reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na 2011 REAKTYWACJA !!! :)

mama : fajna ta twoja praca :) podobala by mi sie, a i sama na sobie chetnie bym rozne cuda praktykowala... gdybym umiala..hehe :zawstydzona/y::-D:zawstydzona/y::-)
a po zakupach pewnie ze humor super :)

Lilith :milego popoludnia z coreczka! w jakim ona jest wieku ???
i na kiedy masz teraz termin ?

marylka: ja tez sie czaje na buty i to kilka par ;) zaczely sie u nas wyprzedaze a ze z brzuchem nie mam co inwetsowac w normalne ubrania, to na tych wyprzedazach chc esie okupic wlasnie w buty i torebki :)
dzis mialam jechac na zkaupy do miasteczka obok, ale jetsem taka zmeczona, slaba nocka... i sprztanie..;ze ledwo dysze i odpuscilam...
 
reklama
Jos
ja lubię swoją pracę bardzo :tak::-)
poniedziałki mam wolne -czasem jeżdżę do moich miastowych klientek na wizyty domowe,ale to nie w każdy poniedziałek. teraz we wtorek dzień zacznę w pracy o 8.oo woskowaniem całego bikini,nóg i paszek ..potem hybrydowy manicure a później...lecę do gina bo mnie lewy jajnik boli i boję się ,że mam torbiel:baffled:



zaległam na kanapie z odbytem i ciężko mi wstać :baffled::blink::nerd::-p
 
Hej Kochane - wpadam zgodnie z obietnicą daną naszej Paulince, ale widzę, że tyle jest do nadrobienia, że nie dam rady :-) Jestem padnięta po wyprzedażach, które połączyłam dziś z pracą (ale zakupy są fajne :-)))))))))) - wiem tylko, że Mamitka pracuje (jakieś szczegóły podawałaś tutaj??? :-))))) i że mamy Ciężaróweczki - którym z całego serca gratuluję!!!!!!!! Jos nie miałam pojęcia, że planujesz trzecią dzidzię i coś mi w sercu gra, że to będzie dziewczynka :-) Zaciskam ogólnie kciuki za zdrówko! No a czy są jakieś kobietki starające się??? Ach bym się postarała z Wami!!!!!!! Tak miło wspominam ten czas na BB.........Ale już raczej do tego nie dojdzie...zakochana jestem w pracy i już bym nie chciała chyba wracać do siedzenia w domu, bądź co bądź siedziałam 5 lat :-)

BUZIAKI DLA WAS! Trzymajcie się ciepło! A jak kogoś nie znam to witam i ściskam!
 
Mama no ja tez sobie pomyślałam o Zuzi, ze te oczka takie skosne, ale sliczna jest :) no I jaka juz z niej duża panna :) no a wpadka z synkiem hehehe... nie bardzo to widze bo ja obserwuje cykle, taki mój rodzaj antykoncepcji, wiec nie wiem, chyba po totalnym pijaku bym musiała zaszaleć ;) świadomie tego nie widze ;) albo... jesli cykl by oszalał I owulacja by sie pojawila jakos tak szybko np w 14dniu co mnie jeszcze nigdy nie zaskoczylo bo najwczesniej miałam w 16dniu cyklu w ostatnich 12 miesiącach... no by my bez zabezpiecznie zupalnego max do 11 dnia cyklu ;) A tak na serio to wychowac to by dało rade bo dziewczynki juz coraz fajniejsze sa, ale finansowo nie za bardzo bo tu chociazby sluzba zdrowia nie jest za darmo, za głupią wizyte u lekarza pierwszego kontaku kasują 50-60E a jak z dziecmi wypadnie 2-3 wizyty w okresie grypowym x 2 szt to juz jest duzy koszt a do tego leki dochodzą I cięzko ogarnąc wydatki ;) dlatego tak nie specjalnie mi spieszno do kolejnych dzieciaczków, choc synek zawsze mi sie marzył I gdzies tam w środku czasem sobie myśle, a może, ale rozum bierze póki co gore na emocjami ;)
Lil fajnie Cie widzieć :)
Josephine a Ty w którym tygodniu teraz jesteś? widziałam na face Twoich chłopaczków - sa cudowni :) fajna z Was w ogóle rodzinka :)
Paulina I Twoja mała Łobuzice też widzialam ;) I wydaje mi sie, że taka jak moja... Bo moja tez wladcza I nie znosi sprzeciwu ;)


pozdrawiam wszystkich I ide zobaczyć do ciasta bo spale jak sie zasiedze ;)
 
Maran Ciebie również :-) Widzę po suwaczkach, że Twoje dziewczynki wiekowo dość podobnie jak u mnie - tylko Maciuś ciut starszy a Martynka ciut młodsza - jak tam dajesz z nimi radę? Bo ja już siwieję z synkiem - taki niedobry się zrobił, że szok...gdzie to słodkie maleństwo? Bije, pluje, psoci, pyskuje, nastawiony na otrzymywanie prezentów tak, że mi wstyd, nie wiem czy ja go tak wychowałam??? A mała z kolei ma bunt dwulatka i choć wciąż jest słodka, to czasem się zamykam w łazience by ciut odetchnąć,,,,ale to zwykle kończy się jej rykiem...:-p:-p:-p:-p
 
lil Ala już do szkoły poszła bo tu od 4,5 roku dzieci chodzą do szkoły wiec jest w szkole od 9 do 13:30 I wówczas mam tylko Maje w domu I jest grzeczna, gotuje ze mną, pomaga, obiera cebule itp, ogólnie jak jest bez Ali to bardzo grzeczna już jest, ale jak sie Ala pojawia to na poczatku oczywiscie sie cieszy I mówi, że jej siostrzyczka wrócila ze szkoły, przytula całuje itp. a po 30 minutach sie zaczyna walka o kredki o zabawki itp. nie powiem bo umieją sie też razem zgodnie bawić I z 1,5-2 godziny, ale czasem jak zaczną szaleć to caly czas pisk ;) jednak Maja bardzo duzo uczy sie od Ali I po angielsku wiele słówek już zna, we wszystkim ja próbuje naśladowac do tego ciągle sie kłóci, że ona jest starsza I to ona ma 5 lat, taki charakterek ma dosyć sporny I zawzieta jest, do tego fochy nie raz robi ;) ale I taka tulisia z niej mała no a Ala to raz super do dogadania a raz histeryczka I piszczy w szkole też nie raz histeryzuje bo rekawiczke zgubiła lub szali a to paluszka kartka przecieła I ja boli a to ktoś jej warkocze poczochrał ;) I tak w koło ;) czasem mam dośc, ale widze jak te dzieci szybko rosna I troche szkoda mi tego czasu bo wiem, ze już nie wróci...
 
Maran świetnie to opisałaś!!!! :-) U nas niestety póki co przedszkola nie ma - czekam do kwietnia na zapisy i potem do września jak się zacznie...myślę, że to duuuuużo zmieni....Ogólnie nie mam zastrzeżeń co do wspólnych zabaw, bo dzieci się świetnie bawią, fakt, że często się kłócą o jakieś rzeczy i Maciuś często za dużo sobie pozwala, ale to uznaję za naukę bycia z innymi - natomiast totalnie nie akceptuję np. faktu, że mały na mnie pluje czy uderza mnie, tatę lub babcię. Od wczoraj wprowadziłam stanie w kącie, bo nic innego nie pomaga. Ja podejrzewam, że u niego wynika to z nudy - on już za duży jest, żeby większość dnia siedzieć z małą dzidzią w domu, potrzebuje zajęć, rówieśników. Ale musi się nauczyć inaczej sobie z tym radzić, nie tak jak to robi teraz...zobaczymy,,,,,
 
lil : hej !!!!!!!!!!!!!!!! super ze zajrzalas!!! do pracy wrocilas! szok ! ciesze sie ze sie realizujesz: )
powiedz co robisz! na caly etat ? kto sie wtedy dizemci zajmuje!? ja wogole nie w temacie... szok jakie u kazdej z nas zmiany.

maran: jak to nie ma publicnzej sluzby zdrowia ??? wogole ?????:-D:szok:



ja zaczynam dzis 22 tydzien.
 
Hehehe Jos heeeeeeeej!!!!!! A w jakim ja szoku jestem, że Ty w ciąży znowu :-):-):-) 22 tydzień to już ponad półmetek! To teraz już z górki! Normalnie aż zazdroszczę Ci ciąży :-) A ja do pracy wróciłam dopiero w sierpniu, zupełnym przypadkiem, bo praca na mnie przez fb spadła hehe :-) Dobrze, że na fb akurat w odpowiednim dniu zajrzałam! Choć najpierw stwierdziłam, że po co się starać, skoro i tak nie mam szans :-) A jak już zaczęłam się starać to ciągle podkreślałam osobie, z którą miałam job interview, że ja to ostatnio głównie na placu zabaw siedzę, że mam zaległości we wszystkim i że niech wybiera lepszych ode mnie...Teraz już się z tego śmieję, ale wtedy to byłam załamana swoim podejściem....No ale się udało :-) Zaczęłam od pół etatu, mam możliwość dostosowania godzin pracy do mojej mamy, która opiekuje się dziećmi (i też pracuje jeszcze zawodowo). Teraz dobieram sobie ma maksa tyle godzin ile mogę i w sumie wychodzi mi prawie 3/4 etatu - ale to dla mnie sama radość, bo uwielbiam tę pracę i nie wierzyłam nigdy, że można się cieszyć z chodzenia do pracy i że praca może być naprawdę ciekawa - a jednak! Takie coś mi się trafiło. I uwaga - to wiadomość dedykowana Tobie - pracuję w CENTRUM HANDLOWYM hahahaha :-p:-p:-p Także to już w ogóle szał ciał dla mnie :-) Przez 5 lat jak na lekarstwo miałam wizyt w tego typu miejscach, a teraz jestem minimum 5 razy w tygodniu :-p:-p:-p
 
reklama
ooohohohohohoh

kogo moje oczy widzę

Lil
daj buzi :-D:-D



jakże się cieszę ,że moja tęsknota za Wami skusiła mnie do założenia owego wątku:-p
tyle się u każdej pozmieniało ,ale ...nadal się lubimy :-D i fajnie nam razem co nie baby ???:-p:-D:rofl2:
 
Do góry