reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki Weteranki...

jestem..........

qurwa mać !! przepraszam...
nic nigdy nie może być dobrze:dry:


pojechałam po Dominika z Zuzą ..pobawili się na placu..po 16.00 pojechalismy na skład budowlany -tam gdzie kupuję ten kamień i kostkę-miejscowość od nas..
Tom wracał z pracy i miał wysiąść przy tym składzie a ja w tym czasie miałam kupić kostkę ,załadować(oczywiście pan to robił) do auta a Tom miał przywieść kasę bo wziął ze sobą kartę...

iiiiiiiiiiii................

pomagam panu na taczkę ładować ten kamień-wybieram co lepsze kawałki...nagle płacz!!!! wrzask!!!! krzyk jakichś facetów...:szok::szok:
byłam jakieś 30 m od auta....dzieciom powiedziałam ,że mają siedzieć i nie wychodzić i co??????????

Dominik przeszedł samego siebie...
przeszedł do przodu auta....spuścił ręczny,wrzucił na luz ( a miałm na pierwszym biegu) i ....auto zaczęło sie staczać...................

przez ten krzyk odwracam sie i nie wiem jak i kiedy przebiegłam te 30 metrów...Zuzka się przestraszyła jak auto sie staczało i otworzyła drzwi-wysiadła w biegu a po jej stronie stały wieeelkie kamienie i drzwi zahaczyły o te kamienie i praktycznie Ją zablokowały-między drzwiami a kamieniem a auto sie stacza-drzwi wygieły sie w drugą stronę ,Ona nie wiem jak czmychnęła....
Dominik też wyskoczył z auta i wleciał wprost pod tylnie koła bo chciał zatrzymać auto.................

Boże kochany jak sobie przypomnę to wszystko to ręce mi sie trzęsą i serce staje...
kilku chłopaków tam stało wiec zatrzymali auto od tyłu,inny złapał Dominika...a właściciel powiedział,że ja uciekła od tego kamienia to jakby "spod siekiery uciekła" powiedział,że gdyby Ją przytrzasnęło to "żebra by Jej plecami wyszły i nie było by co zbierać "




.......................

tak więc mam roztrzęsione dzieci,ja zaryczana,drzwi musimy kupić....
nie wiem co Mu odbiło! nigdy!!!!!!! nie siadał z przodu ,nawet nie pytał nigdy czy może posiedzieć za kierownicą...


przepraszam ,że tylko o sobie ,ale ledwo dałam radę to opisać..
 
reklama
mama, o matko :szok: współczuję Ci strasznie tych przeżyć! Jakie szczęście, że wszystko dobrze się skończyło!!! Niestety nigdy nie wiemy, co dzieciom przyjdzie do głowy :eek:
 
Ja pierd... Mama, ale przeżycia. Utul dzieci od cioci Kory.

Ja też dziś jestem wkurzona, bo przed wyjazdem do Egiptu skorzystaliśmy z solarium, jak zawsze, ale nie tam gdzie zawsze, bo nasze stare solarium przeniesiono. Szukaliśmy brazujacego solarium jak tam: nigdy nas nie poparzylo, , zawsze rowno opalalo... Znalezlismy niedaleko domu, poszlismy, pytamy pani czy to jest na pewno brazujace, bo ona jakoś nas przekonywała żeby wziąć tylko 8min. Zapewniala, ze tak, tylko że są mocne lampy. No i ci? I zjarani jesteśmy jak indianie, fuck! Plecy bola, d.pa boli. Caly brzuch i plecy czerwone, wrrr. A co gorsza, kupilismy od razy cały karnet za stowe! Jutro srobujemy oddac, ale czy przyjmą? Ech :( boli :(
 
cześć babeczki-mamusiom miłego dnia w ten Dzień Mamy..
a staraczkom wytrwałości by za rok mogły przytulić pociechę :)


dzięki dziewczyny ....no dzieci wczoraj długo były roztrzęsione...ale nocka spokojna na szczęście .
za to ja co chwile się budziłam i średnio się dzis czuję..


Kora !! współczuję...u mnie w salonie jest brązujęce ,ale nigdy nie zdarzyło się ,żeby któraś się popaliła...

to chyba faktycznie mają nowe lampy i powinni na 5 min wpuszczać ...



Pozdrawiam Was i życze miłego dnia ..
wczoraj patrzyłam na allegro i mam nadzieje,że znajdziemy drzwi w kolorze naszego auta..
widziałam tylne ale prawe a my potrzebujemy lewe...no nic-trzeba szukac ..
 
Mama- współczuję przeżyc, to musiało wyglądac strasznie, dobrze, że skończyło się na wymianie drzwi i strachu.
Kora-
kurcze współczucia, widac jak jeszcze teraz ludzie nie znają się na solarium :-( współczuję ale może wykorzystajcie znane środki na złagodzenie bólu czyli zsiadłe mleko :happy2:
Kahaka - moja gwiazda ostatnio zamknęła się w naszym starym aucie, ale ponieważ był już na odstrzał to zepsuliśmy zamek w bagażniku i ją wydostaliśmy, zresztą pomysły dzieciaków to jest temat rzeka ;-)
Kwiatuszek, Koralikowa, Carol -i reszta HAJ :-)
Ja
niby dziś nowy cykl założyłam ...ale temp. nadal wysoko, gdyby nie czerwona barwa tego, co się ze mnie wydostaje to bym chyba plamienia zaznaczyła. Nic mnie nie boli ( a przecież przez ostatnie lata po ścianach z bólu albo na maks. dawce ketonalu)...więc ...zgłupiałam... czekam do jutra.... ANI JEDNEGO SKRZEPU :-)
Gęba mi się śmieje bo 1 raz w życiu zagram mecz siatkówki w 1 dniu cyklu...wcześniej nawet za widownie nie byłam w stanie robic :-)
Jeśli moje @ tak mają wyglądac to ja poproszę o taką ...ale za 9 miesięcy :-)
 
witam was
mam nadzieje że miło wam zleciał ten dzień:)
u nas bardzo aktywnie.
Zmeczona jestem przyznam szczerze
Fiol już śpi. Graliśmy w monopoly razem... resztami sił ale młody sie uparł heh

Miłego wieczoru girls! :happy2:
 
boszszzzeee :szok: mama aż mi ciary przeszły po plecach jak czytałam
dobrze że nic się nie stało

Kora wow współczuję :-( bólu ... pewnie sprowadzane i sie nie znała dobrze, dobrze babie nagadaj i zwróć karnet

Kinga cześć
milej niedzieli życzę
 
reklama
Ja tylko na sekundkę.

Mama - ja pitolę!!!! Dobrze, że się nic nie stało! Nie dziwię się, że byłaś cała roztrzęsiona. Tulę

Babeczki buziaczki
 
Do góry