakby rozmiekczone a ta lewa boli mnie w pachwinie jakby ;/ moze powinnam isc do lekarza po niedzieli? moze cos w niej jest? nie umiem badac sobie piersi...
kochane boli mnie lewa piers tzn bok lewej piersi ogolnie sie powiekszyly obie i sa takie... jakby rozmiekczone a ta lewa boli mnie w pachwinie jakby ;/ moze powinnam isc do lekarza po niedzieli? moze cos w niej jest? nie umiem badac sobie piersi...
Kahaka - przeciwciała antykardiolipinowe robiłam i wynik był ok, ale teraz robiłam jakieś ciała atomowe, które właśnie mogą powodować obumieranie zarodka. Jest na to lekarstwo, więc nie ukrywam, że byłabym zadowolona, gdyby się okazał, że to to. Gdyby było coś namieszane w kariotypach, to już jest problem. No i jeszcze nie wiemy jak z nasieniem, bo na razie był z nim kłopot ale nie taki straszny. jakoś dwa razy udało mi się w ciążę zajść.
Błonka - no cóż, ból piersi może oznaczać fasolkę :-)
Ewcia - pozdrowionka
Błonka - no cóż, ból piersi może oznaczać fasolkę :-)
Ewcia - pozdrowionka
reklama
Podziel się: