Nie no zupka chińska to było jedno razowo
Ale fakt, coli pije dużo i to od lat
Kiedyś się uzależniłam i niestety długo sobie z tym nie radziłam... Wiem jak to brzmi, ale nie znacie też wszystkich powodów, ostatnie lata były dla mnie dość ciężkie... A co do zwalania na hashi, częściowo wiem co mówię, miałam momenty kiedy naprawdę dbałam o dietę, ćwiczyłam, chodziłam na zumbę itp i waga ani drgnęła, strasznie mnie to podłamało wtedy... Ogólnie chyba największy problem u mnie jest z regularnością jedzenia... Potrafię nie raz nie jeść cały dzień, wieczorem jakaś kanapka i tyle... Jest tak dość często niestety... Nawet czasem nic cały dzień potrafię nie zjeść, teoretycznie powinnam schudnąć, a jest coraz gorzej...
Dużo u mnie zaczęło się w psychice tak naprawdę, od tego się zaczęły problemy z chęciami na cokolwiek, brak aktywności fizycznej, brak motywacji do życia, do leczenia... Ehh no i powiedziałam za dużo :/