reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Agnieszka za 5 dni kolejny weekend ;-). my również w sobotę grilowliśmy tylko że u znajomych i praktycznie cale dnie na zewnatrz, place zabaw, spacery... dziś pogoda o wiele gorsza. na sama mysl o zblizajacej sie zimie jest mi zle.
 
reklama
Dzień dobry!
Witam was z kubkiem gorącej kawy:)

Kari to intensywnie mieliście i dobrze bo człowiek odreagował tygodniową pracę pewnie:)
Ja za zimą nie przepadam ale jesień uwielbiam.Lubię gdy pada,cisza w domu a deszcz uderza o parapet :tak:jak mówię o tym w pracy to mówią że nienormalna jestem :-D:-D
No i pojawił się u mnie nowy suwaczek zimowego urlopu :happy2:

Miłego poniedziałku!
 
Czesc kobity :-)
Ja dzisiaj mam pracowite wolne bo walizka juz dzis musi byc gotowa na wyjazd. Jeszcze 5 dni pracy i w koncu w niedziele wylatuje. Juz na poniedzialek mam zaplanowana wizyte w klinice, konsultacja + USG. Stresik jest, oby moje "czesci" byly sprawne. Dzis juz 19dc, planowalam wiecej przytulanek w tym cyklu ale malz mnie tak wkurza, ze nie mam na nie najmniejszej ochoty. Ciekawe czy cos wyjdzie z seksiku w 10,11 i 14,15dc. Wiem, ze owulka zaczela sie 14dc a na tescie wykazalo 15dc wiec moze jak bede miala szczescie to sie zalapie. Chociaz z tym szczesciem u nas to ostatnio kiepsko. Wyszlo na to, ze sama jade na wakacje, powiem Wam ze moze i lepiej bo czasem trzeba od siebie odpoczac, inaczej pozabijamy sie z pasja :-) Mowia ze kasa szczescia nie daje, z czym sie nie zagadzam wcale, recesja nam daje po tylku srednio co 2 lata, co chwile jak nie maz to ja laduje bez roboty, teraz przypadlo na niego, ciecia etatow. Napiecie u nas w domu od tygodnia siega zenitu. Juz jestem fizycznie i psychicznie tak wszystkim zmeczona, ze musze sie odciac bo zwariuje. Jakos caly czas pod gorke mamy, dlatego boje sie tych badan bo jak juz wszystko sie wali to pewnie i z tym dobrze nie bedzie. Sorrki za pesymizm ale tak sie teraz czuje i ciezko mi cos na to zaradzic.
 
Joasia super że się sprawdzisz u lekarza, a może już będziesz zafasolkowana :-D

Dziewczyny u nas tragedia. Bank zablokowal nam na koncie 1500 funtow ktore mielismy odlozone na depozyt bo koncem wrzesnia wynajmujemy dom. I teraz dupa, bo prawdopodobnie nie oddadza tych pieniedzy bo maja watpliwosci co do ich pochodzenia. W tej chwili nie mamy nic. Za nie cale 3 tyg musimy się wypowadzić z tego mieszkania a nie mamy zadnego innego, ba, nie mamy pieniedzy na nic innego. Banka ma to w d**ie. Kolega pracujacy w banku nakazuje zamknac konto. ehhhh :no: jeszcze jakiś wirus u nas, brzuchy bolą, mąż wczoraj nad kibelkiem spedzil wieczor, mi tez niedobrze, nawet nie wiem czy mam owulke w tym cyklu bo tak mnie caly brzuch boli :-(. Dosyc mam :-(
 
Kari co???
Jakim rawem mogą zablokowac wam konto z waszymi pieniędzmi?
Idżcie do kierownika banku,na policję zgłoście coś na pewno można zrobić.



W nocy spać nie mogłam,wiatr tak gwizdał że musiałam okna wszędzie zamykać.
...a mnie kusi przemeblować pokój dzienny,mam już wizję hmmm zastanawiam się
dry.gif
 
Agnieszko w niedziele "me lecim na Szczecin" :-) a co do przemeblowywania to jestem specjalistka :tak: Moj maz sie czuje jakby co chwile zmienial adres zamieszkania, twierdzi ze szalona jestem :-p potrafie zmieniac wszystkow pokoju 4 razy w roku, takie moje zamilowanie do projektowania wnetrz, mam zawalone polki roznymi magazynami. Zwykle ze zmiana sezonu pojawia sie potrzeba zmiany wnetrza, w ktorym mieszkamy, takze jestem najbardziej za!!!

Kari nie maja prawa odciac Wam dostepu do waszych pieniedzy, skad w ogole jakies stwierdzenie ze nia sa pewni pochodzenia? Tak jak Aga napisala musicie zazadac rozmowy z menadzerem banku. Oby to sie okazalo nieporozumieniem, bo bedziecie mieli 3 miesiace nerwow.

a u mnie 20dc i od dwoch dni czasem odczuwam niebolesne takie "szpilkowe" klucie w podbrzuszu ale takie chwilowe i co jakis czas, czasem tez lekkie cmienie jajnikow na zmiane, dziwne bo jeszcze pewnie z 10 dni do @. Moze to objaw implantacji ale nie chce sie nakrecac bo znow bedzie placz, juz dalam sobie na luz, co bedzie to bedzie. A u Was dziewczyny, mam na mysli zafasolkowane i te co juz maja swoje skarby, czulyscie implantacje? Pytam z ciekawosci, wiem ze kazda ma inaczej, jedna cos czuje inna ma jakies plamienia, zmiane w sluzie a pozostale nie czuja nic.
Trzymajcie kciuki za mojego malza o 12.00 ma interview o prace!

Milego dnia!
 
Ostatnia edycja:
agnieszka, joasia dzięki dziewczyny. Problem leży głównie w tym że to stoi na małżonka i to on musi iść i rozmawiać a pracuje od 6 rano do 18. Eh boziu, mamy straszne nerwy, strach się bać przyszłości. Musze jeszcze raz z moim J pogadac i dzialac w tym kierunku.

joasia mi pierwsza ciąża nie objawiała się wcale wlaściwie za wyjątkiem wstrętu do chemicznego jedzenia :-D. Nie wiedziałam że jestem w ciąży i pojechałam z rodzinką na wakacje pod namiot. Całymi dniami leżeliśmy przy basenie a do namiotu wracaliśmy tylko przegryźć jakąś zupkę chińską. Nigdy nie miałam problemu ze zjedzeniem czegoś takiego ale wtedy prawie mdlałam na sam widok, o zapachu nie wpomnę. To było w okolicach 5tyg. Z Adasiem natomiast implantacja się objawiła kłuciem w podbrzuszu i lekkim brązowym plamieniem. Myślalam że mi się wcześniej okres zaczyna ale na tym jednorazowym plamieniu się zatrzymało. A potem zawroty głowy :-) i tyle w sumie. Trzymam kciuki żeby tym razem się udało :-D:-D objawy są ciekawe :-D . U mnie dopiero 15 dc. Zapewne teraz gdzieś w tych okolicach mam dni płodne, o ile bede miala owulacje... Ale stresu tyle ze nawet na nic nie licze.

miłego dnia kobietki
 
Kari mam nadzieje, ze malz znajdzie chwilke i zalatwi to bezproblemowo. Biedna, zescie sie nastresowali sporo a to jeszce nie koniec. Mam nadzieje, ze wasze sensacje zoladkowe szybko przejda &&&&&&&&&&&& za zdrowko i za pozytywne zalatwienie w banku. A co do twojego klucia z plamieniem, czy to klucie mialas non stop czy tylko od czasu do czasu i lekkie czy bolesne?
 
reklama
joasia kłucie miałam od czasu do czasu. Ot tak sobie zakulo chwilke i przestawało. A intensywność ciężko mi ocenić bo ja mam niski próg bólowy :-) ale na pewno strasznie nie było. Ja już tydzień przed okresem wiedziałam że w ciąży jestem. Poprostu wiedziałam że to co się dzieje to na 100% ciąża i nie pomyliłam się :-). Szkoda tylko że teraz nie możemy coś zaskoczyć.
 
Do góry