Weronik@29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2021
- Postów
- 663
Też takie mam i dupaPrzyszło moje TSH - 1.57 - nic tylko zachodzić Zobacz załącznik 1363236
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Też takie mam i dupaPrzyszło moje TSH - 1.57 - nic tylko zachodzić Zobacz załącznik 1363236
A prolaktyne sprawdzalas ?Też takie mam i dupa
Gratulacje!!Cześć dziewczyny, nie było mnie tu kilka dni ale wszystko przeczytałam ja miałam najdziwniejszy tydzień w moim życiu, ale i bardzo dobry. A więc:
-w cyklu w którym lekarz rodzinny dał mi skierowanie do poradni leczenie niepłodność
-w cyklu w którym nowy ginekolog powiedział że przy dobrej współpracy do roku powinno się udać
-w cyklu w którym przepłakałam kilka nocy i stwierdziłam że już nie mam do tego siły
-w cyklu w którym wyrzuciłam wszystkie wykresy do kosza
-w cyklu w którym owulacja wypadła mi 30dnia!
-w cyklu w którym każdy weekend bawiłam się jak by jutra miało nie być
-w cyklu w którym podczas owulacji (tej co wreszcie była) zasłaniałam twarz poduszką bo stary był chory i kapał na mnie z nos
Udało się dziś mam 12dpo i ładny cień na teście
Z gorszych informacji to w tym wszystkim mam dodatni test na covid jestem dobrej myśli ale jeszcze podchodzę do tego na spokojnie-wiem że może być różnie. Ale bardzo się cieszę że mój organizm potrafi w to, że coś wreszcie zaskoczyło!
Czy odpuściłam? - NIE, mimo płaczu i złości na cały świat dalej brałam witaminy i czekałam na owu, zrobiłam plan leczenia z ginekologiem
Czy wyluzowałam - TAK
Czy to pomogło? - nie wiem
Także dziewczyn, nie poddawajcie się!
Tak dzisiaj i tak mi sie wkuła że siniaka mam jak nigdy . Za tydzień pewnie do gina na omawianie bo tutaj wszystko trzeba z lekarzem omawiacA prolaktyne sprawdzalas ?
Jeszcze nie masz wyniku?Tak dzisiaj i tak mi sie wkuła że siniaka mam jak nigdy . Za tydzień pewnie do gina na omawianie bo tutaj wszystko trzeba z lekarzem omawiac
Ja ostatnio po pobraniu uciskamy tylko palcami to miejsce na wyprostowanej ręce. Kiedyś uciskalam przy zgiętej jednocześnie bo zawsze tak kazały w lab. No i jak teraz nie zginalam to tylko malutki siniaczek a tak to zawsze miałam wielkiego i wszystkie kolory tęczy.Jeszcze nie masz wyniku?
Oj to jest częsty błąd właśnie po pobraniu ucisk musi być zawsze na wyprostowanej ręce i nie 3 sek kiedyś tak kazali na zgiętej... Ale już od dawna wiadomo że to był błąd szkoda że nie wszyscy go prostują (w sensie pielęgniarki)Ja ostatnio po pobraniu uciskamy tylko palcami to miejsce na wyprostowanej ręce. Kiedyś uciskalam przy zgiętej jednocześnie bo zawsze tak kazały w lab. No i jak teraz nie zginalam to tylko malutki siniaczek a tak to zawsze miałam wielkiego i wszystkie kolory tęczy.
No właśnie a one zawsze przyklejają plaster i wręcz same zginają mi rękę i każą uciskac.Oj to jest częsty błąd właśnie po pobraniu ucisk musi być zawsze na wyprostowanej ręce i nie 3 sek kiedyś tak kazali na zgiętej... Ale już od dawna wiadomo że to był błąd szkoda że nie wszyscy go prostują (w sensie pielęgniarki)
W krwiodawstwie do bólu powtarzają by NIE ZGINAC a tam igła ma większą średnicę a wylewów podskórnych nie maNo właśnie a one zawsze przyklejają plaster i wręcz same zginają mi rękę i każą uciskac.
Jak będę następnym razem muszę je oświecić.
W Niemczech to inaczej wygląda. Tutaj nawet nie ma laboratorium żeby iść prywatnie pobrać krew także tegoJeszcze nie masz wyniku?
Edit. Na prolaktyne się chyba czeka dłużej w sumie.