reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki Weteranki...

ja też musiałam trochę przystopować z ciągłym mówieniem do męża o ciąży, staraniach, dniach płodnych i wogóle. niby nic nie mówił, ale widziałam, że też zaczął się przejmować. a na codzień to on raczej wieczny optymista jest! co też czasami doprowadza mnie do szału.
i nagle postanowił zażywać więcej ruchu. piłka z synem, tenis, rower i siłownia. i działka. a zawsze ciężko było go do tego namówić. i androvit łyka.
więc myślę, że chyba dopiero teraz do niego dociera, że mamy problem. albo że to może on mieć problem. nie wiem. a jak jest z waszymi facetami? może czas na badania. i moje i jego.
jak wyglada badanie u faceta?
 
reklama
kasiia, znajdź w pobliżu jakąś klinikę leczenia niepłodności i umów męża na badanie nasienia. Kosztuje to ok. 200 zł. Mój robił w Warszawie w Invimedzie, poszedł bez oporów, ale wiem, że niektórzy faceci mają z tym problem. Na wyniki czeka się parę dni, przed badaniem trzeba zachować kilkudniową abstynencję. Kasiu, biorę udział w konkursie, jak możesz, to kliknij (można 5 razy dziennie, do 26.06) http://www.bebiklub.pl/home/konkursy/konkurs-rozwoj-maluszka/galeria/?start=1300&id=1400
 
Ostatnia edycja:
glosy oczywiście oddane. szkoda, ze więcej nie można.
mój m nie ma oporów pod tym względem. po trzech miesiącach intensywnych prób mam iśc do mojej gin i jak ona to ujęła, zaczniemy działać. właśnie zaczynam trzeci cykl. i jak tylko skończy mi się @ idę odrazu do niej i nie czekam. kupę kasy jej płacę to mnie nie wygoni! postanowiłam, że dość już czekania niewiadomo ile i na co. i łamania się i mazania. jakoś tak mam od rana jak wstałam. i potem jak tu zajrzałam. bojowy nastrój. i tak ma być! najwyższy czas.
 
kasiia: mój mąż mi powiedział wprost ze ma juz dosc informacji dot. owulacji, dni płodnych, a co gorsze-seks juz mu nie sprawia przyjemności. następnego dnia jednak przeprosił i powiedział ze to także jego wina bo sam mnie o te wszystkie rzeczy pytał.a co do seks to powiedział, ze miał na myśli tylko ten zaplanowany w czasie owulacji. trochę to pocieszające...
 
Kahaka, głosy oddane :tak:

Mama, a tak po cichu wierzyłam i liczyłam na to, ze to testy fałszowały prawdziwy wynik :-(

U mnie masakryczna noc. Centralnie nad naszymi głowami przeszła burza. Błysk równoczesny z hukiem tak, że obrazek ze ściany spadł :szok:

Kwiatuszku, Gwiazdeczko, Zjola, kahaka, Mama, Kasiia, Andromeda, Carola, kinga, Nikusia, Kora - milego dnia dziewczyny :rofl2:
(rany, mam nadzieję, że o żadnej nie zapomniałam :szok:
 
mój wprost nie mówi, zeby mnie nie urazić. ale przecież znam go. wogóle jakoś ostatnio była napieta atmosfera między nami. kilka cichych dni. bez sexu. ale dzień przed wyjazdem juz było ok. więc zapytałam czy chce się jeszcze starać. bo nic nie mówi a ja juz nie wiem co myśleć. a on, że niczego bardziej nie chce! i tyle.
ale chyba jak wróci za tydzień to musimy o tym porozmawiać. na spokojnie. no i akurat trafi w dni płodne. kurcze, moze to znak.:-)a moze poprosić wcześniej o monitoring cyklu? jak sadzicie? ja jeszcze jestem taka zielona przy was, że az mi wstyd czasami
 
u mnie gin rozpoczął właśnie od monitoringu cyklu, po kilku miesiącach przypisał clo, biorę teraz już piąty cykl, poi cztery tabletki przez pięć dni-samopoczucie mam wtedy nie do zdniesienia, jakby mnie pociąg przejechał, ale cóż jakoś to przetrwam..
 
reklama
ja biorę tylko narazie castagnus na meega pms. 2 cykle już. ale jak narazie to widzę tylko że mi miesza. podobno leczenie ma trwać 3 miesiące więc nie przerywam tylko czekam. zawsze miałam cykl jak w zegarku, a teraz wydłużył się o 3 dni a pms strasznie rozciągnął się w czasie. okropność. od owu do @. kłócie w jajniku, mdłości, ból brzuch, duszności itd. więc myślałam ze się udało bo pierwszy raz tak miałam. a tu zonk! i dół. ale więcej się nie dam. zero testów itd
 
Do góry