Staraczki II połowa 2021

[kasiaa91]

Jak nie urok to .

Zamówiliśmy wczoraj sushi, z mega dobrej knajpy zresztą a mąż ma typowe zatrucie pokarmowe, rzyg już godzinę po zjedzeniu i całą noc - ja objawów nie mam ale ja mam żelazny żołądek i nigdy w życiu nie miałam jakichkolwiek objawów ze strony pp…
Ja teraz wymyślam jakie to mogły być bakterie i zastanawiam się na ile mogą wpłynąć na przyszłą ciążę.

 

[Nel331]

Covid (żadna infekcja) raczej nie ma wpływu na wydłużenie fazy lutealnej , jeśli już to na skrócenie. Ale mogła przecież owulacja się przesunąć przy infekcji, jeśli nie miałaś monitoringu to pewności nigdy nie ma.

Ja jak przechodziłam COVID to okres miałam mimo wszystko tez jak w zegarku

 

[Jula19]

Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli źle mysle.
Luteine brałam od 16 - 25 dc. Owulacja na pewno nie wystąpiła 14 dc tylko obstawiam że mogła być 18 dc. Czyli to bez sensu brać luteine przed owulacja? Czy to ma wpływ na nią?

 

[Bibi89]

Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli źle mysle.
Luteine brałam od 16 - 25 dc. Owulacja na pewno nie wystąpiła 14 dc tylko obstawiam że mogła być 18 dc. Czyli to bez sensu brać luteine przed owulacja? Czy to ma wpływ na nią?

Progesteron może zablokować owulacje. Mój ginekolog mi mówił że mam zaczynać brac od 3 dnia po piku na testach owulacyjnych

 

[Jula19]

Progesteron może zablokować owulacje. Mój ginekolog mi mówił że mam zaczynać brac od 3 dnia po piku na testach owulacyjnych

No właśnie też mi teraz coś nie grało w tych cyklach. No a ja to bralam przed owu...
Zero objawow owu... rzucam w cholere to! A w zapasie 6 opakowań! Wrrr
Znowu musze poszukać innego lekarza...

 

[Bibi89]

No właśnie też mi teraz coś nie grało w tych cyklach. No a ja to bralam przed owu...
Zero objawow owu... rzucam w cholere to! A w zapasie 6 opakowań! Wrrr

A w jakim celu dostałaś progesteron ?

 

[Jula19]

A w jakim celu dostałaś progesteron ?

Na wyregulowanie cykli...
Tylko mam wrażenie że teraz to co się z mną dzieje się kupy nie trzyma...

 

[Bibi89]

Na wyregulowanie cykli...
Tylko mam wrażenie że teraz to co się z mną dzieje się kupy nie trzyma...

Gdzieś kiedys przeczytałam że jak na wyregulowanie cyklu to to ma sens. Bo organizm nawet jeśli raz czy drugi zablokuje owu to pozniej się nauczy ze musi się z owulacja ogarnac wcześniej. To taka inwestycja w przyszłość.

 

[coca]

Gdzieś kiedys przeczytałam że jak na wyregulowanie cyklu to to ma sens. Bo organizm nawet jeśli raz czy drugi zablokuje owu to pozniej się nauczy ze musi się z owulacja ogarnac wcześniej. To taka inwestycja w przyszłość.

Tylko ponoć żeby zablokować owu to da dawka musi być naprawdę spora.

 

[Jula19]

Gdzieś kiedys przeczytałam że jak na wyregulowanie cyklu to to ma sens. Bo organizm nawet jeśli raz czy drugi zablokuje owu to pozniej się nauczy ze musi się z owulacja ogarnac wcześniej. To taka inwestycja w przyszłość.

Hmmm no nie wiem bo wg tego brania owu powinna być 14 dc a cykl powinien sie skrócić. A u mnie jest tak mam wrażenie że ja to blokuje. Tym bardziej że zawsze mi okres normalnie a teraz dwa dni przed mam jakieś dziwne plamienia później 4 normalnego krwawienia i później znowu 2 - 4 dni plamienia. Czyli wychodzi mi ponad tydzień na podpaskach gdzie normalnie trwało to 5 dni i 6 dzien końcówka...
A ja teraz od niedzieli juz czułam że to dziś ja pewni dostanę. I co dopiero dzisiaj leci coś dziwnie brazowego.... oszaleje zaraz. Nowy lekarz pierwszy wolny termin w kwietniub - zajebiscie po prostu. Nie wiem co mam robić. Ale mam ochotę rzucić to wszystko w cholere.