reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki na 2016 rok :)

No to już, bardzo dobre wyszło, tylko troche pieprzu mi się sypnęło tak... :s reflektujecie? :>
 

Załączniki

  • 1453236784402.jpg
    1453236784402.jpg
    47,6 KB · Wyświetleń: 43
reklama
Karola a ja głodna z treningu wlasnie wróciłam - zjadłam galaretkę i banana zeby nie obdzierać sie na wieczor a Ty takie rzeczy wstawiasz ! Mmmm dobra lecę pod prysznic -

Dziewczyny sa dwa wyjścia albo bardzo wierzyć ze sie uda , albo całkowicie odpuścić i 1 i 2 sie sprawdza , w pierwsza ciaze zaszłam jak juz całkowicie odpuściłam bo miałam podejrzenie endometriozy i byłam umówiona na laparo celem potwierdzenia , pojechaliśmy na wakacje i wróciliśmy z ciąża :) a drugi raz mocno wierzyłam od początku - mimo ze nawet super kompetentny lekarz który był przeciez najlepszym lekarzem jakiego do tej pory spotkałam , powiedział ze nic z tego nie bedzie - i mam usunąć ciaze - ale sie nie zgodziłam- sama brałam luteinę duphaston dużo leżałam i tydzień pózniej poleciałam ba usg z NFZ i okazało sie ze krwiaki sie wchłaniają a serduszko dzidzi zaczęło ładnie bic i urodziłam zdrowego pięknego i mega mądrego i swietnie rozwijającego sie synka - ale wierzyłam ze musi byc dobrze - przed tym usg ktore miało niby potwierdzić fatalny stan - mówiłam do brzuszka ze wierze w niego ze da radę i nie moze mnie zawieść i dał - teraz daje mi radość kaZdwgo dnia - nawet jesli cos zbroi i mogłabym sie wściec to sobie przypominam jak bardzo go chciałam i cała złość przechodzi :)

No sie rozpisałam - lecę pod ten prysznic :) dobranoc laski! Dużo nadziei i czekamy jutro na jakies pozytywy bo dawno nie było nic nowego :)
 
Karola a ja głodna z treningu wlasnie wróciłam - zjadłam galaretkę i banana zeby nie obdzierać sie na wieczor a Ty takie rzeczy wstawiasz ! Mmmm dobra lecę pod prysznic -

Dziewczyny sa dwa wyjścia albo bardzo wierzyć ze sie uda , albo całkowicie odpuścić i 1 i 2 sie sprawdza , w pierwsza ciaze zaszłam jak juz całkowicie odpuściłam bo miałam podejrzenie endometriozy i byłam umówiona na laparo celem potwierdzenia , pojechaliśmy na wakacje i wróciliśmy z ciąża :) a drugi raz mocno wierzyłam od początku - mimo ze nawet super kompetentny lekarz który był przeciez najlepszym lekarzem jakiego do tej pory spotkałam , powiedział ze nic z tego nie bedzie - i mam usunąć ciaze - ale sie nie zgodziłam- sama brałam luteinę duphaston dużo leżałam i tydzień pózniej poleciałam ba usg z NFZ i okazało sie ze krwiaki sie wchłaniają a serduszko dzidzi zaczęło ładnie bic i urodziłam zdrowego pięknego i mega mądrego i swietnie rozwijającego sie synka - ale wierzyłam ze musi byc dobrze - przed tym usg ktore miało niby potwierdzić fatalny stan - mówiłam do brzuszka ze wierze w niego ze da radę i nie moze mnie zawieść i dał - teraz daje mi radość kaZdwgo dnia - nawet jesli cos zbroi i mogłabym sie wściec to sobie przypominam jak bardzo go chciałam i cała złość przechodzi :)

No sie rozpisałam - lecę pod ten prysznic :) dobranoc laski! Dużo nadziei i czekamy jutro na jakies pozytywy bo dawno nie było nic nowego :)
Następnym razem uprzedzaj, to nie wrzuce :p
Też już dostawałam rady w stylu 'odpuść to zajdziesz', ale ciężko jest odpuścić jeśli tak strasznie się czegoś chce :/ a ja poprostu chcę bajtla do naszej rodzinki, psa i kota już mam ;)
 
Strawbelka tak troszke też przeszłam jak wielu z nas tutaj ;( czasami mam już dość tego wszystkiego tych szpitali , lekarzy , leków a szczególnie pobierania krwi ;( , czasami nie chce mi się już walczyć , martwić o to czy dam radę , czy nastepna coaża nie bedzie taka sama jak wszystkie wcześniejsze bo przecież nie mogę tyle razy tracić nie mogę ryzykować swojego zdrowia , przrciez są gdzieś granice wytrzymałości mojej macicy ;( . Ale wciąż mam marzenia i nadzieję po prostu chcę doświadczyć macierzyństwa , chcę być dla kogoś mamą nie muszę mieć gromadki nam wystarczy jedno zdrowe bez znaczenia chłopczyk czy dziewczynka chcemy już być w troje a nia zawsze wszystko we dwoje , chcęmy mieć rodzinę może być mała ta rodzina ale nasza ;) wiem filozofuje czasami tak mam !!!
Olvii tez tak mam, ze przychodza takie chwile ze juz mam dosc tej walki i chce sie poddac.
 
A ja dzisiejszy dzien zaczynam pozytywna mysla. Zaczynamy sie starac w nastepnym cyklu!
A DLA wszystkich kobitek ktore chca sie poddac. Nie war to sie poddawac, chociaz czasem war to lekko poluzowac
 
Hej dziewczyny :)

Smutek już mi przeszedł ... Nowy cykl, nowe szanse :)
Widocznie tak ma być ... tak to sobie tłumaczę ... widocznie to nie mój czas. Bóg wie co robi.

Wpadłam do Was na chwilkę dzisiaj ;) zaraz zbieram się z rodzicami i tesciami na dzień babci i dziadka w pkolu :) będzie dużo wzruszeń i łez :) pierwszy raz moja niunia bedzie miała wszystkich w komplecie w ten piękny dzień ! Ależ się cieszę :)
A potem druga zmiana w pracy.

Miłego dnia kochane :*
 
reklama
Dzień dobry, dziewczynki :)
Shiira miłej zabawy ;)
Kotek dopiero zaczęłam korzystać z ovufriend i mam nadzieję, że pomoże przy moich obliczeniach i obserwacjach, bo już przestałam wierzyć, że posiadam jakie kolwiek owulacje :D
Ruda a Ty testujesz? Jakieś szanse? :>
 
Do góry