ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Ewelinka, to może i ja na ten taras wstąpię.
U nas też dziś ślicznie, ale niestety K musiał jechać do klienta, a ja na kanapie, Mikoś się bawi. Poku co, to z K będzie wychodził na spacery.
Mama, można powiedzieć, że już ok. Jeszcze mam antybiotyk, ale skurczy i stawiania od wczoraj brak.
Też by sie chciało umyć okna, ale cóż... Niech będą jakie są. K będzie miał czas, to umyje, a potem jak ja się wezmę w lipcu za chałupę, ojjj będzie się działo
U nas też dziś ślicznie, ale niestety K musiał jechać do klienta, a ja na kanapie, Mikoś się bawi. Poku co, to z K będzie wychodził na spacery.
Mama, można powiedzieć, że już ok. Jeszcze mam antybiotyk, ale skurczy i stawiania od wczoraj brak.
Też by sie chciało umyć okna, ale cóż... Niech będą jakie są. K będzie miał czas, to umyje, a potem jak ja się wezmę w lipcu za chałupę, ojjj będzie się działo