reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Weteranki...

Blonka mega mega gratulacje :-):-):-):-) trzymam kciuki za piekna betke w pon. Dajesz nam nadzieje ze sie doczekamy.


Dziewczyny ja nie pisze ostatnio wcale bo chyba juz przestalam wierzyc ze sie uda. Czekam na to co przyniesie los jak kazda z nas. W pazdzierniku minelo 3 lata i prawie poltora roku po stracie. wszystko jest dobrze a dziecka nie ma. :no:
eeee nie smuce juz milej niedzieli dla wszystkich.[/QUOT


kochana mam tak samo u mnie tez 3 lata juz minely jak sie staramy tylko ja nie poronilam a wiec dla ciebie musiala to byc duza strata tez tak czasem mam ze przychodzi dzien zwątpienia niby wiara nadzieja a szczerze czasem to juz nie wystarcza wydaje sie ze czlowiek ma tylko złudne nadzieje
 
reklama
Blonka mega mega gratulacje :-):-):-):-) trzymam kciuki za piekna betke w pon. Dajesz nam nadzieje ze sie doczekamy.


Dziewczyny ja nie pisze ostatnio wcale bo chyba juz przestalam wierzyc ze sie uda. Czekam na to co przyniesie los jak kazda z nas. W pazdzierniku minelo 3 lata i prawie poltora roku po stracie. wszystko jest dobrze a dziecka nie ma. :no:
eeee nie smuce juz milej niedzieli dla wszystkich.



kochana mam tak samo u mnie tez 3 lata juz minely jak sie staramy tylko ja nie poronilam a wiec dla ciebie musiala to byc duza strata tez tak czasem mam ze przychodzi dzien zwątpienia niby wiara nadzieja a szczerze czasem to juz nie wystarcza wydaje sie ze czlowiek ma tylko złudne nadzieje
 
fajnie ze tu mozna sie wygadac i sa osoby które cie rozumia jak nikt inny na swiecie w sumie nie mam tak naprawde poza moim męzem z kim pogadac tak szczerze wszystkie znajome albo sa w ciazy albo juz maja dzieci bo zrozumienia np czy u sisotry czy u szwagierki nie mam chodz wiedza tylko ze nie moge zajsc w ciaze pamietam jak szwagierka jak juz byla w ciazy 1 miesac bylismy z mezem na swieta u tesciów zaczela sie gadka o jej ciazy itd itd i wypalila mi haslo a o adocji nie myleliscie mnie zatkalao nie wiedzialam co mam mówic obrucilam sie na piecie i wyszlam kazdemu sie wydaje ze to tak pstryk zaodoptowac dziecko ciekawe jak o na byla by na moim miejscu jak by sie czula sisotra jak zaszla w ciaze i przyjechali ze szwagrem tez nie strasznie obnosila ja rozumiem ze to nie ich wina ze ja nie moge zajsc ale mogly by sie tak nie afiszowac z ciaza sisotra tez z wielka mega radoscia oznajmila bedziemy miec dzidzusia a ja nie wiedzialam gdzie ja mam uciekac poszlam do lazienki i oczywiscie lawina łez poplynela potem tez tak byla wlasnie ze szwagerka i jej ciaze w swieta wielkancne ciezko jest naprawde jeszcze kolezanki mozna unikac ich dzieci malenstwa ale najblizsza rodzine ciezko trzeba udawac dobra minę do zlej gry przynajmniej jak tak czuje noi ponikąd im zazdroszcze i to bardzo sorry ze sie tak rozpisalam ale musial to wyrzucic z siebie nie moge nawet liczyc na dobre slowo ich nie interesuja sie ani nic no ale trudno
 
panterko, Twoje znajome w ciąży na pewno nie afiszują się z ciążami dlatego, żeby Ci zrobic przykrość. Po prostu cieszą się ze swojego stanu, a nie zdają sobie sprawy, że Tobie to sprawia przykrość. Więc nie złość się, tylko staraj się puszczać wszelkie teksty mimo uszu. Tego nie zrozumie niekt, kto przez to nie przechodził. My się staraliśmy 2 lata, w międzyczasie 2 poronienia. I teraz kiedy jestem w ciąży staram się uważać, co mówię, bo wiem, że niektórych może to boleć. Nie możemy jednak tego wymagać od dziewczyn w bezproblemowych ciążach.
 
Cześć dziewczynki. To ja. Dziś zrobiłam teściora i są dwie kreseczki. Nie wierzę w to jeszcze za bardzo.
Witam Was wszystkie.
test.jpg

Chyba widać, nie?? No nie mogę uwierzyć. 23 dc i z trzeciego moczu. W południe robiony.
 
Ostatnia edycja:
reklama
suzi, TY nie pitol, tylko dawaj zdjęcie na grupie :-D

Kochana mam nadzieje ze w tygodniu uda mi sie jakas fote wstawic, a bynajmniej brzuszka:-D Bo calosci sie wstydze :laugh2:
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

II krechy wiedziałam i co mądrale - laparoskopia !!!! hahahahahaha ta cała laparoskopia jest ***** warta , przestańcie wreszcie wierzyć lekarzom !!!! Proszę Was !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Błona - GRATKI !!!!!!:-):-):-):-) Jesteś kolejną nadzieją !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hahahahaha Palemko uśmialam sie z tego :-D
Kurczaki cos w tym jest bo ja tez zaszłam przed badaniem:eek: i bylam pewna jak niczego innego ze @ sie pojawi:tak: A kolejną sprawą jest to że np. u mnie wszysztkie mysli skupialy sie ba histero:shocked2: caly czas o tym myslalam a staranka zeszly na 2tor.... wiec cos tu musi miec zwiazek z psychiką:cool2: No bo jak to inaczej wytlumaczyć?

a ja wiem, że jeszcze jedna weteranka ma dwie kreseczki, ale niech sama tu przyjdzie i powie :-)
:szok::szok::szok::szok::szok: No coś Ty !!!!! o Matulu:-):-D Dawno tyle przyjemności niemialam :-D
 
Do góry