reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Weteranki...

Cześc dziewczyny,

no więc widac jakieś światełko w tunelu. Wczoraj na usg wyszło że mój jeden pęcherzyk rośnie. Co prawda bardzo leniwie, ale skoro rośnie, to może będzie szansa na IUI. Przecież owulacja nie musi byc w 15 dc, jeśli będzie w 20dc to czy jest szansa? Kiedyś jeden lekarz mi powiedział, że jak tak późno jest owulacja, to jajeczko jest martwe. Co lekarz, to teoria. A co Wy myślicie?
 
reklama
kasik, nie zgadzam się z tym ginem-ja mam długie cykle, ponad 30 dni, owulacja w okolicach 20 dc i już 2 razy byłam w ciąży. To, że poroniłam, to inna sprawa.
 
Jeszcze mi się przypomniało, co mi ostatnio moja gin mówiła-taka owulacja "późna" może być niewartościowa, ale wtedy, gdy jest np. za wysoki poziom prolaktyny-jak u mnie - dlatego trudno zajść w ciążę (biorę leki, więc bardzo liczę na czerwiec ;-))
 
wytrzymałam dzisiaj godzinę na słońcu i cala się spocialm, zgrzałam, beznadziejne jest takie opalanie w ogrodzie, ob efektów w ogóle nie widać...

Bree - ale z Ciebie laska!!

cos ostatnio brak mi weny do pisania, zuepłnie nie mam pomysłu co komu odpisć, a z reszta mam tyle nadrabiania, że jak skończę czytać, to już nie pamiętam co komu chcialam napisac...wybaczcie... po południu na pewno moja wena wróci i naskrobię więcej!
 
Wikula- mam z weną podobnie ;)))
może wieczorem jak beda mniejsze upały to nasza wena wróci...

Kasiek- &&&& za owulkę..


ja wkopałam częśc krzaków ,ale już nie mam siły i odpuszczam.poczekam ,aż mąż wróci-niech kopie bo ja ducha wyzionę na tym skwarze....

jade po Zuzę..
 
kahaka a moi gin do których chodziłam wogóle nie skomentowali tych późnych owulacji, tzn powiedzieli że jest w porządku ale też jeśli chodzi o hormony w tych późnych owul byo ok wiec chyba rzeczywiście to zależy od organizmu. Ja sie cieszę że teraz tak wczesnie i z innego niż zwykle jajnika- zawsze to odmiana i jakaś nowa szansa na powodzenie. Kasik ja ci pisałam że u mnie taki 11mm pęcherzyk w 10dc to normalka i zazwyczaj owul jest wiec zaciskam kciuki za pęcherzyk!!!! napewno urośnie!!! czyli jest szansa na iui w tym miesiącu?
Wikula pozdrawiam:)
 
No to Kasik powodzenia :)
Kiedyś jak oglądałam wykresy ciążowe to bywały i takie co owu była bardzo późno [ już po 30dc ] i kobitki w ciąże zachodziły, więc nie stresować się niepotrzebnie.

Kahaka, dziękuje.. może to faktycznie od tego. Jest jak mówisz. 1 dnia lało się, że szok, drugiego normalnie ale tylko do 16.. a teraz trochę z rańca i popołudniu a teraz to jakieś plamienia tylko.. zobaczymy do wieczorka jak będzie.
Za to znowu mam zawroty głowy jak wtedy po tym ang. castagnusie, tyle że mdłości nie ma. Dziwne i znowu się zastanawiam czy brać to czy odstawiać..

A co do owulki to może przyjdzie wcześniej.. wczoraj się wystraszyłam bo mnie jajnik zaczał boleć już :szok: dziś już mniej ale jednak pika.. może to z pozostałości @..
Cast u mnie opóźnił owulke w zeszłym cyklu więc w tym pewnie też później będzie [ tzn. tak sobie to tłumacze ] ale że mi to obojętne co i jak to się nie napalam. Nie chcę tylko by mi się cosik rozregulowało teraz.

U nas pogoda do kitu, zimno i leje a po chwili upał i słońce i tak w koło od samego rana..
 
reklama
LILITH, ja Castangusa juz nie będę brać, bo mam ten Bromocorn na prolaktynę. Ale prawie cały tamten cykl brałam i owu miałam jak zwykle, ok. 20 dc. W tym cyklu rzeczywiście cuda-niewidy...Mnie juz jajnik boli od 4 dc! :szok: Jakby miała ta owulka być wcześniej to niech się spieszy przed poniedziałkiem, bo jak przyjdzie w przyszłym tyg, jak męża nie będzie, to :wściekła/y:
wikula, masakra z tym opalaniem! Ja w sobotę leżałam 2 godziny i tylko się spociłam, opalenizny nie mam nawet cienia!:wściekła/y:

Byłam na poczcie i poszłam do naczelnik naskarżyć na listonosza. Spisała sobie moje dane i mam nadzieję, że coś zrobi z tym, bo nie chce mi się po każdy polecony na pocztę latać.

Aaaaa i jeszcze zapisałam się do onkologa w końcu, na 14 lipca.
 
Ostatnia edycja:
Do góry