reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Weteranki...

cześć babeczki-jestem ze sniadaniem..

mmm,tymonka-wspieram i tulę bo mimo ,że mam dzieci to doskonale wiem!!!!co czujecie...jak poroniłam pierwsza dzidzię a potem przez rok nie mogłam zajść w kolejną ciążę to też nie mogłam patrzeć na brzuszki...a na domiar "złego" wiekszość naszych znajomych brała slub w tym samym roku co my i potem co?? dzieci...wiec ja poroniłam a tu po 2,3 tel w tygodniu z info o ciąży.....i jeszcze oczekiwały mega radości ode mnie
c020.gif
bo przecież "zobacz jakie szczęście-ledwo zaczęłiśmy już sie udało" a my z T.dziergaliśmy ,dziergaliśmy i nic...potem zaczęły rodzić a ja nadal "pusta"..
ale w końcu doczekałam się i ja...
tyle,że nigdy nie zapomnę tego czekania,walki,złych myśli,depresji,braku poczucia własnej wartosci bo przecież mam 25 lat i co ze mną ,że zajść nie mogę????
a jak już się udało to ciążą zagrożona,na lekach i hormonach w 3/4 przeleżana..

kochane nie napiszę Wam nie łamcie się...
jak macie ochotę i potrzebę to płaczcie i już-też płakałam!!
nie macie ochoty sie spotykac toi się nie spotykajcie-też nie umiałam się cieszyć ciążą koleżanek kiedy liczyłam ile miałoby moje dziecko..

ale działać trzeba!!
mieć nadzieję trzeba!!
wierzyć trzeba ,że się uda!!!!!
a ja jestem tu z Wami i w chwilach zwątpienia Waszego będę Wam o tym przypominać!!
a jak postoję w tej kolejce to może i mi sie jakaś dzidziunia skapnie ;)))

tak więc przoszę wytrzeć gile,pierś do przodu i ...do pracy rodacy
c031.gif
c031.gif
robimy dzieci
c007.gif
c008.gif
c005.gif


e100.gif
 
reklama
A ja znowu jak po ogień! Niestety mamy kiermasz za tydzień i wystawę. Roboty od groma i ciut ciut. Melduje, że żyję.

Buziole babole :)
 
cześć babeczki-jestem ze sniadaniem..

mmm,tymonka-wspieram i tulę bo mimo ,że mam dzieci to doskonale wiem!!!!co czujecie...jak poroniłam pierwsza dzidzię a potem przez rok nie mogłam zajść w kolejną ciążę to też nie mogłam patrzeć na brzuszki...a na domiar "złego" wiekszość naszych znajomych brała slub w tym samym roku co my i potem co?? dzieci...wiec ja poroniłam a tu po 2,3 tel w tygodniu z info o ciąży.....i jeszcze oczekiwały mega radości ode mnie
c020.gif
bo przecież "zobacz jakie szczęście-ledwo zaczęłiśmy już sie udało" a my z T.dziergaliśmy ,dziergaliśmy i nic...potem zaczęły rodzić a ja nadal "pusta"..
ale w końcu doczekałam się i ja...
tyle,że nigdy nie zapomnę tego czekania,walki,złych myśli,depresji,braku poczucia własnej wartosci bo przecież mam 25 lat i co ze mną ,że zajść nie mogę????
a jak już się udało to ciążą zagrożona,na lekach i hormonach w 3/4 przeleżana..

kochane nie napiszę Wam nie łamcie się...
jak macie ochotę i potrzebę to płaczcie i już-też płakałam!!
nie macie ochoty sie spotykac toi się nie spotykajcie-też nie umiałam się cieszyć ciążą koleżanek kiedy liczyłam ile miałoby moje dziecko..

ale działać trzeba!!
mieć nadzieję trzeba!!
wierzyć trzeba ,że się uda!!!!!
a ja jestem tu z Wami i w chwilach zwątpienia Waszego będę Wam o tym przypominać!!
a jak postoję w tej kolejce to może i mi sie jakaś dzidziunia skapnie ;)))

tak więc przoszę wytrzeć gile,pierś do przodu i ...do pracy rodacy
c031.gif
c031.gif
robimy dzieci
c007.gif
c008.gif
c005.gif


e100.gif


czy ja Ci już móiłam, że jesteś NIEZASTĄPIONA ?? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

DZIEŃ DOBER WSZYSTKIM :)

zjolencja - a co ta za kiermasz ????

Wita Karalajna ;)

Byłam na badaniu krwi zleconym przez mojego gina, pobrali mi chyba litr, zapłaciłam jedyne 100 zł:angry: ***** mać !!! W tym kraju nie da się żyć ... wizyta 100 zł (10min) leki 100 zł ( aż 2 ) krwe 100 zł, kontrola za dwa tygodnie jedyne 100 zł plus pewnie leki , kolejne 100 zł
To jest chore !!!
Nie wspominam już o wydatkach związanych z ginekologiem, które same dobrze znacie !!!
 
Palemka -dziękuję
c015.gif


bedę Was wspierać aż ostatnia weteranka nie doczeka sie maluszka;)!!


a co do cen to ma-sa-kra!!!!
nie wiem skąd takie stawki mają!
współczuję wydatków
c020.gif



wyszykowałam sie i zmykam do znajomej..wlecę popołudniu z kawką :)
 
Ja też zmykam, ale ze znajomą , ciągnie mnie na zakupy, ale ja już spłukana jestem. No , ale obiecałam, to jadę ;) miłego dnia kochane !!!

Bożę niech się stanie cud i niech każda z nas zaciąży przed Gwiazdką !!!!
Prosimy Cię !!!!
 
reklama
Do góry