reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
Ja obrałam taktykę nie mówienia narzeczonemu kiedy płodne. Wiadomo przypuszcza bo nie mam okresu a jest mokro 🤣🤣🤣 ale przyznał mi, że go to stresuje bardzo jak mówię że owulacja i nie mógł dojść miesiąc temu. Teraz zaplanowałam to inaczej. Nie byłam gotowa, że pik już wczoraj ale zebrałam siły mimo covida (już jest ze mną dużo duuużo lepiej 😊) i spełniłam jego fantazje 🙈 niby nic takiego to nie było, dla wielu pewnie może dosyć normalne sprawy ale ja jestem z typu wstydliwych kobiet i choć wiele chcę to nie mam na to śmiałości. Tak mu się podobało, że aż wstałam z bólem kręgosłupa 🤣🤣🤣 nie sądziłam, że będzie taki zadowolony 😅 także owulacja ukoronowana przyjemnością a nie przymusem 😀
 
Czemu aż pół roku 🤨 nawet po łyżeczkowaniu jest minimum 3 miesiące a po samoistnym w tym wywoływanym lekiem można w zasadzie w kolejnym cyklu. Skąd aż tyle czekania?
Skąd dane że minimum 3msc? Chyba znów zależy od lekarza ja poroniłam samoistnie ale wyczyścili mnie jeszcze bo zostały jakieś resztki więc trafiłam do szpitala. Ginekolog powiedział że jak dostanę okresu to po tym okresie możemy się starać tak też zrobiliśmy. W 1 cyklu się udało. Bo wtedy łatwiej zajść w ciążę to tak jak od razu po porodzie po połogu.
 
Skąd dane że minimum 3msc? Chyba znów zależy od lekarza ja poroniłam samoistnie ale wyczyścili mnie jeszcze bo zostały jakieś resztki więc trafiłam do szpitala. Ginekolog powiedział że jak dostanę okresu to po tym okresie możemy się starać tak też zrobiliśmy. W 1 cyklu się udało. Bo wtedy łatwiej zajść w ciążę to tak jak od razu po porodzie po połogu.
Przy łyżeczkowaniu zakłada się uszkodzenia endometrium, które nie musi być od razu normalne w kolejnych cyklach i z tego względu zaleca się min 3 miesiące przerwy przed staraniami
 
Jednak zmieniam na xr. Tak mnie po wieczornej bolał żołądek, że do 2 w nocy nie spałam 😵‍💫 mam nadzieję, że po tych będzie lepiej bo masakra...
Widzę, że większośćclepiej jednak toleruje xr, może i ja też.
Mam taką nadzieję,że poczujesz się lepiej :) jak już przyzwyczai się organizm to później jest ok, ale wiem ze swojego doświadczenia ze jak zapomina mi się nie brać kilka dni to jak zaczynam to znowu są takie same objawy wiec regularność to tez klucz do sukcesu 😁
 
Skąd dane że minimum 3msc? Chyba znów zależy od lekarza ja poroniłam samoistnie ale wyczyścili mnie jeszcze bo zostały jakieś resztki więc trafiłam do szpitala. Ginekolog powiedział że jak dostanę okresu to po tym okresie możemy się starać tak też zrobiliśmy. W 1 cyklu się udało. Bo wtedy łatwiej zajść w ciążę to tak jak od razu po porodzie po połogu.
Bo musi do siebie dojść nie tyle psychika a po prostu "wnętrze". Jednak było tam dłubane.
 
reklama
Przy łyżeczkowaniu zakłada się uszkodzenia endometrium, które nie musi być od razu normalne w kolejnych cyklach i z tego względu zaleca się min 3 miesiące przerwy przed staraniami
Dziękuję za odpowiedź.
Bo musi do siebie dojść nie tyle psychika a po prostu "wnętrze". Jednak było tam dłubane.
Psychika była słaba mimo to lekarz powiedział że jeżeli damy radę i jesteśmy gotowi probowac. Gotowi nie byliśmy ale spróbowaliśmy... Oczywiście po łyżeczkowaniu i po okresie który później nastąpił byłam na badaniach według lekarza wszystko tam było b. Ładne więc dlatego tak zaproponował.
 
Do góry