reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2016 rok :)

Czarna. Kreska dla Ciebie tez bedzie.

Sylwia uszy do gory. U ginekologa bylas zeby badania zrobic.
Dzisiaj 27 dc i zastanawiam sie czy na bete jechac. Czy nie. Jutro mam wizyte u gina bo cutologia nie dokonca ok.
 
reklama
Powtarzalam sobie za kazdym razem''to nic syla uda sie w nastepnym miesiacu a od wczoraj zalamalam sie calkiem . Liczylam , ze ominie mnie ginekolog i przyjde do niego dopiero z testem ciazawym w rece , ale przeliczylam sie . Do tego tescie i rodzice powtarzaja nieswiadomie mnie dobijajac kiedy corka bedzie miala rodzenstwo nie umiem im nic odpowiedziec , nie potrafie dac im do zrozumienia ze staramy sie , ale nic z tego . gram kogos z gatunku 'nie jeszcze nie czas ' a w srodku az cala krzycze 'chce , ale nie wychodzi ' . zapisalam sie do ginekologa dzisiaj za dwa tygodnie mam wizyte bedzie szukal przyczyny , boje sie ze cos znajdzie i zabierze mi nawet nadzieje , ktora z miesiaca na miesiac jeszcze mialam .
 
Dzień dobry, witam się z kawą :)

Myślałam, że z racji tego iż chata wolna (córka pojechała do dziadków na ferie) będę spać do upadłego - jakież moje zdziwienie kiedy obudziłam się o 8 całkiem wyspana ;)
No nic .. wstawiłam ogórkowa,bo takiego smaka mi narobilyscie :D
Dzisiaj na 14 do pracy ... szkoda, bo moglibyśmy spędzić fajny dZień z mężem ... A tak to ja sama do południa i on sam po południu :(

Marzycielka moje gratulacje ! 2 kruchy jak nic !!!

Sojnabig wszystkiego co najlepsze na Nowej Drodze Życia :) często wracam wspomnieniami do tego magicznego dnia ...

Sylwia głowa do góry ! Urodziłam córkę jak miałam 21 lat .. tak szybko się udało, że byłam w szoku ! A nie staraliśmy się jakoś szczególnie .. ot po prostu przytulanie bez zabezpieczeń. Za kilka miesięcy córcia kończy 6 lat, to nasz 6 cykl i dalej nic ... A niby wszystko jest ok ... co miesiąc wylewalam morze łez. Ale widocznie tak ma być i nic na to nie poradzimy. Trzeba mieć nadzieję ... E końcu wszystkim Nam się uda ...
 
Powtarzalam sobie za kazdym razem''to nic syla uda sie w nastepnym miesiacu a od wczoraj zalamalam sie calkiem . Liczylam , ze ominie mnie ginekolog i przyjde do niego dopiero z testem ciazawym w rece , ale przeliczylam sie . Do tego tescie i rodzice powtarzaja nieswiadomie mnie dobijajac kiedy corka bedzie miala rodzenstwo nie umiem im nic odpowiedziec , nie potrafie dac im do zrozumienia ze staramy sie , ale nic z tego . gram kogos z gatunku 'nie jeszcze nie czas ' a w srodku az cala krzycze 'chce , ale nie wychodzi ' . zapisalam sie do ginekologa dzisiaj za dwa tygodnie mam wizyte bedzie szukal przyczyny , boje sie ze cos znajdzie i zabierze mi nawet nadzieje , ktora z miesiaca na miesiac jeszcze mialam .
10 cykli to krotko, jak bys walczyla 30 cykli (a sa tu takie laski) to bys miala powod by sie martwic, ja sobie daje czas do roku, wtedy zaczne dzialac ostro, a Ty nie badz taka czarnowidzka, bo tylko sie nakrecasz a to zabiera radosc z czekania na dwie kreseczki, daj sie przebadac lekarzowi, a nawet jesli znajdzie powod, ze nie mozesz zajsc to dobrze-bo go wyleczy, lepiej wiedziec o Ci dolega niz zyc w niewiedzy i sie zadreczac
 
Marzycielka możesz zrobić betę jeśli cię uspokoi :-)

Sylwia znam podejście moich teściów którzy uważają że ciąża to pyk i jest bo przecież ona zaszła w dwie bez problemu. No i jak ją byłam po stracie maleństwa, na szczęście nikt nie wiedział jeszcze wtedy o ciąży, to on mi mówiła że dziwne że tyle nie mamy drugiego dziecka bo ona zaszła bez problemu i nie wie. Po prostu tacy ludzie mogą nie wiedziec ile młodych ludzi teraz ma problem z poczuciem i donoszeniem dzidzi. Trzymaj się i może lepiej ze lekarz tam zajrzy bo zdiagnozuje problem i wtedy szybciej się uda :-)
 
Marzycielka możesz zrobić betę jeśli cię uspokoi :-)

Sylwia znam podejście moich teściów którzy uważają że ciąża to pyk i jest bo przecież ona zaszła w dwie bez problemu. No i jak ją byłam po stracie maleństwa, na szczęście nikt nie wiedział jeszcze wtedy o ciąży, to on mi mówiła że dziwne że tyle nie mamy drugiego dziecka bo ona zaszła bez problemu i nie wie. Po prostu tacy ludzie mogą nie wiedziec ile młodych ludzi teraz ma problem z poczuciem i donoszeniem dzidzi. Trzymaj się i może lepiej ze lekarz tam zajrzy bo zdiagnozuje problem i wtedy szybciej się uda :-)
no nasze tesciowe zachodzily na widok rozporka a my? szkoda,z e starsze pokolenie tego nie rozumie, ze mozna miec problemy by zjasc :no:
 
Dziekuje ... Milo mi , ze moge w koncu sie wygadac. Pesymistka stalam sie od wczoraj . Naprawde mialam nadzieje ze teraz sie udalo , niestety... Dobra koniec wyzalilam sie a teraz zbieram sie do kupy bo faktycznie nic to mi nie da .
 
reklama
Tesciow jeszcze przezyje raz na trzy tygodnie ich widze wiec psychicznie do tych wizyt staram sie byc przygotowana ... Niestety z rodzicami jest gorzej , bo mieszkamy razem , a wykladow mojej mamy w stylu ' ja was mialam rok po roku i tez juz powinnas miec drugie dziecko ' nie moge juz sluchac . miesiac temu uslyszalam nawet od niej ze jestem zla matka i robie krzywde swojemu dziecku poniewaz ma prawo do rodzenstwa . zabolalo
 
Do góry