reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Weteranki...

no właśnie ja tak pytam o te samochody bo muszę po prostu musze sobie kupić, ciągle sie o to z m teraz kłóce. fakt że narazie nie bardzo nas stać, wykanczamy dom i kredyt i firma i wszystko naraz ale takie życie, a jak sie nasza staruszka vectra rozpadnie to będziemy w dooopie bo m codziennie musi jeździć autem w pracy. eeehhh faceci to czasem nie myslą perspektywicznie u mnie to ja od podejmowania ryzykownych decyzji:)

zuzanka, oliwka ja też wczesniej prowadziłam z m działalność i byłam wolnym ptakiem;)ale jak sie zaczelismy starać o dziecko to pomyślalam że lepiej bedzie na etacie i teraz troche w tym ugrzęzłam, po 4 latach takiej roboty nie wytrzymuję już 8h za biurkiem, nie tak miało być, miałam już mieć dzidzi i spokojnie cieszyć sie macierzyńskim a potem wychowawczym a tu nic... a no i teraz z pracy sie nie opłaca rezygnować bo jak się uda to bez sensu, auta nie kupujemy bo kupimy jak bede w ciąży, i tak w koło... nic nie mogę wystartować!!!!
 
reklama
ehhh przypomniało mi się jak przyjeżdżałam z m do jego rodziców na weekend, wtedy już mieszkaliśmy razem i wszyscy o tym wiedzieli, a moja tesciowa rozkładała nam lózka w innych pokojach - mnie w gościnnym;) aż ją siostra m napadła żeby nie robiła szopek i kiedyś jak przyjechaliśmy to mi mówi że łózko w salonie sie zepsuło i nie może rozsunąć to czy się nie obrażę jak z K. bede spała w jego pokoju:szok::szok::szok:
:-):-):-)
 
...moja teściowa to była wspaniała kobieta ,ale babcia mojego męża pamiętam jak już mieszkaliśmy to ona cały czas myślała ,że my oddzielnie śpimy i jak ksiądz po kolędzie przyszedł to powiedziała,że jestem jego kuzynką ,która do szkoły przyjechała na studia .....to była masakra ....zawsze przychodziła do naszego mieszkania w niedziele rano i żdziwiona była ,że tylko w sypialni łóżko jest posłane :szok::rofl2:
 
zuzanka hiiiiiiihiiii no to też nieźle:)
Ja moją teściową lubię bardzo tylko nie jestem przyzwyczajona że ktoś aż tak się o mnie troszczy:) m był jej wyczekanym dzieckiem- synkiem, po problemowej zagrożonej ciąży, wczesniak. po 2 córkach. nie dziwię sie:eek: a ja jestem najstarsza z 4 rodzeństwa wiec zawsze wzrok i uwaga rodziców skierowane było na najmłodsze rodzeństwo a ja sobie radziłam sama. Cud że my się nie zabijamy z m :-)
 
zuzanka hiiiiiiihiiii no to też nieźle:)
Ja moją teściową lubię bardzo tylko nie jestem przyzwyczajona że ktoś aż tak się o mnie troszczy:) m był jej wyczekanym dzieckiem- synkiem, po problemowej zagrożonej ciąży, wczesniak. po 2 córkach. nie dziwię sie:eek: a ja jestem najstarsza z 4 rodzeństwa wiec zawsze wzrok i uwaga rodziców skierowane było na najmłodsze rodzeństwo a ja sobie radziłam sama. Cud że my się nie zabijamy z m :-)

noo Tymonka miałam się z nią troszkę,teściowa to się nie wtrącała....
to podobnie jak u mnie ja jestem najstarsza i mam 4 siostry i jednego brata :-)
a mój M to wypatrzone dziecko nie tylko teściowej mojej ale i babci wnusio ukochany ...ale na szczęscie uchował się na ludzi i nie jest rozpieszczony :-D
 
...uciekam troszkę ogórasów porobić w słoiki wczoraj zrobiłam 50 szt dzisiaj i już miałam 102 słoiki ale 15 szt musiałam podarować :wściekła/y:samym się nie chce robić to wzięli ode mnie nooo...ale zrobię jeszcze z chili kilka słoików,pózniej zajrzę ...
 
Ja też jestem najstarsza z rodzeństwa, a jest nas 5cioro:), a mój jedynak. Moja teściowa fajna ale wolę ją na odległość, zaś teściu zajebisty facet. Zresztą ja zawsze lepiej dogaduję się z facetami. Ale ogólnie to staram się trzymać z daleka od rodzinny męża, i mojego też nie zmuszam do przebywania z moją:). :):):):)
Spadam do pracy, miłego pisania:)
 
dzięki kochana za wsparcie ,mi dr Zamora robił ostatnio transfer ,bardzo małomówny ,ale trochę pociągnąć go za język to wszystko ładnie wytłumaczy i bardzo miły jest ,ja mam swoją p dr A.Zygler ale nie miała terminu już jak chciałam na usg się zapisać i wcisnęły mnie do innej.....
Gratuluję ciąży ,a co było przyczyną,że nie mogłaś zajść ?jeśli można wiedzieć?
właściwie nie wiadomo jaka była przyczyna, obydwoje zdrowi, wyniki ok., w naszym przypadku wystarczyły 2 IUI, pewnie dlatego, że dr postaraszył mnie badaniem drożności jajowodów w kolejnym cyklu, a koleżanka po takim zabiegu mówiła, że jest baaardzo bolesny
 
No juz wrocilam...
Bylam na miescie,zaplacilam rachunki,zakupy zrobione..mama kupila mi gofra i postawila solke...hee

ciasto sie piecze,,oliwka dzieki...
obiadek tez czeka....zapiekanka dzisiaj...

suzi a u mnie goraco...
zuzanka ja nic w sloiki nie robie,robi to przyszla tesciowa za mnie...
 
reklama
Do góry