reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki II połowa 2021

Nie wiem niby tak ale mąż zaniemógł jak przypuszczałam 😑🙈 może wczorajsze plemniki wystarczą a w sumie to tylko jeden 😅

Jula a u ciebie występuje normalnie owulacja wbrew tej prolaktyny? Bo wiem że monitorujesz u mnie tp pierwszy raz w sumie i dlatego nie wiem co mam o tym myśleć 😒
tak naprawdę od listopada mam ten monitoring i poszłam na wizytę tak na szybko do byle kogo bo czułam mega bol i śluzu takiego z domieszką krwi było sporo woec stwierdziłam ze jest owu. No ginekolozka mówi mi że endometrium pogrubione wygląda na to że już jest po owu ale znalazła w drugim jajniku pęcherzyk i później byłam sprawdzic to peknal.
Później grudzien byłam i gin stwierdził ze jajniki śpią i żadnych objawów typowo owulacyjnych nie miałam. Wjechał prog od 16 - 25 dc. No i ostatni cykl w 11 dc byłam na wizycie pęcherzyk w prawym jajniku 17 mm, i później byłam po tygodniu pęcherzyka brak powiedział że owu była I stymulacja mi żadna nie jest potrzebna bo pęka pęcherzyk sam. I tu znowu nie miałam jakichs objawow ani śluzu.
No i idę teraz zobaczymy co i jak...biorę teraz glucophage i inofem i wiesiolek 2 x 2 tabletki, witamina D i resztę suple odstawiłam.
Zastanawiam się nad laparoskopia lub hsg i w kwietniu umówiłam się do gina który pracuje w klinice niepłodności.
 
reklama
Tzn ? Ma gorszy wpływ ?
Ja brałam letrazolu - każdy możliwy skutek uboczny z ulotki, bole głowy bole żołądka, No chyba wszystko co tam było. Później Lametta - bole głowy i bole mięśni i osłabienie ze wylądowałam na teście na COVID 🤣
Teraz clo i oprócz napadów goroca to jest ok
Taka ocena ginekolog ciężko mi wyjaśnić co do końca miała na myśli - takie jej odczucie po obrazach usg no bo co innego 😎
 
Tzn ? Ma gorszy wpływ ?
Ja brałam letrazolu - każdy możliwy skutek uboczny z ulotki, bole głowy bole żołądka, No chyba wszystko co tam było. Później Lametta - bole głowy i bole mięśni i osłabienie ze wylądowałam na teście na COVID [emoji1787]
Teraz clo i oprócz napadów goroca to jest ok

Mówi się, ze clo potrafi upośledzać endometrium.
 
Mówi się, ze clo potrafi upośledzać endometrium.
😱
Ja wczoraj miałam takie załamanie i stwierdziłam, ze chyba trzeba się nastawiać ze się nie uda. Już 3 lata, w tamtym cyklu Lametta, złe samopoczucie po niej ale ok, zniosę, to mąż się złe czuł i nic z tego niewyszkoleni. W tym cyklu jakiś lek upośledzający endometrium. W dodatku owu szybciej a mąż jest jeszcze słaby po chorobie i nie ma prwnie chęci na nic.
Co miesiąc inna kłoda pod nogi. No nie da się tak😞
 
Hej. Pytanie z innej beczki. Uzywa która z was maty do akupresury i może polecić mi coś sprawdzonego i nie za miliony. Będę wdzięczna.
 
😱
Ja wczoraj miałam takie załamanie i stwierdziłam, ze chyba trzeba się nastawiać ze się nie uda. Już 3 lata, w tamtym cyklu Lametta, złe samopoczucie po niej ale ok, zniosę, to mąż się złe czuł i nic z tego niewyszkoleni. W tym cyklu jakiś lek upośledzający endometrium. W dodatku owu szybciej a mąż jest jeszcze słaby po chorobie i nie ma prwnie chęci na nic.
Co miesiąc inna kłoda pod nogi. No nie da się tak😞
No ja mam właśnie takie samo wrażenie u nas 😥😥😥prawie zawsze w dni płodne jest lipa. Co chwile jakieś choroby i to akurat wtedy 🤬jak nie sraczka to gorączka oszalec można
 
No ja mam właśnie takie samo wrażenie u nas 😥😥😥prawie zawsze w dni płodne jest lipa. Co chwile jakieś choroby i to akurat wtedy 🤬jak nie sraczka to gorączka oszalec można
U nas jeszcze może byłoby ok, jakbym faktycznie miała te płodne w przyszłym tygodniu i chłop by sił nabrał. A chyba się zapowiada w tym tygodniu wiec ciężko 😞
Ja już raczej nastawiam się na życie we dwójkę, Ew. Ze zwierzakiem niż na to, ze uda nam się mieć rodzine
 
U nas jeszcze może byłoby ok, jakbym faktycznie miała te płodne w przyszłym tygodniu i chłop by sił nabrał. A chyba się zapowiada w tym tygodniu wiec ciężko 😞
Ja już raczej nastawiam się na życie we dwójkę, Ew. Ze zwierzakiem niż na to, ze uda nam się mieć rodzine
Podkręć troche chłopa akurat fajna okazja bo Walentynki 😉😉 jakaś sexi bielizna pończochy takich rzeczy raczej facet nie odmówi 😁zaraz siły nabierze
 
reklama
Ok mój umówił się w poniedziałek na badania nasienia, tym razem zapisał przypomnienienie o tescie PCR. To będzie 11 dc. Owulację pewnie będę miała w 14 dc. Mam nadzieję, że nie stracimy przez to tego miesiąca 😮‍💨
 
Do góry