Cześć dziewczyny☺ ❤
"Jestem z Wami" od kilku miesiecy, tzn. regularnie Was czytam i bardzo się z Wami zżyłam. Nie wyobrażam sobie dnia bez zajrzenia na forum
w końcu postanowiłam oficjalnie do Was dołączyć.
Mam 29lat (chciałam wpisać 28 ale automatycznie mnie poprawiło - nic nie da się ukryć ).
W tym miesiącu minął 8 cs. Zgodnie z zaleceniem gina przez pół roku mieliśmy z mężem starać się bez stresu i "radośnie współżyć" i po tym czasie jeśli by się nie udało mieliśmy się zgłosić. Miałam nadzieję, że się uda, jednak nic z tego. Przed wizytą zrobiłam wyniki tsh, ft3, ft4 (w normie) i prolaktynę z obciążeniem. Prolaktyny w normie jednak po obciążeniu wzrosła 16x. Gin przepisał mi dostinex. Mam brać 3 mce i po tym czasie jeśli się nie uda zrobić resztę badań i z wynikami się do Niego udać.
Staramy się o pierwsze dzieciątko ❤
Mam nadzieję że któraś dotrwała do końca bo strasznie się rozpisałam