reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2011 REAKTYWACJA !!! :)

dobry dobry:-)

żeberka się prychcą, ziemniaczki gotowe, jeszcze jedynie suróweczka i obiad gotowy, dzieci jeżdżą na hulajnogach z tatusiem na spacerku:-) a kot psoci, klasyka:-)

Lilith zazdroszczę Ci tej bitej śmietany i owoców,kurka wciągnęłam właśnie knopersa a przydałoby się trochę zacząć zrzucać wagi po świętach, tak na oko ważę 60kg, dobrze że nie mam wagi w domu bo bym cały dzień na niej stała:-D, ważę się jedynie podczas wyjazdów do rodziców
przed świętami było poniżej 60:-D, nie jest źle ale mogłoby być zawsze lepiej (psychika kobiety):-)

Mama mówisz że ferie są na początku lutego?dwa pierwsze tygodnie?? szczerze to nawet się nie orientowałam, przedszkole i tak będzie działać ale w formie dyżuru nie zajęć, może jakby spadł śnieg to pojadę z dziećmi do rodziców? zawsze lepiej niż w mieście siedzieć...trzeba pomyśleć...

pogoda u nas dziś iście wiosenna a wczoraj wieczorem padał deszcz.

a jeszcze muszę licytację spodni dla małej podbić bo potem idziemy do znajomych na kawkę i chyba nie zdążymy na czas....

miłego dnia kobietki, przede wszystkim spokojnego:-)
 
reklama
Paula
i Tobie miłego..
moje bąki z T.na basenie a ja się biorę za obiad-dzis schaboszczak klasyczny:-p
ide tłuc :-D


przyjemności u znajomych-my wczoraj gościlismy naszych przyjaciół z 2ką dzieci -było winko domowej roboty,ciacha i zabawy po pachy dzieciaków.



jak któraś nie ma to wysyłam słonko-mam pod dostatkiem :-)
paaaa
 
Och mama ja nie mam! Proszę o dużo słonka :-D leje u nas paskudnie. Póki co młoda w szkole [ jezdzi na 8 do3 lub 4 ] a później na konie, więc w domu będzie dopiero po 18.. ale jakoś tak pusto i cicho..

Po śmietanie super, mniam mniam. Dobrze, że sobie tak wczoraj pozwoliłam, miałam na prawdę dobry dzionek więc nadrabiałam jako tako jedzeniowo :-) dziś już niestety się nie da.. kibelek wita od rana i po wszystkim..

Przyszła mi dziś paczka z pierdołami dla kotów, to chociaż trochę rozrywki miałam, zawsze są podjarane jak coś dla nich przychodzi a w tej paczuszce tyle bajerków, smaczków, zabawków, nic tylko się cieszyć.

Widzę, że znowu pichcicie dobrocie.. ale Wam dobrze.. też pożarłabym chyba coś takiego mniam, mniam. Choćby schabowy i np sałatka z kiszonej kapustki z jabłuszkiem marchewką i cebulką plus cukier i pieprz do smaku.. uwielbiam.. ale to niebezpieczne :no: :no: w dodatku unikam jedzenia czegokolwiek co gorzej hmm wylatuje.. same rozumiecie :wściekła/y: ale smaki mam, zawsze jak Was czytam. Oo a oglądać gotowania w tv nie mogę bo to się źle kończy :szok:

Paulina powodzenia w licytacji :tak: i udanej zabawy u znajomych oczywiście :rofl2:
 
heloł;)))


Lilith :confused2:
wysłałam Ci słonko i ...chyba całe pooooleciało bo i u nas od wczoraj wieczór deszcze:eek:
oddawaj słońce :-D


Paula
jak licytacja ? jak u znajomych?


moje dzieci są w szkoleeee:cool2::-D
ciężko było wstac ,ale jaka radość teraz ,że Oni już zajęcia mają i tańce dziś u Zu i inne inności :-p


Sol
wychodź z dołka !!

Wiola
kawy??

Lilmajaaaaaaaaaaaaaaaa????


Sergii
jak samopoczucie ???



termos pełny kawki zostawiam-częstować się :):)
 
dobry tylko raz:-) kot od 6.00 skakał po mnie i dopominał się o jedzenie, stoi sobie cała miska suchej karmy a on biedak przymiera z głodu.....słów czasem mi brak do tej bestii...albo kładzie mi się nad ranem na szyi i nie daje spać, męża nie ruszy, bo on tylko kuwetę mu sprząta ale ja jestem "ta od kramy" i mi nie popuści:-)
Lilith mi przypomniałaś że też musimy naszego potwora na ciach ciach do weterynarza zapisać, 5 miesięcy już ma więc zaraz czas na niego;)

u znajomych momentami było fajnie, momentami nie, koleżanka bardzo nerwowa jest i dużo krzyczy na dzieci....nie powiem,że ja jestem aniołem i czasem nie krzyknę, ale nie do tego stopnia, najczęściej krzyczę na męża żeby się uspokoił i nie krzyczał...
na szczęście zgodziła się zajrzeć w weekend do kota, bo w sobotę jedziemy do moich rodziców, wracamy w niedzielę i za bardzo nie mamy siły targać kota ze sobą, był z nami na święta u rodziców i całe 2h podróży darł się w niebogłosy aż dziwnej sapki dostał, przy następnym wyjeździe z nim na dłużej musimy coś na uspokojenie od weterynarza mu kupić:-)

co do licytacji na allegro, to masakra, ludzie się tak licytują że szok, będę próbować dalej, nie zamierzam za dużo wydawać na spodnie, które mała będzie miała szansę założyć kilka razy, o ile w ogóle zima przyjdzie:-)
 
Melduję się i ja :)
U nas koszmar zeszłego roku mam nadzieję że się skończył razem z fajerwerkami.
Kaja jest już w szkolnej zerówce, Emilka w przedszkolu (wczoraj świętowałyśmy 3-cie urodziny). A ja... staram się przetrwać i nie załamać psychicznie z własną firmą :p I szukam pracy, mam nadzieję że w tym roku znajdę :)

Dziewczyny - nawet nie wiecie jak fajnie jest was tu wszystkie znowu zobaczyć XD

paulina - a jakiego rozmiaru szukasz?
no to sie porobiło z tą firmą szkoda ale może akurat sie odbijesz albo dostaniesz u mnie też gorzej w tym roku było ale jak to mówi mój znajomy mam nadzieje że nowy rok nawet sie nie otrze o ten stary ;-)

Czesc:-* jak milo was wszystkie widziec az mi sie morda do monitora cieszy.... kurde ciezko mi sie przestawic spowtotem na odwiedzanie BB:p,
mam to samo ;-)
wróciłam z zakupów...
czemu tak jest ,że jak sie nie ma forsy to się maaaaase rzeczy podoba a jak kasa w kieszeni to nie ma co kupić???????:sorry2:

w każdym razie kupiłam zielone-taka butelkowa ciemna zieleń-kozaki, 2 bluzeczki, wagę elektr.:cool2:......weszłam już :szok: przeżyłam...2,5 kg na +...wybiło 59,5......pocieszam się ,że jutro @ przyjdzie to trochę wody zejdzie ,ale reszta to na bank słodkości:nerd:

dzieci wyszalały się w kulkach 2 h..potem Mc D...i na chatę :-D


pranie wstawiłam ,taka piekna ,wiosenna pogoda,że raz dwa na ogrodzie wyschnie:tak:



Wioluś
przestawisz się ..ja też rzadziej bywałam na bb a teraz 2,3 razy dziennie odpalam :tak:


Paulina
jak się czujesz-nie kichasz
?:-p


Marylka
???? handlujesz czy inwentura?



kawę w termosie zostawiam dla chętnych :tak:
jak Wy w piżamach biegałyście 1 to ja kończyłam renament ;-) teraz czekam na klientów ;-)
 
ja mam taką ciszę w pracy ,że słyszę jak mi serce bije :shocked2:

:-D:-D
trzeba przeżyć-byle do marca :sorry:potem juz sie ruszy.


Marylka
i jak wyszla inwentura?niczego nie brak??


Paulina
następnym razem podaj kotu awiomarin-ja dają psu-mam goldena-bo wymiotuje,nie lubi jeździć autem a my mamy do rodziców 3 h drogi.
powodzenia w zakupie spodni-jak będziesz gdzieś gdzie jest pepco to wejdz-tak mają dobre ceny i wybór ;)


piję 4tą kawę dziś -co prawda słabą ,ale jednak 4tą :eek:
 
Kochane czuję się dziś znośnie, więc postanowiłam po szkole pojechać z małą na tańce i basen. A że to kawałek od domu i później jak jest na zajęciach wolnego dużo, to nie powinno zaszkodzić bo w autku posiedze, coś zjem może, a i widok tam jest cudowny bo to nad wodą i plażą od razu :* lecę, do wieczorka :*
 
reklama
Powróciliśmy z przedszkola, Maja zasnęła mi w spacerówce i nawet wniesienie jej na 1 piętro na rękach, rozebranie na łóżku jej nie obudziło...niech jeszcze chwilkę pośpi..

Mamita, byłam dziś w pepco po skarpety dla Daniela, coś dziwnego się dzieje w jego szufladzie z bielizną, skarpetki albo giną albo się same dziurawią, ja szukam dla małej spodni na śnieg, takich narciarskich a takich w pepco nie mają niestety....
mówisz awiomarin dla zwierzaka?to by było dobre wyjście, bo taka jazda to nie jazda, z tyłu w samochodzie dwójka dzieci a z przodu ja z transporterem na kolanach i kotem w ataku paniki....

kupiłam świeżutki chlebek i wcinamy z Danielkiem:-), mniam:-)

Lilith zazdroszczę widoków nad morzem:-), kurka że ten pierwszy trymestr ciąży może dać tak popalić, swoje dwa też nie najlepiej pamiętam, co prawda nie tuliłam się z toaletą rano, ale cały dzień miałam jadłowstręt i każdy zapach mnie męczył mdłościami...
dobrej zabawy:-)
 
Do góry