reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki II połowa 2021

A co innego daje bóle okresowe takie, że są wymioty, biegunka, omdlenia i bóle gorsze jak przy porodzie plus bolesne stosunki, problemy z jelitami. Tylko endometrioza. Wiem to na 99.9% i nie musze robic badan zeby to potwierdzac.
Dla mnie to za wiele. Jestem zdołowana i nie chce mi sie myslec wcale juz o niczym...

Nie zrozum mnie zle. Ja nie twierdze, ze nie masz endometriozy. Ale mam dystans do samodiagnozowania się, bo moja mama to już miała raka wielu różnych narządów i była tego pewna
do momentu, aż jej lekarz jednak nie wykluczył zmian nowotworowych. Wedle Twoich objawów ja nie powinnam mieć endometriozy. A mam. Stopień dolegliwości nie jest liniowo zależny od stopnia endometriozy. Nawet jeśli masz endometriozę, która daje takie objawy to może to tylko małe zmiany i da się z nimi coś zrobić, może będzie mozna wdrożyć jakieś leki, wiem, ze nie da się jej wyleczyć jako tako, ale są sposoby na poprawę jakości życia. Tylko trzeba się najpierw zdiagnozować, a później coś dalej w tym kierunku robić. Nie robiąc nic w tym kierunku to ciężko, żeby się to zmieniło.
 
reklama
Nie zrozum mnie zle. Ja nie twierdze, ze nie masz endometriozy. Ale mam dystans do samodiagnozowania się, bo moja mama to już miała raka wielu różnych narządów i była tego pewna
do momentu, aż jej lekarz jednak nie wykluczył zmian nowotworowych. Wedle Twoich objawów ja nie powinnam mieć endometriozy. A mam. Stopień dolegliwości nie jest liniowo zależny od stopnia endometriozy. Nawet jeśli masz endometriozę, która daje takie objawy to może to tylko małe zmiany i da się z nimi coś zrobić, może będzie mozna wdrożyć jakieś leki, wiem, ze nie da się jej wyleczyć jako tako, ale są sposoby na poprawę jakości życia. Tylko trzeba się najpierw zdiagnozować, a później coś dalej w tym kierunku robić. Nie robiąc nic w tym kierunku to ciężko, żeby się to zmieniło.
Nie mówię że stopień zaawansowania endometriozy = się nasileniu objawów.
Niektóre kobiety mają 3 czy 4 stopień a nie czuły nigdy żadnych bóli a inne przy 1 stopniu umierają jak ja. Wiem na 99.9% że ją mam zwłaszcza, że ciocia też jest posiadaczką i objawy dokładnie te same. Nie wiem jedynie jakie u mnie stadium bo tego nie badałam ale jestem pewna że to jest to tym bardziej że w bliskiej rodzinie występuje z identycznyni objami.
 
Poza problemami z jelitami które mogą być nie powiązane - dyskopatię kręgosłupa dają taki obraz
Mam nerwicę lękową więc jestem przebadana bardzo dobrze. Włącznie z kręgosłupem bo cierpiałam na szumy uszne i tutaj faktycznie kręgi szyjne czy coś tam jest problem. Pojawiło się w 3 trymestrze i niestety zostało.

Ale to na tyle mnie tutaj. Odezwę się jak ujrzę 2 kreski....czyli raczej nie prędko 🤧😪 trzymam kciuki za was. Ja zwątpiłam. Do tego znowu śluz podbarwiony krwią. 11 dc a według testu owulacyjnego pik dopiero jutro/za dwa dni więc to jeszcze nie owulacja...ehhh
Dobrego wieczorku.
 
Mam nerwicę lękową więc jestem przebadana bardzo dobrze. Włącznie z kręgosłupem bo cierpiałam na szumy uszne i tutaj faktycznie kręgi szyjne czy coś tam jest problem. Pojawiło się w 3 trymestrze i niestety zostało.

Ale to na tyle mnie tutaj. Odezwę się jak ujrzę 2 kreski....czyli raczej nie prędko 🤧😪 trzymam kciuki za was. Ja zwątpiłam. Do tego znowu śluz podbarwiony krwią. 11 dc a według testu owulacyjnego pik dopiero jutro/za dwa dni więc to jeszcze nie owulacja...ehhh
Dobrego wieczorku.
Ja trzymam kciuki za Ciebie, wracaj szybko z dwiema kreskami. Albo po prostu jak będziesz się chciała wygadać.
 
Nie mówię że stopień zaawansowania endometriozy = się nasileniu objawów.
Niektóre kobiety mają 3 czy 4 stopień a nie czuły nigdy żadnych bóli a inne przy 1 stopniu umierają jak ja. Wiem na 99.9% że ją mam zwłaszcza, że ciocia też jest posiadaczką i objawy dokładnie te same. Nie wiem jedynie jakie u mnie stadium bo tego nie badałam ale jestem pewna że to jest to tym bardziej że w bliskiej rodzinie występuje z identycznyni objami.

No o tym właśnie mówię. Nie badalas, a jesteś tak przebadana jak sama napisałaś, ze aż szkoda, ze nie drazysz tego, co tak Ci komplikuje życie. Powodzenia tak czy inaczej.
 
Co tam dziewczyny żadna nie testuje? U mnie jutro 8dpo także nasikam a co tam 😅 dokuczają mi bóle plecow juz w ogóle w nocy 🙈cycki dalej cisza już długo tak nie miałam 🤔🤔stary niezadowolony bo lubi takie przed okresowe cyce a tu ni chu chu 😅
 
Co tam dziewczyny żadna nie testuje? U mnie jutro 8dpo także nasikam a co tam 😅 dokuczają mi bóle plecow juz w ogóle w nocy 🙈cycki dalej cisza już długo tak nie miałam 🤔🤔stary niezadowolony bo lubi takie przed okresowe cyce a tu ni chu chu 😅
Ja mam wszystkie objawy poza pozytywnyn testem 🤣 okres w sobotę wiec sikanie codziennie teraz 🤣
 
reklama
Do góry