Hej dziewczynki
Witam wiec się i ja jako lutowo/marcowa staraczka. Siedze na lutowkach, podczytuje Was,ale tyle się dobrego w Waszym marcowym watku dzieje, ze może i mnie się w końcu uda
Staramy się 5 cykl.Ktoras z Was pisala, o późnych owulkach. Ja w marcu na monicie w 10dc uslyszalam, ze raczej w tym miesiącu owulacji nie będzie bo pęcherzyki malutkie, endo 3mm wiec cieniutkie jak nie wiem, i mam się szykować na cykl bezowulacyjny.Staranka poszly wiec na dwa tygodnie do "kosza".Ale od zeszłego czwartku sluzu więcej, pobolewania jajnika, w sobote się zebrałam i mowie - a zrobie, tak dla swietego spokoju. I co widze ? Dwie, piękne tłuste krechy
Musialybyscie widzieć moja mine, ale chyba była dość wymowna bo mój Ł. kiedy wyszłam z łazienki spytal tylko - co test Ci wyszedł pozytywny ? ( nie wiem skad on wie po mnie takie rzeczy ).Szybko wiec opracowałam plan wyslania Oli ( Naszej cory) o 10 rano do kapania, no bo jak się idzie swiecic to trzeba czystym być prawda?
Ale nie wiem czy cos to dalo.Wydaje mi się, ze za pozno się zorientowałam, owulka była wlasnie w sobote, bo w niedziele kiedy robiłam test kreseczka była już nijaka. Przytulanki były jednak tylko w sobote i dopiero w poniedziałek, bo Ł. tez chory jak i ja i dziadosko tak.
Dzis mam kolejne usg, ciekawa jestem czy będzie plyn, wtedy wiedziałabym przynajmniej, ze to była owulka, a nie moje widzi misie.Tylko teraz zastanawiam się nad jednym - skoro owu przyszla w 20dc to kiedy @ się objawi ? Cykle mam 28dniowe, @ ma przyjść planowo 8-go kwietnia.
Smerfna gratulacje
Cudowna wiadomość,ze kolejnej staraczce się udało. Oby mala fasolcia zdrowo rosla
Costa mój Ł. tez kiedyś "gustowal"w ziolkach....na szczęście chcąc nie chcąc nie miał wyboru, i przestal palic to g****.Teraz walcze z jego papierochami, na razie przeszedł na eko i zmniejszamy z miesiąca na miesiąc moce. Szkoda zdrowia