Staraczki II połowa 2021

[Mattaxoo]

Ja miałam taki kryzys koło 2 urodzin. Wydawało mi się, że jest gorzej z każdym dniem, że się nigdy nie odstawi. Ale jednak przyszedł ten czas, bez płaczu, bez krzyku, na spokojnie

Dziękuję Ci bardzo Tego właśnie potrzebowałam Nie chce robić czegoś kosztem jego I odnoszę dokładne takie samo wrażenie. Co do ilości karmień nie ale co do umiejętności upominania się o nie już zdecydowanie tak. Mam nadzieję, że u nas przyjdzie taki czas

 

[kasiaa91]

U mnie @ w 20 dc... Nie wiem co się dzieje. Miałam ostatnio krótkie cykle 25dni. Ale ten to już masakra. Dalej KP. Nie wiem czy to ono tak działa. I nie wiem też co w tej sytuacji robic

Krótkie cykle czyli masz owulacje i zaraz później okres? Krótka faza lutealna wynika bezpośrednio z KP, też tak miałam.

 

[Mattaxoo]

Krótkie cykle czyli masz owulacje i zaraz później okres? Krótka faza lutealna wynika bezpośrednio z KP, też tak miałam.

Tak pik według testów środa, czwartek tydzień po w środę okres. Co to oznacza i co w takiej sytuacji zrobić?

 

[kasiaa91]

Tak pik według testów środa, czwartek tydzień po w środę okres. Co to oznacza i co w takiej sytuacji zrobić?

Możesz czekać (z każdym cyklem faza lutealna może (ale nie musi) się wydłużać, ja miałam w pierwszym cyklu po porodzie 7 dniową a w drugim już ciążę więc faza się musiała wydłużyć do tych 11-12 dni - ale karmiłam tylko na noc już ), możesz ewentualnie spróbować z niepokalankiem który zmniejsza prolaktynę (co za tym idzie też produkcje mleka) i może wpłynąć na wydłużenie fazy lutealnej.
Są kobiety u których KP skutecznie hamuje płodność (mimo powrotu owulacji i okresu) właśnie przez wpływ na fazę lutealną i dopiero zakończenie KP definitywne wpływa na regulacje też fazy i realną możliwość zajścia w ciążę.

 

[kasiaa91]

U mnie jakieś jaja w niedziele miałam pozytywny test owu clearblue (one pokazują pozytyw na dzień przed peakiem normalnie), no ale Rota i milion rzygów i myślałam że po ptakach. A dzisiaj mam piękny idealny owulacyjny śluz może faktycznie się wszystko rozjechało przez choróbsko.

 

[Weronik@29]

U mnie jakieś jaja w niedziele miałam pozytywny test owu clearblue (one pokazują pozytyw na dzień przed peakiem normalnie), no ale Rota i milion rzygów i myślałam że po ptakach. A dzisiaj mam piękny idealny owulacyjny śluz może faktycznie się wszystko rozjechało przez choróbsko.

Ja teraz też 2 dniowe grypsko jakies a śluz az po nogach lecial serio aż sie wystraszylam jak wstałam. No a tu owulka więc musiał byc sex choć na trupa

 

[Weronik@29]

A ktoś robi w ogóle jakaś liste testujących w lutym?

 

[kasiaa91]

Ja teraz też 2 dniowe grypsko jakies a śluz az po nogach lecial serio aż sie wystraszylam jak wstałam. No a tu owulka więc musiał byc sex choć na trupa

To my nie byliśmy w stanie. Może dzisiaj ale nie wiem czy to nie za późno bo nie wiem czy i kiedy ta owulacja w ogóle była.

 

[Weronik@29]

To my nie byliśmy w stanie. Może dzisiaj ale nie wiem czy to nie za późno bo nie wiem czy i kiedy ta owulacja w ogóle była.

No mój mąż wtedy jeszcze tak ale na drugi dzień juz nie takze ciekawe

 

[MoniaJ2424]

A ktoś robi w ogóle jakaś liste testujących w lutym?

Ja powinnam za dwa dni ale wczoraj jakies plamienie ale u mnie takie plamienie przed okresem