na poczatku moj m mi tlumaczyl, ze trzeba rozmawiac i rozmawiac, ze trzeba mowic co jest nie tak, no wiec po 7 latach bycia razem sie tego nauczylam, tylko sek w tym, ze teraz on robi taaaakie oczy
jak ja chce rozmawiac, albo jak mu mowie co mi sie nie podoba...wiedzialam ,ze tak bedzie, zycie spowszednialo, rzadko sie klocimy, ale brakuje mi wigoru w moim zwiazku, on jest taki maslany czasami mi sie wydaje nijaki, czasami sie podk...wiam jak przyjedzie od swojej mamusi i slysze jej slowa w jego ustach, ale z tym sobie bardzo dobrze radze, ograniczam wizyty do minimum...aj zycie.
