reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Weteranki...

Piaska- ja nigdy takiego badania nie robiłam ale może wejdź na portal bociana tam dużo na ten temat piszą.
Anuszka- to trzymamy kciuki...są wtereanki którym się udaje więc nie tracimy nadziei.
Koralikowa - odpowiadam tu bo na zamkniętym zapomniałam :sorry: tak jestem mamą marcową 2014. No w sumie termin na 8 marca ale kto to wie:eek:...kiedy maluch się zdecyduje wyjśc :happy:
Co do siedzenia w domu to ja planowałam od wczoraj powrót do pracy ale gin zdecydowanie zabronił, jestem pod mega dobrą opieką więc nawet nie mruknęłam. Tyle, że trochę nuda...ale po ostatnim poronieniu dmucham na zimne więc wolę teraz chwilę posiedziec w pracy a po 22 sierpnia może uda mi się jeszcze na chwilę wrócic bo mam kilka wąznych projektów do wykonania.Także ot tyle u mnie...
Zjola- Fajnie, że masz możliwośc realizacji swoich pasji...czyt przez to czas i chyba głównie pieniądze. Ja uwielbiam podróże, zwiedzania, wałęsania się po zamkach ruinach i odkrywania nowych pięknych miejsc...ale niestety brakuje na to kasy i chyba tylko kasy bo czas znalazłby się zawsze gdyby były pieniądze.
A tak siedzę na dupce i dziękuję Bogu za to co mam i że od czasu do czasu (czyt raz na dwa trzy lata :-() mogę wybrac się np. gdzieś w Polskę...
Ehhh sobie ponarzekałam:-p
Mery- jak tam u Ciebie?
 
reklama
Nikusia- my się wałęsamy tylko po Polsce. Worka z pieniędzmi też nie mamy. Ja na przykład nie farbuję włosów od 15-u lat, nie chodzę do fryzjera, tylko koleżanka podcina mi moje długie kudły. Nie chodzę do kosmetyczki czy manikiurzystki. Jak chcę ozdobne paznokietki to robię sobie sama, w końcu plastykiem jestem. Można by mnożyć przykłady naszego oszczędzania i wtedy są pieniążki na wypady.
 
Mama!
No ba !pewnie że pamiętamy!
Co tam u ciebie?jak żyjesz?
U mnie po staremu-niestety.
Następne problemy -hormony insulina tarczyca PCO
:-(
 
Anuszka
przykro mi kurcze...że tez zawsze coś nowego musi wyjść :-( ja sie nie zabezpieczam a tez nic przez cały czas nie wychodzi..


u mnie lipa...otworzyłam działalnośc w lutym a teraz zamykam bo sie taka konkurencja porobiła nagle na mojej ulicy ,że głowa mała..
przekształcę sie na mobilną ..
także dół był ,ale powoli sie wygrzebuję..


z trzecim dzieckiem przez 3 lata sie nie udało ...
z działalnością też li-pa...

ehhhh..trzeba sie pozbierać bo troche na zdrowiu upadam i działać dalej.

uściski dla Ciebie i wsparcie-klepie po ramieniu bo dobrze wiem jaką niemoc czujesz..
 
Dzięki mama!
Tobie też powodzenia życzę!
Głowa do góry!
A jaką masz ta działalność że taka konkurencja!?
Moja kuzynka też założyła mobilny kosmetologiczny.
 
mama -TOŻ MYŚLAMI CIĘ ŚCIĄGNĘŁAM...
Przykro mi bardzo że Twoja działalnośc nie wypaliła... szkoda na prawdę :-( a jak wygląda mobilna działalnośc kosmetyczna???Jesli można wiedziec oczywiście:eek:
 
Kosmetyczka jeździ samochodem do klientki do domu lub wybranego miejsca z całym sprzętem potrzebnym do danego 'zabiegu'.
 
Cześć Mama - kopę lat! Szkoda, że działalność nie idzie ale uwierz mi, że to jeszcze nie problem. Uszy do góry i próbuj dalej. Ja też dzieciątka nie mam, po 5-u latach starań a miesiąc temu zmarła moja mama. Trzeba jednak żyć dalej i nie poddawać się. Pozdrowionka.
 
reklama
witajcie kobietki-z kawą przyszłam-komu zrobic ?:-)

Zjola
przyjmij moje wyrazy współczucia...pamiętam ,że mama chorowała;(
przytulam Cie mocno..

wiem ,że są cięższe sprawy jak zamknięcie działalności..wiem ,ale pobralismy kredyty i trza to spłacić a banki nie poczekaja wiec lekko nie jest ,ale nie smęcę..


Anuszka
no własnie gab.kosm.
na ulicy ,na której jestem byłam sama w ciągu 3 m-cy otworzyły sie naraz jeszcze 4 -podejrzewam ,że żaden o sobie nie wiedział i nie tylko ja się zdziwiłam ..ale trzeba zwijać żagle ..dlatego myślę o mobilnej działalności..


Nikusia
co ja pacze :-D:-D:-D
serduszka masz dwa ??
gratuluję ,rośnij zdrowo:)
a czemu to myslami mnie tu ciągnęłaś ???:-p
ja ostatnio byłam mało na bb właśnie przez całą ta moją sytuację.
tyle czekałam ,żeby otworzyc gabinet a po pół roku taka lipa..z tych babek co przychodzą nawet na rachunki nie uzbieram bo na drobiazgi przychodzą ..dobra nie rozpisuje się bo musiałabym od początku pisać a sporo tego.


pozdrawiam reszte kobietek;)
 
Do góry