reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

lori w następnym cyklu bzykamy się co 2-3 dni, nie ma opcji by było inaczej! kupię sobie melisę strong co bym była mniej nerwowa i żebyśmy się czasem znów nie pokłócili w najmniej odpowiednim momencie ;-)

tak sobie siedzę i myślę, że chyba zacznę brać Castagnus i wiesiołek, może to mi pomoże zajść (tonący brzytwy się chwyta...)

ziołowe więc chyba mi nie zaszkodzi, co?

akuku kojarzę, że Ty na pewno to brałaś, prawda?

w którym cyklu z Castagnusem Ci się udało?

ps. spokojnego lotu.
 
reklama
hej dziewczynki, bardzo dziekuje wszystkim , staram się nie ekscytować, dopiero jak zobaczę serduszko i zarodek w macicy odsapnę.
Emalia wysylam fluidy, zobaczycie czuje ,ze będzie wysyp. Jak mi się udało, przy mezu ze slabym nasieniem i moim dziwnym cyklem i niedomoga lutealna, wszystkim się uda!!!!!!!:tak::tak::tak::tak:
 
Karola kurcze nie zapisalam sobie od kiedy do kiedy pralam castangusa hmm ale to byl 1 albo 2 cykl po odstawieniu, choc bardziej stawiam na drugi bo przed ostatni cykl mial bardzo krotka faze lutealna i chyba juz wtedy castangusa nie bralam, ale nie pamietam do konca. bede musiala sprawdzic. Wiesiolek bralam troche dluzej chyba z 5 miesiecy, ale w cyklu w.ktorym sie udalo nie bralam juz nic, nawet kwasu foliowego.
kto wie moze Ci castangus unormuje conieco ? Choc mi sie wydaje ze my cykl wydluzyl, ale moze wlasnie to byl powod ze zajsc nie moglam skoro w 16 dc owu a w 28 @
Nie wiem.

Ale duzo kobiet zachodzi w 2-3 cyklu z castangusem np. die zaszla w 2 cyklu :p


Kasoku bedzie juz dobrze zobaczysz :-) zakladaj suwaczek lepiej :-)
 
Aaa dziewczyny nie wiem co mam robic dostalam dzis list ze dostalamnsie na full time do collegu aaa... I co teraz ?
Musze pomyslec co robic :-)
 
akuku zastanawiam się co by tu robić, brać czy nie brać, bo czytałam, że Castagnus potrafi naprawić hormony jeśli są ciut rozregulowane (oczywiście jeśli są mocno to trzeba już jakieś leki brać) ale jeśli hormony są ok to po Castagnusie mogą się rozregulować, a tego zdecydowanie chciałabym uniknąć.

ja mam hormony ok (aczkolwiek jakoś nadal ciężko mi w to uwierzyć :eek: ), zapytam jutro o to Gina ale pewnie będzie przeciwny bym to brała. :confused2:
 
Akuku - a od kiedy byś zaczynała? ... ja przy dziecku robilam drugi kierunek studiów żeby jakoś spożytkować czas siedzenia w domu, ale mialam tylko jednego dzidziusia, a ty masz jeszcze starszaków. Musisz dobrze pomyśleć ale zawsze mieć lepiej duzo możliwość i jakiś wybór niż żadnej ;-)
 
reklama
akuku zastanawiam się co by tu robić, brać czy nie brać, bo czytałam, że Castagnus potrafi naprawić hormony jeśli są ciut rozregulowane (oczywiście jeśli są mocno to trzeba już jakieś leki brać) ale jeśli hormony są ok to po Castagnusie mogą się rozregulować, a tego zdecydowanie chciałabym uniknąć.

ja mam hormony ok (aczkolwiek jakoś nadal ciężko mi w to uwierzyć :eek: ), zapytam jutro o to Gina ale pewnie będzie przeciwny bym to brała. :confused2:


Karola, ja zaczelam brac castagnusa pod koniec marca a juz w kwietniu bylam w ciazy. Bralam go nie caly cykl i sie okzalo calkiem skuteczne. Do tego bralam vit B6 100mg raz dziennie i to wszystko.
A i jeszcze Ci powiem, ze ja mialam laparoskopowe sprawdzanie droznosci jajnikow i cale szczescie, bo na zywca to bym nie dala rady te druga metoda, moja ciotka lekarka mowila, ze to dosc bolesna procedura dlatego latwiej jest laparoskopowo, zadnych objawow ubocznych, troche oglupiala bylam po narkozie, ale naciecia to w pepku i dwa takie malutkie malutkie gdzies na dole juz nawet nie pamietam gdzie. :-)

Tak w ogole to gratulacje nowym ciezaroweczkom, ale naszemu pociagowi przybywa pan z brzuszkiem.

U nas dobrze. USG pokazalo ze blizniaki zyja i maja sie dobrze. Jedno jest mniejsze i troche mnie to martwi, ale nic na razie nie moge zrobic, za tydzien nastepne usg. dzisiaj polozna, tak mnie baba poklula, ze mam siniaka. Papiery wypelnione. Czekam na wizyte u konsultanta w szpitalu i tak ma zostac, bo okazalo sie ze trocher problemow jest wiec wszystkie wizyty w szpitalu.

Jeszcze tylko 4 dni i urlop, wreszcie porzadny wypoczynek.

Tili ciesze sie, ze dietka pomaga, jesli chodzi o herbatke koperkowa to wiem, ze nie wolno stosowac w ciazy i wyczytalam to z roznych zrodel.

Opricze tego ze jestem mega zmczona, to naprawde nie moge narzekac. Apetyt mi dopisuje ale jak zrobie cos dobrego. Ostatnio jem cale ilosci salatek, ogorkow, pomidorow i jeszcze wiecej nalesnikow z dzemem.
Ide spac kochane, bo zaraz zasne przed tym komputerem.

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i mocno trzymam kciuki za starajace sie a wszystkim zaciazonym nudnej i spokojnej ciazy.
 
Do góry