CzarnaMadzia
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2015
- Postów
- 4 536
ewelinuska - bardzo dobrze Ciebie rozumiem my mieliśmy taką samą sytuację... ja starałam się z moim mężem o dziecko od lipca 2013 roku, nic się nie udawało i byliśmy zniechęceni i załamani, w sierpniu 2014 roku dowiedzieliśmy się ze młodszy brat mojego męża będzie miał dziecko i że udało im się w pierwszym cyklu starań. Oboje byliśmy załamani i wkurwieni ale nie okazaliśmy tego nikomu tylko trzymaliśmy to w sobie. Jedyne co dawało nam ukojenie to nasza świadoma walka o dziecko. Dużo chodziliśmy po lekarzach, robiliśmy badania aż w końcu się udało i byliśmy strasznie szczęśliwi wlepiając gały w pozytywny test ciążowy. Jedyne co musisz zrobić to go wspierać i oswoić go z problemem, niech będzie świadomy tego co się dzieje i walczy. Najgorzej jak facet nie widzi nadziei, kobiety maja o wiele silniejszą psychikę.